Higiena dziąseł, a następnie dbanie o mleczne zęby maluszka wpływają na rozwój mowy i zgryzu, a także na ogólny stan zdrowia małego organizmu. Odpowiednia pielęgnacja jamy ustnej dziecka pozwoli uniknąć problemów stomatologicznych teraz i w przyszłości. Sprawdź, jak zapobiec kłopotom z ząbkami.
dr Aleksandra Łada, neurologopeda kliniczny, specjalista ds. zaburzeń żywienia i rozwoju komunikacyjnego małego dziecka
Zdrowe zęby to nie tylko ładny wygląd i brak dolegliwości z ich strony. Stan zębów i dziąseł wpływa na organy wewnętrzne, może mieć związek z chorobami i ogniskami zapalnymi organizmu. Żeby zęby starczyły na całe życie, trzeba zacząć o nie dbać już od początku.
Gdy byliśmy dziećmi, nikt się nadmiernie nie przejmował mleczakami. Wyrastały w swoim czasie, w swoim czasie wypadały, czasem ktoś im pomógł nitką przywiązaną do drzwi. Potem wyrastały stałe zęby, o które należało zacząć dbać. Czyli myć dwa razy dziennie a dziury plombować. Dziś wiemy znacznie więcej o przyczynach chorób zębów i przyzębia a także o możliwych przyczynach wad zgryzu. I jak głosi stara prawda: lepiej zapobiegać niż leczyć.
Zawiązki zębów tworzą się już na etapie życia płodowego. Dlatego tak ważna jest dieta przyszłej mamy, nie może w niej zabraknąć fosforu i wapnia, gdyż to głównie z nich tworzy się struktura zębów. Mama nie powinna unikać nabiału, orzechów, ryb, roślin strączkowych a także powinna przyjmować zalecone preparaty witaminowe. Są one potrzebne dziecku jak również kluczowe dla zdrowia kobiety, bo dziecko może uzupełniać braki, korzystając z dobrodziejstw zawartych w organizmie mamy. Jeśli kobieta nie dostarczy sobie i maleństwu odpowiedniej ilości wapnia, może mieć problem w przyszłości z osteoporozą.
Jeśli chcemy, by nasze dziecko długo cieszyło się pięknym a więc i zdrowym uśmiechem, przede wszystkim musimy dbać o higienę jego jamy ustnej. Choroby dziąseł i mleczaków są zagrożeniem dla zębów stałych. Próchnica nie zniknie wraz z wypadnięciem pierwszych zębów. Dlatego od samego początku czyścimy najpierw dziąsła a później zęby mleczne dziecka.
Ważne!
Zachęcisz malca do mycia zębów własnym przykładem. Myjcie zęby razem, a dziecko będzie chętnie sięgać po szczoteczkę.
Gdy maluch nie chce umyć zębów, nie strasz go wizją wizyty u stomatologa. Niech higiena jamy ustnej stanie się normalnym aspektem codziennego życia - jak spacer, jedzenie czy zabawa.
Na dzień dobry wystarczy gazik zamoczony w przegotowanej wodzie lub miękka silikonowa nakładka na palec. Delikatnie oczyszczamy dziąsła, nie zapominając o umyciu języka. To po pierwsze służy zdrowiu a po drugie przyzwyczaja niemowlę do zabiegów związanych z higieną jamy ustnej.
Gdy pojawią się pierwsze zęby należy zainwestować w szczoteczkę i pastę. Koniecznie trzeba czytać zalecenia producenta, nie każda szczoteczka i pasta nadają się dla malucha. Jego dziąsła są delikatne a pasta może zaszkodzić niemowlakowi, który jeszcze nie potrafi jej wypluć. Na początku warto wybrać pastę bez fluoru dla niemowląt, a dopiero w drugiej kolejności sięgnąć po pastę z fluorem, kiedy dziecko będzie już potrafiło ją wypluć.
Nakładaj ilość wielkości ziarnka grochu i dokładnie myj zęby dziecka ruchem wymiatającym. Warto myć ząbki malucha po każdym posiłku, minimum zaś dwa razy dziennie, rano po śniadaniu i wieczorem po ostatnim posiłku.
Ważnym składnikiem diety, warunkującym mineralizację zębów, jest witamina D. Dzieci karmione naturalnie nie otrzymują jej w wystarczającej ilości, dlatego należy ją suplementować. Jeśli chodzi o dzieci karmione mlekiem modyfikowanym, dawkę witaminy D trzeba ustalić z pediatrą.
W diecie starszego dziecka nie może zabraknąć pokarmów bogatych w wapń. Ważne, by piło mleko i jadło nabiał czyli przetwory mleczne. Godne polecenia są jogurty naturalne, kefir, maślanka, żółty ser. Należy unikać cukru, gdyż sprzyja tworzeniu się próchnicy, warto więc ograniczać słodkie napoje i przekąski. Szczególnie należy uważać w nocy, gdy spada produkcja śliny i zęby są bardziej wystawione na niszczące działanie bakterii. Dobrym zwyczajem jest więc niejedzenie po ostatnim myciu zębów, zaś gdy dziecku chce się pić niech będzie to woda a nie sok czy mleko. Warto ograniczyć karmienia nocne, gdyż one często powodują próchnicę.
Dentystę warto odwiedzić około pierwszych urodzin dziecka. Lekarz obejrzy pierwsze zęby dziecka, wyłapie wszelkie nieprawidłowości, jeśli wystąpią. Wizyta u dentysty jest też ważna z psychologicznego punktu widzenia. Dziecko, które regularnie odwiedza stomatologa, będzie z nim oswojone, taka wizyta nie będzie niosła ze sobą negatywnych skojarzeń. Pamiętaj, aby nigdy nie straszyć dziecka dentystą. Raczej nie wpłynie to na jego nawyki higieniczne, za to może skutecznie wdrukować dziecku, że dentysta to zło wcielone. W mlecznych zębach bardzo łatwo o próchnicę, dlatego regularnie odwiedzajcie waszego lekarza.
Wadom zgryzu można zapobiegać. Najczęściej jest tak, że dopiero w wieku szkolnym dzieci trafiają do ortodonty, który np. dobiera aparat do noszenia na stałe lub na kilka godzin w ciągu doby. Warto zawczasu zastosować środki zapobiegawcze. Może nie wykluczy to wszystkich wad, ale na pewno zmniejszy zagrożenie.
Karm piersią
Karmienie piersią to samo dobro. Dziecko dostaje odpowiednie składniki odżywcze, wzmacnia odporność, nawiązuje bliską więź z mamą. Ale nie tylko to. To także świetne ćwiczenie dla buzi dziecka. Prawidłowo przystawiane niemowlę ma większą szansę na dobry zgryz.
Używaj odpowiednich smoczków
Jeśli dziecko jest karmione butelką wybór smoczka jest kluczowy. Ważne, by był dobrze wyprofilowany, z szeroką twardszą podstawą oraz elastyczną końcówką imitującą kobiecą pierś. Powinien wydłużać się i wracać do swojego kształtu w trakcie ssania. Dzięki temu będzie angażował pracę mięśni jamy ustnej dziecka podczas ssania.
Ograniczaj używanie smoczka uspokajacza
Dziecko nie powinno spędzać całego dnia ze smoczkiem w buzi. Jego nadmierne używanie może prowadzić do zaburzeń zgryzu, nie wspominając o tym, że później ciężko się od niego odzwyczaić. Ogranicz czas jego podawania do 2 godzin dziennie, w sytuacjach awaryjnych, gdy inne sposoby uspokojenia dziecka zawiodą.
Wymieniaj smoczki
Konieczna jest częsta wymiana smoczków, tych przy butelkach a także tych uspokajających. Zawsze wymieniaj smoczek, gdy jest uszkodzony, ale nie tylko wtedy. Na smoczku tworzą się mikrouszkodzenia, których nie zauważysz gołym okiem. Poza tym smoczki „rosną” wraz z dziećmi, należy zmieniać ich przepływ i wielkość.
Ucz dziecko pić z kubka
Niemowlęta łykają w trochę inny sposób niż dorośli, wsuwając język między dziąsła. Dla nich to naturalne, jednak warto już w drugim półroczu życia dziecka przyzwyczajać je do kubka. Gdy dziecko skończy osiem miesięcy zacznijcie próby z kubkiem bez dzióbka: otwartym lub kubkiem 360°. Nauka dorosłego picia będzie wymagać treningu, ale jest ważnym etapem rozwoju aparatu mowy.
Dbaj o zęby mleczne
Wbrew pozorom zdrowe mleczaki mają ogromny wpływ na prawidłowy zgryz. Duże ubytki, np. wskutek próchnicy, mogą zahamować odpowiedni układ w buzi. Zęby stałe mogłyby wyrosnąć nie na swoim miejscu. Konieczna jest wtedy wizyta u lekarza, który wypełni ubytki, tak by nie tworzyła się pusta przestrzeń między zębami. Dlatego pamiętaj o regularnych wizytach u stomatologa.
Zachęcaj do gryzienia
W czasie rozszerzania diety należy stopniowo przechodzić od pokarmów w postaci papki do twardszych. Gryzienie i żucie ma wpływ na ścieranie się mleczaków a także jest koniecznym ćwiczeniem dla odpowiedniego rozwoju jamy ustnej.
Oczyszczaj nos
Wiecznie zatkany nos, katar, infekcje, powodują, że dziecko oddycha buzią i ma cofniętą żuchwę. To też może przyczynić się do wad zgryzu w późniejszym czasie. Lecz wszelkie infekcje, a kiedy dziecko ma katar regularnie oczyszczaj i nawilżaj jego nosek solą fizjologiczną. Ważne, żeby ogólnie wzmacniać odporność dziecka, katary będą wtedy rzadkim gościem w Waszym domu.
Zdaniem eksperta: dr Aleksandra Łada, neurologopeda kliniczny
Prawidłowy stan dentalny oraz regularne, staranne czynności higieniczne w obszarze jamy ustnej, gwarantują dziecku nie tylko piękny uśmiech, dobre samopoczucie, pozytywny odbiór społeczny, czy komfort - czyli brak doświadczeń bólowych. Zdrowe zęby, dziąsła, błona śluzowa jamy ustnej oraz brak defektów zgryzu, umożliwiają każdemu człowiekowi właściwy przebieg żywienia /zwłaszcza odgryzania, gryzienia i żucia/, które stanowią podwaliny dla przyszłej sprawności artykulacyjnej. Wiele wad i zaburzeń rozwoju mowy ma bowiem swoje źródło w nieprawidłowościach anatomicznych lub funkcjonalnych /np. żywieniowych/ aparatu oralnego.
Zatem - inwestycja w higienę jamy ustnej, dobrą opiekę stomatologiczną jest inwestycją w rozwój mowy Twojego dziecka!
Witamina D jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu. O wchłanianiu witaminy D, produktach będących jej naturalnym bogactwem oraz suplementacji pisze położna Kamila Kotowicz.
Czy wiesz o tym, że sposób karmienia wpływa na to, jak nasze dziecko będzie mówić? Przeczytaj o tym, co i dlaczego jest ważne w karmieniu niemowlęcia.
Gryzienie jest niezbędne do samodzielnego jedzenia oraz ma niebagatelne znaczenie w prawidłowym rozwoju mowy.
Większość rodziców z wytęsknieniem czeka na pierwsze ząbki u dziecka. Dowiedz się, co robić, gdy dziecko źle znosi ząbkowanie i jak mu pomóc przetrwać ten uciążliwy etap rozwoju.
Przeczytaj, co możesz zrobić, by ułatwić dziecku pierwsze pójście do dentysty, fryzjera czy na basen.
<p>U nas od 9 miesiąca myjemy ząbki </p>
<p>U nas już w 4 miesiącu był 2 ząbki więc szybko poszła w ruch szczoteczka i pasta. Synek teraz 2 latka i uwielbia myć ząbki :)</p>
<p>Trzymam kciuki zeby sie udalo i mycie zabkow stalo sie latwiejsze i bardziej przyjemne ;) </p>