Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

czego nie powinniśmy powiedzieć dziecku?

Data utworzenia : 2017-12-01 21:24 | Ostatni komentarz 2018-04-04 10:56

Zabusia90

2860 Odsłony
73 Komentarze

Hej Kochane tak sobie myślę czego według Was dziecko nigdy nie powinno usłyszeć od rodziców? Może Wy w dzieciństwie usłyszałyście coś czego nigdy nie powiecie swoim dzieciom?

2018-01-10 01:28

Nigdy nie powinno się porównywać dziecka z innym dzieckiem. Dziecko może przez to obniżyć swoją samoocene i się zrobi nieśmiałe i bardzo zamknięte w sobie. Takie dziecko zaczyna czuć, że jest gorsze od innych dzieci i się utrzymuje w tym przekonaniu bo cały czas ma pokazywane, że jest gorsze. Dziecka nie powinno się mieszać w kłótnie dorosłych. Ja będąc mała usłyszałam, że nie jestem dzieckiem swoich rodziców. Są rzeczy, których dzieci nie powinny usłyszeć. Napewno dziecko nie powinno usłyszeć, że jest nie chciane i go się nie chcę.

2018-01-03 14:19

No to ja może kontrowersyjnie: Nie powinno słyszeć "jaki piękny rysunek/budowla/cokolwiek" jeśli rysunek/budowla/cokolwiek jest szkaradne. Dlaczego? Po 1 - często jest to mówione bezmyślnie i "na odczep" - a dziecko nie przychodzi się pochwalić po to, aby zostać zbyte byle pochwałą, ale aby uzyskać naszą uwagę. Taką prawdziwą. Po 2 - dziecko, które ciągle słyszy, że wszystko jest piękne przeżywa szok trafiając do grupy rówieśniczej, gdy okazuje się, że jednak są piękniejsze rysunki. Co wtedy czuje? Rozczarowanie? Zdziwienie? Kryzys zaufania do rodziców? To możliwe, prawda? Co więc w zamian za to? Można na przykład opisać, co widzi się na rysunku/budowli/czymkolwiek. Można powiedzieć Widzę, że się starałeś/Opowiesz mi, kogo narysowałaś?/Twoja budowla jest bardzo kolorowa,/Widzę, że zbudowałeś wierzę. Można powiedzieć coś prawdziwego. Nie koniecznie od razu oceniać wszystko, co dziecko robi. Dlatego postaram się nigdy nie zbywać dziecka pochwałą na odczepnego. Może się uda :)

2018-01-03 09:42

tallna masz rację, to też jest częste. W ogóle nie lubię też jak rodzic mówi do dziecka, nie wolno płakać. No jak to nie wolno.

2017-12-19 11:55

Oprócz porównań to dodałabym bagatelizowanie: problemów ("czego płaczesz- nic się nie stało"), zainteresowań czy sukcesów. Nawet jeżeli kolekcja kamyków nie jest dla nas czymś fascynującym, to dla dziecka może być najważniejsza na świecie i powiedzenie/pokazanie mu, że to coś nieistotnego jedynie podetnie skrzydła. W ogóle: mówienie dziecku jak ma się czuć i jakie emocje mogą mu towarzyszyć

2017-12-18 16:25

Oj sporo tego. Oprocz oczywistych, w typie: zaluje, ze cie mam (jak w ogole mozna tak powiedziec???), to myślę że wszelkie krytykujace komentarze strasznie niszcza, zwłaszcza powtarzane w towarzystwie. A jednym z bolesniejszych dla dziecka jest ciągly brak zadowolenia ze strony rodzica i porównywanie z innymi, bo "oni to już potrafią, a ty taka glapa jesteś".

2017-12-18 14:04

Agn_kaw, podpisuję się rękami i nogami pod Twoją wypowiedzią. Byłam świadkiem wielu kłótni rodziców, niby byłam malutka, a jednak. Wszystko pamiętam do dziś, nawet ich słowa niektóre. To się tak wydaje, ale dzieci dużo rozumieją, czują i dlatego staram się nigdy z mężem przy córce nie kłócić. Mam nadzieję, ze dalej będzie nam się to udawało. Byłam najstarsza i czułam się bardzo odpowiedzialna za rodzeństwo. uwielbiałam wychodzić, wyjeżdżać bez nich, bo czułam się wolna, nie musiałam się martwić, na nikogo uważać. I to porównywanie, do dziś pamiętam jak ciągle byłam porównywana do córki sąsiadki, bo grzeczna, bo lepiej się uczy, bo ma lepiej posprzątane, wszystko. Ponieważ przeżyłam to na własnej skórze to mam nadzieję, że uda mi się i nie zafunduję tego swoim dzieciom. Podcinanie skrzydeł też jest okropnie przykre. Bo jak nie rodzice to kto ma wierzyć w dziecko, w jego możliwości? Rodzice powinni być kimś kto daje pozytywnego kopa. rewers, no właśnie, nawet jak my rozmawiamy a dzieci niby się bawią i zajmują sobą to i tak słuchają. Wbrew pozorom bardzo dobrze słyszą i zapamiętują. też staram się uważać na to co mówię przy córce, głównie po to, by i ona kiedyś w przyszłości też nie obrażała czy obgadywała kogoś.

2017-12-16 14:26

marieee89 jakie relacje ma Twoje dziecko z babcią? To strasznie przykre ze ktos widzi innych a nie cieszy się z tego co ma.

2017-12-16 12:33

Tylko jak oduczyć teściową ciągłych porównań. Kontakt już ograniczyłam, sama tak nie jeżdżę. A może poczekać po prostu aż córeczka będzie większa i sama zauważy to że babcia nieustannie porównuje? Teściowa porównuje wszystko, dzieci, domu, samochody, ludzi, prace - taki typ człowieka, a nawet nie wie jaka jest w tym wszystkim przykra i nieprzyjemna.