Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1557 Wątki)

Chrzciny

Data utworzenia : 2013-08-08 13:39 | Ostatni komentarz 2020-02-10 08:38

burek1234

38524 Odsłony
571 Komentarze

Jak to u was wyglądało?. My będziemy robić w domu ponieważ moim zdaniem szkoda pieniędzy na lokal. Co do ubranka chciałam kupić synkowi coś jak garnitur tzn czarne spodnie biała koszula mucha i kamizelka i tu wybuchł spór ze strony mojej babci że takie dziecko to się całe na biało ubiera bo niewinne że czarne spodnie to ,,stary'' kładzie. Szok... W końcu zdecydowałam się na beżowy garniturek i białą koszule. Druga sprawa dla gości kupiłam podziękowania w postaci aniołków z gipsu i przy tym karteczka z wierszykiem to też się nie podoba bo kiedyś takiego cyrku nie było... Alkohol kolejna sprawa że nie wypada może i tak... ale 2 butelki wina jak by się ktoś chciał napić to chyba nie grzech. Co myślicie na ten temat?

2015-06-08 08:42

Powiem tak jakbym miała dom nie zastanawiałabym sie tylko robiłabym w domu ze wzgledu na dizecko mozna położyć w łóżeczku wygodniej dla dizecka troche mniej dla mamy bo siedzi w kuchni. My robiliśmy w lokalu ale takim małym kameralnym ze wzgledu na małe gabaryty mieszkania. Tylko był problem ze spaniem maluszka bo wózku i na tej samej sali co wszyscy siedzieli więc spał niespokojnie. Mały miał białą koszule i spodnie i kamizelke nie było to ubranko jakieś typowo do chrztu tyllko taki zwykły komplet dla dzieczynek podobaja mi sie takie zwykłe proste sukienki. Mimo ze to nie było takie typowe ubranko nigdy wiecej go nie załozyliśmy więc wydaje mi sie że nie ma sensu kupować czegos ekstra drogiego na jeden raz. Warto kupic ocś co jeszcze się wykorzysta.

2015-06-08 04:42

U nas w regionie chrzciny organizowane są w lokalach. Nie ukrywam, że jest to bardzo wygodne i praktyczne rozwiązanie.

2015-06-07 21:32

Wydaje mi się, że telefoniczne zaproszenie wystarczy. U nas akurat nie widzę potrzeby robienia dużej imprezy bo sama najbliższa rodzina to jakieś 50 osób. Nie wspominając o dalszym kuzynostwie, z którym tez utrzymujemy bliski kontakt - wyszłoby nam drugie wesele. Także będą rodzice, rodzeństwo z partnerami(chrzestni) - łącznie 10 osób. I będzie obiad i kawa w restauracji - to taki wyjątkowy dla wszystkich dzień, że wolę zapłacić minimalnie więcej i mieć wszystko gotowe zamiast stać godzinami w garach i w pośpiechu wszystko robić, a później biegać między kuchnią a pokojem. Taki poczęstunek w restauracji to idealne rozwiązanie - często dostaje się wydzieloną salę, więc inni goście restauracji nam nie przeszkadzają, można spokojnie zjeść, porozmawiać, nie ma zamieszania związanego z gotowaniem i późniejszym sprzątaniem czy też odwieczny problem braku miejsca przy stole gdy jest więcej gości,..

2015-06-05 21:41

My jak w domu robimy imprezkę to chcemy aby goście jak najdłużej siedzieli, bo szkoda żeby dwa dni szykować a posiedzieć tylko godzinkę. My też płaciliśmy od osoby i tylko w domu ciasta były pieczone, ale wieczorem przyjeżdża się do czystego domku i nie trzeba nic robić. naprawdę wygoda... i jak u nas było 50 osób na chrzcinach to o wiele więcej nas to nie kosztowało gdybyśmy robili w domu.

2015-06-05 16:44

Ja robilam w restauracji i jesli kogos stac to polecam naprawde bo wszystko przygotowane wszyscy najedzeni a pozniej wystarczy.wstac i jechac do czystego domku pozatym w restauracji czas jest zazwycaj ograniczony a w domu niewiadomo ile goscie by siedzieli;)

2015-06-05 15:41

My jak robiliśmy chrzciny to zamówiliśmy saęl, bo rodzinka tez duża, ale u nas jest taka tradycja, ze zaraz po kościele zaprasza się gości na obiad. W kościele msza jest na 11.00, więc bez obiadu się nie da. ogólnie to cała impreza skończyła się tak około 20.oo. Ja na chrzciny robiłam zaproszenia, bo tak telefonicznie zawiadomić to nie pasowało nam. zaproszenia rozwoziliśmy razem z synkiem. oczywiście wszystko zależy od rodzinki, bo moja to z góry sama zapowiedział w żartach, ze nawet jak nie będzie zaproszeń to przyjdą :)

2015-06-05 13:14

Jak myślicie czy na chrzciny powinno się pisać zaproszenie czy wystarczy powiadomić telefonicznie? Ja organizuje chrzciny na świeżym powietrzu tzn. Zrezygnowałam z tradycyjnego obiadu a w zamian będzie duży grill i wędzone mięsko. Moi teściów ie s zdanie powinien być obiad i grill potem ale mi się wydaje ze to trochę z dużo. Osób będzie około 50 duża rodzina. Rozstawie taki duży pawilon w razie deszczu i myślę że wystarczy. Co o tym sądzicie. ? [Tekst rozpoczynający wątek "Chrzciny" Redakcja LOVI]

2015-01-04 18:15

a na zdjęciu jak mała modelka