Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Bunt trzylatka ?

Data utworzenia : 2017-12-25 17:48 | Ostatni komentarz 2017-12-31 13:12

D.Gluszek

1591 Odsłony
30 Komentarze

Niby jest bunt dwulatka a nasz syn kończy 3lata za miesiąc a stał sie bardzo nerwowy , wszystko wymusza krzykiem. Zaczyna sie popisywac , widzac ze cos jest złe to on specjalnie to powtarza. Jak reagujemy jest jeszcze gorzej ale jesli przestaniemy to wszyscy mówią że wejdzie nam na głowę. Niby staram sie tlumaczyc spokojnie i jest poprawa ale ktos go zdenerwuje i znów wracamy do punktu wyjścia... Co robić ? Reagować czy odpuścić i samo przejdzie ? Pomocy bo ręce odpadają już czasami i cierpliwości sie konczy

2017-12-26 07:23

U nas nie da sie nie reagować bo najczęściej chodzi o to że synek czegoś nie może proszę tłumacze a on i tak to zrobi i to u nas główny problem. Mieliśmy też problem ze jak mu się na coś nie pozwoliło to podchodził i nas bił ale to akurat przerywalusmy natychmiast spokojnie bez złości wprowadzając synka do swojego pokoju ale nie zamykalismy drzwi. Przez chwilę daliśmy mu się uspokoić i za chwilę sam przychodził. Dość długo tak było i aż zastanawialsm się czy ta metoda jest skuteczna ale już zanika to zachowanie. Drugi problem jaki mamy to to że synek jest okropny uparciuchem i ciezko go nakłonić do czegoś czego nie chce

2017-12-26 00:10

D.Gluszek jakbym.slyszala o swoim synku;-) moj ma juz4latka ale zaczelo sie mu takie.zachowanie od ok. 3 - 3,5lat i byly rozne metody..itp...i patrząc jak bylo u nas to synek dużo mniej powtarzal slowo ktore nie komentowalam i udawalam ze nieslysze...mylse t tak, patrzac po swojej.sytucacji, poniewaz jak.reagowalam.i robiłam.kare.to jak tylko zdenerwowałam.synka czy jak na niego krzyknelam lub mu cos zabronilam on reagowal tym.słowem.bo wiedzial ze to mnie wyprowadza z rownowagi...bo tez myslalam ze lepiej.zwrócić uwage, czy szczelic w dupke...itp..ale ja jestem z tych co.wydaje mi sie ze bardziej pomaga tłumaczenie niz klaps czy kara surowa..ale to tylko mije zdanie...nie kazdy musi sie liczyc z moim zdaniem... Z przyjemnością poczytam komentarze kto co mysli na ten temat...bo ja do konca tez nie wiem czy to jest dobre, ze tak robię, ze udaje ze nie.slysze....ze poprostu nie reaguje...ale wiem jak jest jak reaguje...a syn później to wykorzystuje bo.wie ze mnie tym wyprowadzi z rownowagi.. Wiec wydaje mi sie ze to taki wiek...a dzievi co jak co ale z kazdym dniem sa coraz to mądrzejsi i sprytniejsi.i czasem wiedza co i kiedy powiedzieć lub zrobić...

2017-12-25 22:55

Właśnie gdy jesteśmy z nim sam na sam jest super grzeczny a gdy jest juz większą ilość osób zachowuje sie jakby cos go opetalo... najgorsze jest to że wszyscy się śmieją z tych jego popisów i każdy daje swoje 'złote rady ' .

2017-12-25 20:57

Nasza ma prawie dwa lata i właśnie się rozkręca w tym swoim buncie. My nie reagujemy na popisy, a problemy staramy się spokojnie tłumaczyć. Czasem milion razy, do skutku. Ale w ostateczności działa. Najgorzej jest jak są osoby postronnych i wracają swoje trzy grosze. Ale ja zwykle ignoruje reszte i staram się skupić uwagę małej na sobie. Ciężko bywa, ale jak się uda, to tłumacze na spokojnie czemu coś mi się nie podoba itd. Powiem tak- jeśli u was niereagowanie lub tłumaczenie się sprawdza, to róbcie swoje, nie patrząc na opinie innych.

2017-12-25 20:37

Najważniejsze to być konsekwentnym, a gdy dziecko robi coś źle należy powiedzieć, że tak nie można bo... Ważne by dziecko wiedziało dlaczego czegoś nie wolno robić, np.: nie można wylewać wody, bo dzieci w Afryce nie będą miały co pić, nie wolno dotykać piekarnika bo można się oparzyć...

2017-12-25 19:28

Mój syn ma 2lata i 8miesiecy i też jest z nim bardzo ciężko. Ja jestem zdania że dziecko próbuje i że samo nie przejdzie i trzeba wychowywać dziecko ale też dawać mu wybór w tym w czym może decydowac