Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (745 Wątki)

Bujać czy nie bujać ?

Data utworzenia : 2013-10-11 16:20 | Ostatni komentarz 2024-08-01 18:32

konto usunięte

12043 Odsłony
98 Komentarze

Jak u Was jest ? Przyzwyczajaliście swoje dzieci do bujania czy zawsze sie przed tym broniliscie ? :) Ja od samego poczatku byłam straszona ` nie bujajj ! bo bedziesz musiała paski w wózkach zmieniac tak jak Twoja mama ! ` Do Dziś moja mama opowiada jak babcia przyzwyczaila mojego brata do bujania ` doslownie paski w wózku wymieniali minimum 5 razy w roku , raz nawet nie zdarzyli wymienic , urwaly sie i cała gondola sie przechylila . drugi przyklad to moja sasiadka ktora nie nauczyla ssania smoczka i inaczej jak przy piersi nie potrafilo zasnac wiec wózek wtargali do domu i mała tak bujaja ze u mnie wmieszkaniu walenie słychac , z poczatku myslalam ze to konik na biegunach ale w ogrodzie raz ja bujała w taki sposob ze glowa na prawo i lewo leciała :D

2014-07-08 15:15

Byłam przeciwniczką bujania, noszenia itp. Jednak mój synek miał straszne kolki i zaczęło się noszenie.. jedynym sposobem na zaśnięcie było bujanie wózka.. i do dziś zostało tak.. tyle że wtedy ważył 3200g a teraz 7900 i tu jest kłopot bo ręce nie wytrzumują z czasem

2014-06-28 21:33

No właśnie, przecież nasi rodzice też nas bujali i nic nam nie jest, a teraz ostrzegają przed syndromem dziecka potrząsanego.....

2014-06-28 21:20

Po co ręczniki, my nie mieliśmy i jakoś mały się nie dobijał o wózek

2014-06-28 14:15

A i nawet jak dziecko w wózku się wozi to trzeba z boków zrobić zabezpieczenie, choćby ze zrolowanego ręcznika, by złagodzić wstrżąsy

2014-06-28 13:33

Jestem za tym, żeby jak najbardziej bujać, oczywiście nie tak, że dziecku cała głowa lata, ale tak jak piszecie delikatnie. Bujamy póki możemy, bo jak podroście to samo nie będzie chciało....tak jak mój 5letnk syn, który przytulać się nawet już nie chce......

2014-06-28 13:24

Mraczku, dokładnie to nam wczoraj powiedziala położna. Intensywne i mocne bujanie doprowadzi (jak już któras z Was wspomniała) do syndromu dziecka potrząsanego, gdyż mózg, który nie zajmuje całej czaszki obija się o nią prowadząć do niszczenia jego struktur.. Natomiast jezeli przy intensywnym bujaniu dziecko uspakaja się to tylko dlatego, że kojarzy iż jak przestanę płakać, to przestaną mnie "katować"... trochę makabryczne

2014-06-27 15:45

Dziewczyny bo jest naprawdę bardzo duża różnica między bujaniem bujaniem a delikatnym kołysaniem maluszka które go uspokaja bo przypomina sobie jak pływał , falował i kołysał w brzuszku u mamy . Kołysanie i przytulanie to budowanie więzi z dzieckiem ale natarczywe bujanie w wózku to już lekka przesada ale sporo osób tak właśnie buja swoje dzieci ja na szczęście nie popełniłam tego błędu z moim synkiem .

2014-06-25 16:40

Można lekko bujać, my też bujamy. Nic się nie stanie od lekkiego bujania, nie chodzi tutaj o takie bujanie, że dziecko aż podskakuje.