Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (724 Wątki)

ABC pielęgnacji uszu dziecka

Data utworzenia : 2015-09-01 14:09 | Ostatni komentarz 2016-06-07 12:43

Redakcja LOVI

9925 Odsłony
99 Komentarze

Pielęgnacja uszu niemowlaka i małego dziecka może sprawiać rodzicom kłopoty. Szczególnie gdy z różnych stron słyszą rady – czasami sprzeczne – co robić wolno, a czego pod żadnym pozorem nie. Rozwiewamy wątpliwości na temat mycia i czyszczenia uszu dziecka.

2015-11-13 11:35

Mnie się jeszcze nie zdarzyło żeby lekarz powiedział coś na temat nie czystych uszów dziecka a patyczki są niebezpieczne także wolę ich nie używać niż zrobić krzywdę dziecku.

2015-11-13 00:08

a tam nie ma co się przejmować co lekarz powie. Jak taki madry to niech wyczyści ucho takiemu maluchowi na błysk... I będzie dopiero problem :/ nawet u dorosłych zbyt częste używanie patyczków może zapychać ucho woskowiną więc powinniśmy bardziej myć uszy niż je czyścić patyczkami :)

2015-11-12 20:55

jak dorosły uszów nie wyczyści to nadmiar wydzieliny też wypływa ;D

2015-11-12 18:54

Bo uszka dziecka same się oczyszczają i wydzielina z ucha sama wypada.

2015-11-12 17:19

A ja co jakiś czas używam patyczków. Oczywiście czyszczę nimi tylko małżowinę i nie wkładam w głąb uszka. Uszka myjemy codziennie podczas kąpieli tak jak inne części ciała. Inne mamy i lekarze wiedzą, że nie wolno czyścić uszka dziecka wewnątrz i raczej nie zwracają na to uwagi

2015-11-12 17:08

Tak i może kojarzyć się z brakiem higieny. U nas to samo czasem wypada taki okruszek miodu i nie ingeruje w głąb do ucha. A pediatra nie zwróciła nigdy większej uwagi oni szybko badają.

2015-11-12 16:14

Również nie stosuję patyczkow , myje uszy dziecku palcem . Robię to bardzo delikatnie , w środku ucha pozostaje woskowina ale tak ma być. Nie wygląda to najlepiej.

2015-11-12 15:23

Lekarze wiedzą, że nie wolno wkładać patyczka do uszu dziecka, więc nie będą się przejmować tym, czy dziecko w środku ma miodek czy nie. I dla nich to jest zupełnie normalne. Dziwić to może tylko osoby, które nie mają dzieci i nie mają z tym styczności :)