Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (724 Wątki)

Trudnosc w nawiazywaniu kontaktow

Data utworzenia : 2018-08-28 15:21 | Ostatni komentarz 2024-05-05 04:31

olka00

1371 Odsłony
41 Komentarze

Witam, Bardzo prosze o porade. Moja 2latka ma problem w nawiazywaniu kontaktow z dziecmi. Jesli chodzi o dzieco do roku czasu to nawet sie nimi interesuje i pptrafi sie niesmialo nimi bawic ale jezeli jakies dziecko nie wiele strasze od niej badz starsze jak i rowniez dorosli ktorych nie zna odezwie sie do niej , podejdzie nie komiecznie dotknie to wpada w paniczny placz, boi sie i widac ze jest zestresowana, jezeli juz pozna dziecko ,chociaz dosc dlugo jej to zajmuje to potrafi sie ladnie z tym dzieckiem bawic. Rozwija sie dobrze, duzo powtarza, potrafi powiedziec caly alfabet zna kolory liczby ale jesli chodzi o obcych bardzo sie ich boi nie wiem dlaczego tak sie zachowuje i czy cos moze to znaczyc. Martwi mnie to . Dodam ze ogolnie posiadamy malo znajomych malo ludzi nas odwiedza, rodzice rowniez malo sie interesuja wnuczka glownie spedza czas ze mna i mezem oraz moim bratem i jego rodzina. Moze ma zbyt maly kontakt z ludzmi dlatego tak jest? . Jeszcze przytocze taka sytuacje jak jestesmy w sali zabaw to potrafi bawic sie sama w otoczeniu z dziecmi ale jesl8 tylko ktores chce nawiazac z nia komtakt zaraz jest placz i panika , ucieczka. Prosze o porade.

2024-05-05 04:31

Anis nie mila sytuacja ale wiadomo no wszystko może się zdarzyć ważne ze nic poważnego się nie stalo bo jednak reakcja alergiczna może być naprawdę rozna i szybka

2024-05-03 12:13

U nas też w przedszkolu były urodzinki i zabawa dla wszystkich dzieci, przynosiło się jakieś cukierki albo babeczki.

A poza przedszkolem, w domu albo na sali zabaw to dla wybranych osób, nie było możliwości zaprosić wszystkich bo tych dzieci w grupie było za dużo. I tak dzieci miały swoje grupki więc nigdy nie było z tym problemu, że ktoś został zaproszony albo nie.

No chyba, że byłoby dziecko, które nie byłoby zapraszane wcale, wtedy to byłby problem, ale u nas nie było takiej sytuacji.

2024-05-03 11:49

Aniss, aż na kroplówki? Jej :(  

Moim zdaniem rodzic powiniem podać innym rodzicom co planuje podać, bo wiadomo, że jedno będzie miało alergię na orzeszki  drugie na jabłuszka trzecie na pomarańczki. 

2024-05-03 10:55

Czy chodzi do żłobka?  Nie ma co naciskać, ma jeszcze czas. Mój syn np sam pierwszy nie podejdzie ale za to wszyscy podchodzą do niego i wtedy bawi się bardzo chętnie. Co ciekawe jak jeszcze nie chodził do przedszkola to chodziliśmy na zajęcia sensoryczne i gordonowskie i tam najbardziej był lubiany przez dzieci z zespołami czy aspergerem. Przepięknie się z nimi bawił, nauczył się dzięki nim dzielić zabawkami i bycia cierpliwym.

2024-05-03 09:48

To były maluchy z grup przedszkola;) 

Ja przedszkolne dziecko miałam jedno drugie dopiero pójdzie ;) więc nie wiem jak jest obecnie z tymi urodzinami ale przyznam że czasami to tych urodzin było co chwila ;) rodzice oczywiście w większości odmawiali bo jak grupa liczniejsza to co chwila na urodzinach by się było;) wiadomo nie każde dziecko z każdym się bawi a też te znajomości nie oszukujemy się nie są na długo;) fajna taka imprezka w większości była na sali zabaw ;) raz trafiliśmy na urodziny robione w salce za zamkniętymi drzwiami tylko rodzice dziewczynki i dzieci i przyznam ze po tych urodzinach córka dostała uczulenia gdzie musieliśmy jechać na kroplówki;( bo ja tak wysypało;( więc teraz mam nauczkę że jednak warto kontrolować menu;) 

2024-05-03 08:01

Inka  to przykre bardzo jak dziecko  jest pomijane przez innych :( 

Czasem jest taka natura , że dziecko się wstydzi, najpierw też poznaje swoją przestrzeń wokół siebie,nie zawsze pójdzie za tłumem bo akurat tego nie lubi co lubią wszyscy inni.

Aniss ,no Pani nauczania początkowego  super się mówi,żeby całą klasę prosić np do domu czy do bawialni  :) 

Takie urodzonki  dla maluchów to  robi się w przedszkolu , np gdy akurat któregoś dziecka w urodzonki nie ma to innym razem bym o tym dziecku pomyślała i następnym razem bym przyniosła mu jakiś poczęstunek ,aby nie był pominięty. 

 

2024-05-03 05:57

Ja mam malutkie dziecko bo 6 miesięczne ale teraz jest naprawdę odważne, nie boi się nikogo to nie wiadomo jak będzie w przedszkolu np. dzieciom to się zmienia. 

2024-05-03 03:59

Mój synek była taki długo , zawsze liniał bawić się sam albo z starszym bratem., uwielbial czy z kuzynka córka mojej siostry ale z innymi dziećmi to nie było szans , nawet jak był w piaskownica i ktoś mi zabrał jakaś zabawke widziałam w jego oczach strach i łzy ale nie odezwał się nic, byl nieśmiały. Dużo przeszedł bo był w trakcie leczenia nowotworu więc długo przebywał sam w szpitalu po operacji usunięcia guza zanim doszedł do siebie minęło min pół l roku. Do przedszkola zaczął chodzić na 4,5 latka i tak naprawdę dop na 5lat zaczął bawić się coraz więcej z dziećmi i już sam podchodzi do dzieci i chce się z nimi bawić. Mieszkamy obok brata męża i ma córkę 8letnia , gdzie mojn straży syn się z nią bawi to młodszy synek nigdy tam nie chodził bo się trgge wstydził a teraz chodzi sobie już sam i się nie wstydzi i zaczepia wszystkich;) więc może po prostu potrzebował czasu;) a znów męża siostra ma córkę 8letnia i do tej pory ma swoje tylko koleżanki a tak to również jest bardzo nieśmiała i rzadko rozmawia;) ale jak ma obok swoje koleżanki to jest innym dzieckiem , każdy myślę że jest inny i ma każdego przyjdzie ten czas  że się jest odważniejszym;)