Zdrowe ssanie, mowa i zgryz (284 Wątki)
Witam, ostatnio przez przypadek wylądowałam na wykładach na temat złego zgryzu i tam tłumaczyli że to wszystko się dzieje przez źle dobrana poszuszke u maluszka w łóżeczku (źle ułożona głowę typu zbyt duże odchylenie czy też nachylenie itp) i tu moje pytanie czy to faktycznie tak jest?
2020-03-11 22:44
Przy alergii to juz jest inna kwestia z tym trzeba uważać. Więc esysrcu powinni się tego stosować bez wyjątków
2020-03-11 20:49 | Post edytowany:2020-03-11 20:49
Paulinek skoro ma alergię i oni o tym wiedzą to nie powinni dawać mu nic po kryjomu. To jest bardzo nieodpowiedzialne. Moja teściowa też ma takie pomysły. Ostatnio jadłam u niej ciasto, córeczka oczywiście już się do niego ciągnęła. Powodziałam, że nie wolno a ona, o mama nie chce dać, poczekaj jeszcze trochę, babcia da. Niech tylko spróbuje.
2020-03-11 16:50
Oj z tymi słodyczami to temat rzeka... moj syn ma dodatkowo alergie na bmk i nawet to moje straszenie wysypką nie pomaga, nie mogę chodzić do teściów z nim, bo dostaje białej gorączki... ostatnio jak chcą go zobaczyć odstawiam go i odbieram po jakimś czasie, ale nie mam pewności czy nie dają mu słodyczy po kryjomu...
2020-03-11 12:32
Z jednej strony trzeba spróbować zrozumieć innych.Wiadomo,że nie znają tak naszych dzieci jak my.Wiec warto upominać i delikatnie zwracać uwagę ,że coś źle robią.Ja na tej liście , którą przygotowuję też piszę godziny np. o której mały je.Ktos ma łatwiej.
Do mojej teściowej np.nie dociera to,że nie chcemy dawać małemu słodyczy.Mąż musi czasem aż krzyknąć, żeby się ogarnęła wrrrr!
2020-03-11 12:29
Mój teść jest bardzo głośny i czasem specjalne na dzieci takim niskim głosem huknie dla śmiechu, ale im to zwykle się nie podoba... nie dziwie się, że potem się go boją...
2020-03-11 07:41
MamaMalejMajki ja też bym tak chciała.... U mnie z kolei tata jesycbardzo głośny ale córeczka się już przyzwyczaiła. A moja teściowa na każde jej puknięcie się zabawka reaguje tak, że córeczka zaraz zaczyna płakać. Ile razy jej mówiłam, że ona sama sobie nie zrobi krzywdy i żeby tak nie robiła a ona swoje.
2020-03-10 23:40
Karolina to prawda. Do wychowania córeczki nikt mi się nie wtraca potrzebuje pomocy, rady mogę liczyć na rodziców czy teściów. Ale jak pilnują to chcą to robić na moich zasadach. Czasem się śmieje przecież wiesz jak to robić albo wiesz co dać. Ale mimo to.pytaja
2020-03-10 23:24
Wiecie czasem wolałabym mieć chłodne relacje. Wtedy nie czułabym się głupio gdybym nawtykała innym i powiedziała jakie błędy popełniają przy moim dziecku
