Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowe ssanie, mowa i zgryz (284 Wątki)

Ząbki a mowa

Data utworzenia : 2022-06-25 12:30 | Ostatni komentarz 2024-01-30 00:52

Agnieszka -1989

4113 Odsłony
167 Komentarze

Tak się zastanawiam czy problem z ząbkami może mieć wpływ na trudności z mową u małego dziecka. Mój 2,5 latek prawie nic nie mówi a to co mówi to tylko pierwsza sylaba danego wyrazu, mama - ma, tata - ta, papa - pa, pić - pi itp. Powoli rozważam logopedę, ale starszy tez późno zaczął mówić, mniej więcej na tym etapie co jest teraz młodszy i buzia mu się nie zamyka praktycznie a mówi bardzo ładnie tylko młodszy ma problem z ząbkami, brak szkliwa na części ząbków i coś tam jeszcze (jesteśmy zapisani do stomatologa, ale przez ciągłe infekcje to non stop przekładam wizytę) i czy to może mieć wpływ na mowę jak są uszkodzone ząbki? 

2022-08-11 08:49

Moja 2,5 latka tez niedawno zaczela dopiero zdaniami mówić . Wczesneij zdania dwu, trzysUlanowie. Teraz potrafi duzo powiedzieć 

2022-08-04 16:12

Mój synek ma teraz 4latka a zaczął mówić w wieku  2, 5 roku to były na początku pojedyncze wyrazy ale bardzo szybko się to rozwinęło. Zaczął późno a wieku 3latek już pięknie mówił. Znam chłopca co zaczął mówić w wieku 1,5roku, teraz ma 3 i bardzo niewyraźnie mówi, trudno go zrozumieć.

Teraz mam jeszcze 2lat letniego synka a mówi tyle co twój, nie martwi mnie to na razie, pediatra na bilansie też nic nie powiedziała na jego zasób słownictwa. Myślę że będzie tak jak u brata.

Z twoim młodszym synem może być tak jak że starszym. Juz ma 2,5roku więc ja bym poczekała jeszcze że 2-3miesiace i wtedy wybrała się do logopedy.

2022-08-04 13:13

Znów trochę forum zaniedbałam i musialam trochę poczytać zanim odpowiem. Odnosząc się do jednego z pierwszych komentarzy, na jednym zabku szkliwa nie ma w ogóle, na jednym widać tylko taki króciutki kawałeczek i te pójdą na impregnacje na NFZ ale już we wrześniu bo dopiero wtedy termin, jedynki udalo się wypełnić by te ząbki wyglądały w miarę ładnie. Synek raczej należy do dzieci odważnych więc z tym blokady mówienia bym nie wiązała i widac, że chce mówić, bardzo papuguje starszego brata i odwrotnie. Rozumie dużo, umie naśladować odgłosy zwierząt, potrafi pokazać gdzie jest jaka część ciała. Nawet mówi krótkie zdanie "tu jest" tylko wiadomo to st jeszcze nie wychodzi. W między czasie u stomatologa wyszlo, że ma trochę skaleczone/przecięte wędzidełko i to też może trochę wpływać na mowe

2022-08-02 10:42

Ciężko takim maluchom jeszcze zrozumieć rzeczywistość więc nie ma się co dziwić, że ich jedyna reakcja to bunt i płacz jak coś się nie podoba 

2022-07-31 18:30

oj tak dzieci emocje przejmują jak w odbiciu lustrzanym. U nas jak córka wpadnie w mega histerię to syn płacze z nią. Histerie do przedszkola mam codziennie, ale to dlatego, że ja idę z córką ,  a on zostaje w domu lub tata z nią idzie. Jest okej jak odprowadza siostrę jak ona wychodzi z nami to wali w drzwi i wyje 

2022-07-31 10:05

2 latek to malutki szkrab wiec nie wiele jeszcze rozumie wiadomo na swoj wiek ;) ale  do tej pory cala uwaga byla tylko dla niej a teraz musisz ja podzielic na dwa ;) w dodatki czesto ciezki czas jak zabkowanie czy skoki rozwojowe tego nie ulatwiaja a z drugiej strony zaraz pewnie bunt 2 latka;) no ja sie zastanawiam jak to ogarniaja mamy wielodzietne;)

2022-07-30 20:04

Często dzieci jak widzę nawet właśnie takie negatywne emocje to tak samo je naśladują. Właśnie jeszcze na początku jak malutka się urodziła to starsza miała niecałe dwa latka więc poświęcałam jej więcej czasu a malutka jeszcze całymi dniami spała. Teraz starsza ma już dwa i pół a malutka ma pół roczku więc wymaga dużo więcej uwagi. I zauważyłam że teraz starsza zaczyna szukać więcej mojej uwagi bo więcej czasu poświęcam malutkiej. Dlatego ten płacz jest jak lawina. Jak jedna zacznie tak druga płacze i nie może się to skończyć

2022-07-30 08:41 | Post edytowany:2022-07-30 08:42

Kiedyś moja koleżanka była u nas z dzieckiem i jak jej mała wpadła w ryk bo jej mama czegoś zabroniła to i moja się przestraszyła i zaczęła tak strasznie płakać że nigdy jej takiej nie widziałam jeszcze. Moja bardzo mało płacze i raczej nie ma takich strasznych histerii, mam nadzieję, że tak zostanie bo nie wiem jak bym to znosiła gdyby wpadała w taki szał jak tamta :P