Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowe ssanie, mowa i zgryz (284 Wątki)

Ssanie smoczka

Data utworzenia : 2013-01-14 22:25 | Ostatni komentarz 2020-01-28 23:30

destiny_89

30455 Odsłony
184 Komentarze

Czy Twój maluch ssie smoczka? Co sądzisz na ten temat? Jakich smoczków używacie?

2015-02-10 09:47

Smoczek w szpitalu jest niezawodny..choć gips u 3miesięcznej kruszynki to naprawdę nie lada wyzwanie. Opowiem Wam moją historię na temat pobytu w szpitalu i niezbędnika w postaci smoczka. Do szpitala pojechaliśmy na zabieg, w pierwszy dzień czekaliśmy 4h na zwolnienie pokoju, całe szczęście, że mała zasnęła w foteliku samochodowym. Lekarz, który się nią zajmował był na bloku operacyjnym, gdy wrócił zlecił założenie wenflona , morfologię i posiew. Poinformowała mnie, że będzie operowana na drugi dzień druga (operacje rozpoczynały się od 8smej), gdyż jakieś dziecko zostało przeniesione na kolejny dzień. Następnie udałam się do anestezjologów po zgodę na znieczulenie, które było całkowite, a nie częściowe (choć obeszło się bez intubowania). Anestezjolog poinformowała mnie bym karmiła córkę po raz ostatni o 4nad ranem. Gdy wróciłam na oddział pielęgniarka dyżurująca poinformowała mnie, że córka jest już 5 w kolejce na zabieg i spokojnie mogę nakarmić ją o 8. Córkę położyłam spać o 21 ( w domu przesypia całe noce..miałam pewne obawy, że w szpitalu się nie odnajdzie) ale ładnie spała..o 6 udałam się do toalety, spotkałam na korytarzu inną pielęgniarkę, która spytała mnie o to kiedy karmiłam córkę..powiedziałam, że o 21 na co ona, że to bardzo dobrze niech będzie na czczo..Dla mnie to było absurdalne, powiedziałam jej o tym, jakie informacje otrzymałam dnia wczorajszego, ona za to nie odpowiadała i kazał czekać na lekarza do 8smej i spytać go o to czy mogę nakarmić dziecko. Podjęłam sama decyzję o tym by nakarmić córkę, ściągnęłam mleko i po kryjomu nakarmiłam córkę..byłam pełna obaw, że jakimś cudem wezmą ją wcześniej na zabieg..Wzięli ją dopiero o 14stej..także w tych chwilach głodu, przeraźliwego płaczu smoczek okazał się niezawodny. Po operacji..kolejne 6h niemożliwości karmienia córki. Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić tego co by było gdybym nie podjęła decyzji o nakarmieniu jej rano.

2015-02-09 23:27

Moja córeczka ma też silną potrzebę ssania. Dostała więc smoka w drugim dniu życia i nie żałuję tej decyzji. W dzień staramy się jej go za dużo nie dawać, chociaż ostatnio nagminnie wpycha do buźki paluchy i czasami ma je aż pogryzione. W nocy jak zaśnie to albo sama wypluwa albo go wyciąga. Używamy Lovi i Avent. I taka moja historia ze smoczkiem w tle. Jak córa miała 3 miesiące to wylądowaliśmy w szpitalu. Malutka przez tydzień leżała na wyciągu, po czym założyli jej gips, który ma do dzisiaj. Drogie mamy wierzcie lub nie, ale bez smoczka byśmy tego nie przetrwali.

2014-11-16 21:18

Nasze dziecko ma smoka od urodzenia bo ma silną potrzebę ssania..ale to nie jest tak ,że cały czas siedzi ze smokiem...jak nie chce to po prostu wypluwa i ucieka główką jak próbujemu mu go dać... nie zmuszamy na siłę...do spania tez dostaje ale potem przez sen wypluwa ijest szczęśliwy :) nie rozumiem twierdzenia niektórych mam ze zamiast smoczka powinno się podawać pierś... niestety są mamy ,które mają problem z odzwyczajeniem dziecka od piersi jako metoda uspokajania...

2014-11-13 13:47

Synek jak zasnie to tez sam go wypluwa. Czasami tylko jak cos mu się sni to płacze przez sen i wtedy podam mu smoka na chwilkę i jest cisza.

2014-11-12 19:48

Mój synek w dzień też czasami ze smoczkiem chodzi, ale do usypiania jest on dla niego obowiązkowy. Jak już zaśnie to do 30 minut sam go wypluje.

2014-11-12 19:15

U nas smoczka używa się do uśpienia synka. Ogólnie to synek w dzień nie przepada za smokiem i na szczęście paluszków nie ssie.

2014-10-15 21:03

Synek ssal smoczek ale tylko do 3mc i niestety od 3mc ssie paluszka i trudno bedzie oduczyc.

2014-10-15 16:37

Tak Mój Synek ciągnie smoczka Używamy smoczków Lovi - Mały tylko je lubi ssać... z początku miałam sceptyczne podejście do smoczków w dodatku Bartoszek nie za bardzo był nimi zainteresowany ... Ale powiedziano mi że za pomocą smoczków oszukuję się jelitka dzięki czemu zmniejsza się dolegliwości brzuszkowe.... Teraz Synuś tylko Lovi doi co prawda, ale dzięki nim również się uspokaja i wycisza ...