Ssanie kciuka u niemowlaka

Ooch my teraz ciągle walczymy z rączkami w buzi. Smoczek chwyta na chwilę, rączki smakują lepiej

No wlansie ja juz  widzę jak dwie  górne jedynki  córka od ssania kciuka  na bardziej wysunięte:( muszę ją zapisać już do stomatologa,żeby ocenił czy faktycznie od kciuka :( 

Najłatwiej jest nauczyć jednak ssać smoczka niż paluszka. Smoczek mizna wyrzucić, z palcem trudniej :)

Ssanie kciuka to naturalny odruch, który uspokaja niemowlę, zwłaszcza w pierwszych miesiącach życia. Jednak jeśli trwa zbyt długo, może prowadzić do problemów z zębami i zgryzem. Jeśli chcesz odzwyczaić malucha, spróbuj odwracać jego uwagę zabawkami, smoczkiem lub oferując coś do gryzienia. Ważne, żeby robić to delikatnie i stopniowo :)))0

Ooo ciekawe :) dzieciom widać brakuje i chciałyby jeszcze smoczka ;))

Moja 5 latka ostatnio znalazła jeszcze nowe z lovi w szafce, nieodpakowane... zapomniałam o nich i przy generalnym przeglądzie szafy miała niespodziankę. I oczywiście z uśmiechem zapytała, czy może sobie pociumkać ? Haha chyba po mężu bo on do 5lat cyckał dydka :) koniec końców smoczek został dla lalki 

O hahah śmiesznie 

Lea u nas też tylko monio mówią. Gdzie jest monio, daj monia :)