Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowe ssanie, mowa i zgryz (284 Wątki)

Smoczek a problemy logopedyczne w przyszłości

Data utworzenia : 2013-02-16 16:50 | Ostatni komentarz 2020-09-27 09:47

A.Bednarska

17328 Odsłony
191 Komentarze

Chciałabym poruszyć pewien istotny temat. Chodzi o to jak używanie lub nieużywanie smoczka wpływa na przyszłą wymowę dziecka. Jestem mamą trójki dzieci. Pierwszy używał smoczka do prawie 2 lat. Drugi nie używał wcale - nie miał też butelki był wyłącznie karmiony piersią i łyżeczką i aktualnie ma problem z wymową a ma już 4 lata. Aktualnie jest pod opieką logopedy jednak jego wymowa jest dyżo gorsza niż starszego dziecka. Moje ostatnie dziecko aktualnie użwa smoczka i jest dokarmiane butelką w ciągu dnia - powoli odstawia się od piersi - ma 8 miesiący. Moje pytanie kieruję zarówno do eksperta jak i do Was drogie mamy czy macie jakieś doświadczenie z tym tematem? Ja gdzies wyczytałam, że dzieci które używają smoczka i butelek rzadziej mają w przyszłości problemy z prawidłową mową gdyż smoczek jak i butelka jest świetnym narzędziem do ćwiczenia języka i jamy ustnej. Jakie są Wasze opinie i doświadczenia na ten temat? Może któraś z Was coś słyszała od znajomej albo kogoś z rodziny?

2017-05-22 22:19

Podzielam Twoje zdanie Kasia, że w pewnym wieku to już nie wypada mieć smoczka. Też czasami widuje takie duże dzieci i że smoczkami, najgorsze wytłumaczy mojej córce dlaczego takie duże dzieci i mają a ona nie

2017-05-22 21:56

Mój Mały jest bezsmoczkowy dostawał go jak był malutki ale uparciuszek nie chciał. Z czego się oczywiście bardzo cieszyłam. Jednak uważam, że smoczek do pewnego etapu/wieku jest ok a później to już nie za fajnie wyglądają takie starsze dzieci ze smoczkiem w ustach no i oczywiście problemy, które przez dłuższe ssanie może spowodować. Chociaż część problemów nie wynika tylko ze ssania smoczka.

2017-05-22 21:21

My ostatnio z córką leżałysmy w szpitalu i w salach obok leżały dzieci w wieku 2-3 lat i wszystkie ciągle ze smoczkami w buzi. Raz nawet przyszła pielęgniarka bo córka mocno płakała, zaproponowala zeby moze dac malej smoczka (corka ma 18mcy). Kiedy powiedzieliśmy, ze ona nie uzywa smoczka(od początku corka nie lubila, az zeszłego lata odrzuciła go w ogole) to pielęgniarka byla mocno zdziwiona, ze wszystkie wokol takie duze dzieci ze smoczkiem, a taka mała nie chce.

2017-05-22 11:00

Tak, smoczek powinno się ograniczać dzieciom, a tym bardziej w wieku ok dwóch lat to już w ogóle dziecko nie powinno miec smoczka. W tym wieku to już źle wpływa na rozwój mowy i ogranicza ją.

2017-05-22 08:33

Smoczek może spowodować duże problemy - mojej szwagierki córka miała do 4 chyba lat. Doszło do tego że jedynki miała mocno wypchane do przodu i bez ortodonty się nie obyło. Dlatego też ja swojej szybko ograniczylam a potem zabrałam całkowicie - w wieku dwóch lat już była bez.

2017-05-09 22:38

Mój syn wcześniej często używał smoka i zauważyłam że mało "dzwieków" z siebie wydaje, juz chyba kilka miesięcy rzadko używa smoka, ma go tylko do usypiania (raz w dzień i na noc) w nocy smoka wypluwa. Powiem szczerze, że odkąd smoczek jest odebrany "mówi" więcej. gada po swojemu, troche wyraźnych słów ale ważne że w ogóle używa języka, buzia mu się nie zamyka :) i teraz jak nawet ma smoczka (bo gdzieś znajdzie) to wie że jak coś chce powiedzieć to musi go wyciągnąć. zgryz ma ładny :)

2017-04-24 17:15

Niektórzy rodzice pozwalają dzieciom bardzo długo mieć smoczek i nie odzwyczajają ich od smoczka, a to może mieć później bardzo złe skutki związane z mową i zgryzem, co jest trudne i długotrwałe w leczeniu.

2017-04-24 15:46

Sąsiadki synek miał smoczka do ponad dwóch lat i ma okropne problemy ze zgryzem. Ja karmiłam piersia i bez smoczka, żadnych problemów z mową i ze zgryzem. Nie wszystkie dzieci są równe.