Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowe ssanie, mowa i zgryz (284 Wątki)

Pożegnanie ze smokiem

Data utworzenia : 2021-02-25 15:24 | Ostatni komentarz 2024-08-03 21:18

Konto usunięte

13582 Odsłony
840 Komentarze

Hej, chciałabym dowiedzieć  się jakie macie/znacie sposoby na pożegnanie się ze smokiem? 

W lipcu córcia kończy 2 latka i do tego czasu chciałabym aby pożegnała się ze smoczkiem, dodam, że tylko z Nim uspypia, nie bawi się z nim, na spacerach też nie ma smoka tylko chwile przy usypianiu- całą noc śpi bez.

Synek sam smoka zostawił w wieku 2 latek, także za bardzo nie wiem jak się pozbyć tego delikwenta :D 

2023-11-13 01:17

Tak. Spokojnie to wszystko ogarną tylko trzeba dać im szanse i czas;) 

2023-11-09 12:20

Oj tak :)

2023-11-06 19:35

Dzieci są mądre i szybko łapią takie rzeczy . Moją córka też była w szoku, że babcia to moja mama. Gorzej było jak zobaczyłam film z dzieciństwa taty i był on malutki . Nie mogła ogarnąć,że on był kiedyś mniejszy od niej,a babcia taka młoda 

2023-11-05 15:10

Tak... teściowa ma w ogóle dziwne podejście do dzieci. Na szczęście mąż jej zawsze zwraca uwagę I wie, że nie może sobie na dużo pozwolić. Np od szwagierki syn jest w wieku Jasia. Byliśmy tam.kiedys na urodzinach i jej syn usiadł na jego krzesle Jasia. Jasiu go stracił pupa. Od razu zareagowaliśmy, przeprosil go. Za kilka minut Jasiu usiadł na krześle nie swoim to teściowa podeszła do niego i też go straciła z pytaniem czy mu fajnie i już wie jak Maciek się czuł. Mąż od razu jej powiedział co o tym myśli:D 

2023-11-04 08:43

komplikowanie często tylko pogarsza sprawe

2023-11-04 04:31

I w taki naturalny sposób dzieci to szybko załapią. A nie komplikowanie sprawy. 

2023-11-03 12:54

Ja swojemu synowi sama tłumaczę kto jest dla kogo ;) jakoś tak sama z siebie zawsze jemu wszystko tłumaczę;)

2023-11-02 09:48

Jestem tego samego zdania. Dzieci są mądre więc sobie z tym poradzi, po swojemu poukładają. Moje często na drugi trzeci dzień, wracają do tematu i dopytują. A kto jest kim do kogo to też powoli załapują. Nie ma im co "ułatwiać" bo wcześniej czy później i tak trzeba im to wyjaśnić. A wg mnie lepiej od początku małymi kroczkami