Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie butelką (541 Wątki)

Ulewanie się.

Data utworzenia : 2019-01-21 10:36 | Ostatni komentarz 2019-11-08 18:21

edytkaoli

5381 Odsłony
95 Komentarze

Mój synek ma 3 m. Nadal mu się ulewa

2019-11-05 21:44

Neurolog ostatnio powiedziała mi, że kołysząc dziecko powinnam uginać nogi w kolanach. Nigdy na boki i nigdy nie bujać samymi rękoma, tylko całym ciałem, bo dziecko będzie ulewać. I w sumie chyba ma to sens. Ja bardzo rzadko usypiam małą na rękach, bo nie za bardzo to lubi. Ale gdy codziennie przez jakiś czas była odwiedzana przez jej babcię, co chwilę ulewała.... A od niedawna jakoś zbyt często się jej to nie zdaża, bo babcia nie przychodzi i nie buja w każdą stronę bez sensu. Nie wiem jak trzymasz ją po jedzeniu do odbicia... nam lekarz i położna kazali kłaść małą brzuszkiem na ramieniu, tak aby głowa i ręce zwisały nam na plecach, to naprawdę pomaga w odbiciu i rzadko coś się jej ulewa.

2019-11-05 17:14

Magicznypazur moja też czasem uleje ale to zazwyczaj jak nie odbije albo za szybko po odbiciu ja położę. W takim razie musicie przeczekać a ja trzymam kciuki żeby szybko minęło :) 

2019-11-05 16:54

Patrycja. Niedopytalska wiesz kochana, to tak nie idzie karm mniej, a częściej, bo karmię na żądanie i tyle, ile chce. Tylko ona potrafi np. iść spać np, wieczorem, obudzić się za parę godzin i wtedy ulać. Synek miał to samo :/ A co do wagi, to wczoraj ją zważyliśmy i ma prawie 4600g, więc bardzo ładnie przybiera. Taki jej urok i musi minąć.

2019-11-05 15:50

Witam.. u nas znowu taki problem ze synek skonczyl 3 msc i dopiero teraz zaczal ulewac.. Karmiony mm nam optipro plus.. Jakieś rady? Oczywiście przy tym zaczęły się problemy z brzuszkiem.. wiem że z czasem wszystko się unormuje ale może podsuniecie jakieś pomysły jak ulżyć młodemu..  

2019-11-05 12:57

Najlepsze jest to, że jak mu daje taką chrupkę kukurydzianą - długiego pałeczka, to radzi sobie z nią świetnie. Chwila i już go nie ma, czyli jednak, jeżeli chce to jest w stanie się zmobilizować i gryźć. Dzisiaj na śniadanie dałam mu jajko ugotowane - oczywiście pogniecione widelcem no i powiem szczerze, że zjadł, choć bardzo długo nam to zajęło .... Wczoraj dostał ziemniaki z marchewką, też pogniecione widelcem - bardzo ładnie zjadł. Myślę, że to jest kwestia czasu, nie tracę nadziei, widzę postępy...

2019-11-04 23:18

Aga ja zaczęłam od większych kawałków na zasadzie chrupkow kukurydzianych z kaszą jaglaną albo zwykle z kaszą kukurydziaana ale takoe mini a nie duże pałki że tak powiem. dawałam do ręki i sama sobie odgryzała. Co do jedzenia zupek itp to najpierw papka, potem już niedokładnie zblendowane, potem gniecione widelcem a teraz już coraz większe kawałki :). Plus dalej warzywa do raczki. Np pasek marchewki, ziemniaka. Z brokułem nie radzi bo rozwala się w rączkach hehe ale ostatnio próbowała z miski ryż z warzywami wziąć i wkładała do buzi ale wiadomo ryż mały to czasami między placami uciekał..ale coś próbuje. Łyżka się bawi nie chce jeść sama nią. Ale coś tam staram się ja nowego nauczyć.

Dzis jadłam z mężem spaghetti bolognese i jej się zechciało to trochę spróbowała hehe

2019-11-04 14:58

Magicznypazur a jak często malutka zjada? Może przerwy między posiłkami są za krótkie? Spróbuj może karmić córcie częściej a mniejsza ilością pokarmu 

2019-11-04 09:22

Jestem pod mega WRAŻENIEM. Mój to najlepiej dalej papki, robi problem jak jest coś ze strukturą, ale walczę... Wczoraj dałam mu jogurt, taki ale naturalny typu greckiego, jak przeczytałam posta od Ciebie i chętnie zjadl. Chyba za bardzo się nad nim rozczulam i powinnam uświadomić sobie, że to już jest spory kawaler i musi zacząć jeść to co my... oczywiście nie mówię tu o schabowym :-)