Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie butelką (524 Wątki)

Odbijanie-do kiedy? czy zawsze?

Data utworzenia : 2020-02-07 00:25 | Ostatni komentarz 2020-05-15 23:53

MamaMałejMajki

9735 Odsłony
264 Komentarze

Nie znalazłam odpowiedzi w podobnych wątkach. Do którego miesiąca podnosić dziecko do odbicia? W dzień to nie problem, bo po prostu biorę małą na ręce w pozycji prawie siedzącej. Nocą jest gorzej, a zjada jeszcze ze 2-3 butelki. Nie da się już na ramieniu, bo budzi się, prostuje jak deska i podpiera o moje ciało nogami. Najgorzej, że lubi obracać się na brzuch, co kończy się ulewaniem nawet po 2godzinach od posiłku. Nie wiem czy jest sens ją podnosić, czy może brać na ręce w innej pozycji. Zaraz skończy 6 miesięcy 

2020-02-17 22:05

Paulinek Ja lubię zasypiac koło 22-23. Z tym że mój mąż woli o 1-2. Najgorzej jak wraca o 23 z pracy i na niego czekam. Rano jestem jak zombie bo mala wstaje znów szybciej.m zazwyczaj 6.20. Później mała ma drzemkę dopiero o 12...

Konto usunięte

2020-02-17 05:24

Ja się kładłam razem z  dzieckiem dopóki karmiłam go w nocy. Nie miałam czystego ogarniętego domu mimo pomocy męża, ale to nie jest najważniejsze. Mój stan psychiczny i wyczerpanie fizyczne po prostu nie pozwalały mi funkcjonować przy milionowej ilości pobudek. Teraz zasypiam po 22, tak jak przez zajściem w ciążę i to mi wystarcza. Wstajemy 6.30-8.00 zależy jak młody się obudzi.

2020-02-12 22:57

Też chodzę późno spać. U nas 19  kąpiel a o 20 juz jest w krainie snów. Jak bylo lato i bylo jasno to zasypiala kolo 21 a miala wtedy miesiąc. Ppbudki o  9. A tak nam nie spala caly dzien. Rzadnej drzemki. Teraz jest super, choć drzemki ma 2-3 po 20 min. 

2020-02-12 22:45

My wstajemy 7-8. Choc czasem zje i robię sobie od razu drzemkę. Potem ma o 14 drzemkę. Spać chodzi 20-21. A ja zazwyczaj sprzątam bo i tak ok 24 chodzę spać 

2020-02-12 11:53

Pati też na poczatku tak robiłam. Mała szła spać. Ja sprzątałam. Jak juz się kładłam to ona wstawala  :(  życ sie nie dalo 

2020-02-12 11:48

Ja też do pewnego momentu kładłam się razem z synkiem spać bo poprostu padałam ma ..." I nie ważne było czy jest bałagan , obiad itd. Niestety my też mamy granice wytrzymałości i robotami nie jesteśmy.

2020-02-12 10:37

Patrycja ja też uwielbiałam pospać ale żeby do 11 to zdarzało się jak miałam naście lat później po takiej dawce snu czułam się jeszcze gorzej zawsze :D dzień szybciej uciekał . My codziennie wstajemy 7-8 o 9 śniadanie o 11-12 mam wszystko zrobione i idziemy na spacer .

 

Ja teraz jak pospie dłużej to czuję się gorzej także chyba aż tyle snu już nie potrzebuje organizm się przyzwyczail . 

Ostatnio czytałam książkę do 2 w nocy a o 8 byłam wyspana jak syn wstał nie mówiąc o tym że w nocy do niego wstawałam kilka razy . Codziennie chodzę spać 12 czasem wcześniej ale sporadycznie . 

 

Mamamalejmajki i prawidłowo jak jesteś zmęczona to iść z dzieckiem spać też tak robiłam nawet jak było nieposprzatane bo wiele razy sprzątałam kładłam się spać a synb się budził i nie miał litości więc się nauczyłam:D  

2020-02-11 22:51

A ja właśnie zaczęłam. Nie zawsze. ALe jak już mi oczy lecą to z nią spię. Nieważny jest wtedy bałagan czy obiad  :)