Czy wasze dzieciaczki też jedzą głównie na śpiocha?

no to ciężko jest pogodzić pomiędzy dwójką dzieci zawsze to pierwsze będzie miało rodziców już mniej niestety. Relacje będą inne bo mniej jednak czasu się poświęca pierworodnemu. To małe jest bezbronne, nie poradzi sobie samo i mamy instynkt by pomóc temu bezbronnemu . Bo wiemy, że ono samo sobie bez nas nie poradzi, a starszak już tak 

No właśnie a ja nie chcę mieć pogorszonych relacji z córką bo jednak jest pierwsza i nie chce żeby czuła się mniej ważna czy odtrącona dlatego mam argumenty za i są także i przeciw kolejnemu dziecku trzeba umieć wszystko rozgraniczyć 

Mazia racja;( jak juz jest maluch to nie ma az tyle czasu dla starszaka mimo iż sie chce go poświecić jak najwięcej,

Mamaemmy haha no ja mam kosmos, ale cieszę się, że jest ich dwoje choć nie jest łatwo nie będę ściemniać :)

MamaLaura no właśnie jak jest kolejne dziecko to te relacje z pierwszym dzieckiem są już potem inne niestety . U mnie już nie jest tak jak wcześniej bo jednak młodemu więcej czasu poświęcam 

idziemka chyba masz racje;) z tymi przeciwieństwami z tego co widze nie tylko u Mazi tak jest u mnei podobnie;)

No właśnie mi z córką też jest dobrze jest taka mamusia , caly czas razem , wszystko robimy razem nie wyobrażam sobie żebym miała to dzielić jeszcze jedno dziecko chodź nie wykluczam że kiedyś tak będzie póki co tworzymy team Mama i córka :) i tak mi dobrze , tak nam dobrze razem po prostu

Każde dziecko jest inne i chyba jeszcze nie spotkałam się że jakaś mama miała dwa mega łobuzy hehe. Ale pomyślcie sobie jak to będzie fajnie na starość jak nasze dzieci będą nas odwiedzać z gromadka swoich dzieci :) ja mam 6 rodzeństwa i jak się wszyscy zjedziemy do rodziców plus nasze dzieci to niezła impreza jest za każdym razem :D

Maziulek nie zachęcasz do kolejnych dzieci. Ja mam z mała całkiem dobrze ...