Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie butelką (526 Wątki)

Co na pierwsze obiadki

Data utworzenia : 2017-08-09 11:36 | Ostatni komentarz 2017-12-20 22:20

P.Klauza

6345 Odsłony
111 Komentarze

Witam. Moja córeczka tydzień temu skończyła 4 miesiące i zastanawiam się co można samemu ugotować dla takiego małego bobaska i w jakich ilościach podawać.

2017-09-25 22:25

Oczywiście w kurczakach jest mnóstwo sterydów i antybiotyków ale jeśli mamy mięso jest z wiadomego pochodzenia w sensie od właśnie dziadków, sąsiada na wsi to jest ono ok. Ale jeśli kupujemy w sklepie na pewno o wiele zdrowiej będzie wybrać indyka.

2017-09-25 16:42

Takie domowe mięsko to najlepsze dla małych dzieci, przynajmniej mamy pewność, że jest bezpieczne i nie nafaszerowane jakimś dziadostwem ;/ my mamy dostawy od pradziadków :) raz gołąb, królik i indyk na zmianę :) zamrażalka uzupełniana na bieżąco :) kurczaki nie sa polecane dla dzieci bo zawierają mnóstwo sterydów, lepiej wybierać indyka.

2017-09-25 01:37

Oj tak u nas też się zdarza że obiad dla Małego jest zupełnie inny bo ten kurczak jest lepszy. :)

2017-09-24 08:05

Kasiu, u nas jest identycznie:) Albo w ogóle babcia gotuje wtedy osobny obiad na wnusi. Moja mama ma dostęp to fajnego mięsa, więc często córa ma rosołek na gołębiu lub króliku, czego ja sama nie gotuję.

2017-09-19 19:30

A no wlasnie. Rodzice są od wychowywania a dziadkowie od rozpieszczania:) chyba nic juz z tym nie poradzimy ;)

2017-09-19 13:05

M. Jacek bo smak jest już inny. Sól dodaje smaku. U nas dziadkowie jak wiedzą że my będziemy na obiedzie też Szymonowi odlewają zupę przed doprawieniem ale jak jest spontan to mały je tak jak pisałam pezyprawione. DIadkowie już tacy też są chcą niby dobrze a jak wychodzi to już inna bajka niestety.

2017-09-18 22:42

Ok, dobrze wiedzieć :) jak na razie nie solę, cukru to już unikamy jak ognia. Ale dziadkowie.... Tłumaczę tyle razy, że zupę synek zje bez soli to i tak babcie dosypują, bo jak to one mówią jak to jeśc takie bezsmakowe zupy ;/ na szczęście takie "solne zupki" synek jada rzadko :) Chociaż nie powiem, zawsze je te babcine zupy z większym apetytem niż moje :P

2017-09-18 11:14

Mój mały ma 15 miesięcy i jemu nie sole. Zupę dla niego olewam wcześniej. Ale jak jedziemy na obiad do dziadków raz w czas to je posoloną. Nie popadam w paranoje. Jeśli chodzi np o ziemniaki nie solimy ich i jak ktoś ma ochotę soli sobie na talerzu. My z mężem ogólnie raczej mali soli używamy więc nam to nie przeszkadza. Ostatnio mówiłam do teściowej że my nie solimy ziemniaków to mąż był w szoku ze cały czas jest nie posolone i nawet nie czuł różnicy. Mąż lubi pikantne i jak jemu coś robię to daje sporo pieprzu. M. Jacek a to kiedy Ty zaczniesz solić zależy od Ciebie tak na prawdę. Wiadomo że do roku raczej unikaj soli i cukru w diecie dziecka a później wybór należy do Ciebie.