Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Złość i płacz przy karmieniu piersią

Data utworzenia : 2015-07-08 19:28 | Ostatni komentarz 2015-12-14 22:32

Anna-1

24742 Odsłony
170 Komentarze

Witam Wszystkie Forumkowiczki, zwracam się z prośbą o pomoc i propozycje. Otóż mój 8-tygodniowy synek, po przystawieniu do piersi po ok. 2-3 minutach ssania zaczyna się złościć i płakać, puszczać i łapać pierś, prężyć i wyginać. Sytuacja powtarza się praktycznie przy każdym karmieniu w dzień, w nocy ogólnie podczas karmienia przysypia więc jest spokojnie. Kiedy dostaje butelkę (zdarzyło się) to je spokojnie i wszystko jest w porządku. Czy macie jakieś pomysły lub czy ktoś z Was spotkał się z taką sytuacją?

2015-08-25 12:57

Nie koniecznie białko ma tu coś do rzeczy to myślę że nie musisz od razu z niego rezygnować. Może chce się szybko najesc a za wolno leci i się denerwuje bo wszystko w okół go ciekawi i nie może się skupić na jedzeniu a pora nocna wychodzi dobrze. Ok 3mc u nas tak się działo ale przeszło z czasem.

2015-08-25 12:42

Syba może dziąsełka go bolą i jak ciągnie to go uraża.. bo jak w nocy fajnie pije (pewnie na spaniu) to wydaje mi się że dziąsła beda przyczyną

2015-08-25 10:56

Moj właśnie ma taki okres ze przy karmieniu płacze i się wykrzywia nie zawsze. W nocy je ładnie. Odkryłam tez ze gdy go karmie na leżąco tez tak nie płacze. Poczekam jeszcze trochę jak nic się nie zmieni spróbuje odstawić białko.

2015-08-21 19:56

Miałam podobny problem. Skapłam się że mały się pręży dlatego że nie tolerował białka. Po odstawieniu nabiału mały ładnie zjadał i już mu nie przeszkadzało to i owo.

2015-08-20 21:22

Też nie wierzyła bym w coś ,takiego o pokarmie mało treściwym chudym itp ludze ktoś kto to ktoś powiedział pomylil stan rzeczy wiśnie taki jak mówisz Artan że może nie jest go dużo na początku i z tad to się wzięło Natalia u jak się potoczyła wasza historia z karmieniem przez ten fakt. Butelka sama czy tylko dokarmianie nią?

2015-08-20 18:59

Natalia trochę się tu nagadałyśmy o tym, że nie ma czegoś takiego jak nietreściwy pokarm matki. Może nie być go wystarczająco dużo na potrzeby dziecka, ale i nad tym można popracować, ale jego skład zawsze będzie najlepszy, nie do podrobienia, dostosowany do aktualnych potrzeb maleństwa.

2015-08-20 14:06

Mój synuś też tak miał przystawiałam go do piersi a on płakał myślałam ze moze nie może zaciągnąć i a jednak było coś innego miałam pokarm mało treściwy i dla tego płakał... Niedojadał

2015-08-20 12:25

Dla mnie najważniejsze jest pozytywne nastawienie i wsparcie najblższych.