Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1137 Wątki)

Zapach mleka

Data utworzenia : 2018-01-11 22:07 | Ostatni komentarz 2018-02-28 22:56

konto usunięte

7215 Odsłony
113 Komentarze

Mam taki dziwny problem z moim mlekiem .. Mianowicie od dwuch dni ma dziwny zapach... Nigdy wcześniej nie czułam żadnej woni , starszego karmiłam dwa lata teraz drugiego 10 miesięcy i nigdy nie było żadnego zapachu . Martwi mnie to czy wszystko jest ok bo nie chciałaby aby zaszkodziło dziecku.. Jutro idę do naszej rodzinnej Pani doktor zębacze co ona mi powie.. Dodam że nie zmieniałam żadnych suplementów biorę te co i jeszcze w ciąży brałam , dietę też mam tą samą i nic mi nie przychodzi do głowy.. Może ktoś też tak miał ???!! I wie z czego to może wynikać....

2018-01-27 23:31

Rozumiem cię doskonale..... ale może właśnie dla niej wnuki są motywacją....a wy z siostrą możecie ewentualnie organizować więcej takich wypadów dla mamy ....

2018-01-27 23:14

M.Habaj i dobrze ze wygarnęlas.. szczerze mowiac to chyba tez bym nie wytrzymała:p To ja Wam powiem, że u nas moja mama bywa u nas dosc często. Nie pracuje bo jest na emeryturze a po smierci mojego taty zalamala sie trochę i szczęście dawaly i daja jej w zasadzie wnuki i jak to mowi sens życia.. Szczerze mowiac czasami wolalabym aby miala wiecej ze swojego życia.. jakby kogos znalazla bliskiego, ma znajome i kilka ciotek z rodziny z ktorymi utrzymuje kontakt, z siostra wykupowalysmy jej wyjazdy kilkudniowe z jedna ze znajomych aby sie oderwala.i odetchnela ale jakos sama z siebie nigdy nie chce dla siebie czegoś zrobic albo choc posiedziec w domu bezczynnie kilka dni. Lata wiec do nas , do mojej siostry zawsze jak.ktorys z jej blizniakow choruje i nie ida do przedszkola. Niby jest to wygodne i super wg innych ale uwierzcie wolalabym po stokroć by miala radosc ze zwyklego zycia i kohosu boku kto zorganizowałby jej czas w swoim gronie by poza wnukami mogla sie cieszyc i innymi rzeczami. Ciezko mi dokladnie opisac Wam.jak ja to czuję, bo pomoc jest nieoceniona ale wolalabym aby to byly jej chwile oderwania sie od swojego pieknego zycia a nie, ze to jest sensem tego zycia..

2018-01-27 00:18

Ja bym tak nie mogła. Sama sobie radzę z obowiązkami domowymi i nie tylko. Zawiszę mogę liczyć na pomoc rodziców. Ale nie chce tego nadużywać. Więc pomagają mi tylko w ostateczności. Jak pierwszy raz leżałam z córką w szpitalu to zapraszali męża na obiady, a mąż nie chodził bo miał obiad w domu zrobiony. Teraz już wiedzieli, że jak leżę z córką w szpitalu to mam tyle jedzenia porobione że mi mąż jeszcze do szpitala przywiezie. Nie lubie na kimś żerować. Wole sama wszystko zrobić. Choć czasami to bym chciała się wyspać ale nie ma kiedy.

2018-01-26 23:15

Dokładnie tak ....Ja też rano skoro świt pobudka bo starszego do przedszkola zaprowadzić muszę razem z maluszkiem i z nimi dwójką plus wózek z pierwszego piętra sama ....potem sprint z małym po zakupy bo zaraz będzie głodny i jego pora drzemki , mały ma drzemkę a ja szybko obiadek i obowiązki domowe.... potem znowu do przedszkola i targanie tego wózka no i potem trochę luzu bo mąż wraca z pracy to pomaga ;-) Ale lekko nie jest a nikt mi nie sprząta ani nie gotuje ....nawet bym tak nie mogła wykorzystać teściowej czy mamy .... Wiem że w sytuacji kryzysowej mogę na nie liczyć np. jak rok temu byłam na porodówce to zajęły się starszym synem i mieszkaniem i zaopatrzyły lodówkę po brzegi bo jak wrócę z maleństwem do domu to przecież nie będę stać od razu w garach tak że na prawie miesiąc miałam obiadów hehehe gołąbki,pierogi różne, uszka do barszczu, fileciki przygotowane porcje tylko do podsmażenia i cuda nie widy hehehe ale my nawet onic nie prosiliśmy tylko o opiekę nad starszym synkiem na te kilka dni.....Tak że się popłakałam jak zobaczyłam że w domu porządek i jeszcze jedzenie jak dla armii.... Bardzo jestem im wdzięczna......

2018-01-26 22:49

Ja rozumiem wziąć teściowa czy mamę na jeden dzień by parę godzin przypilnowala jak już mega zmęczeni ale skoro mega zmęczona jest to po co na zakupy. Ja chodziłam jak zombie sprzątalam zajmowałam się dzieckiem i w dzień i w nocy bo milion razy wstawal i chodziłam na spacery i wgl na zakupy z dzieckiem nie raz brakowało mi tchu bo mały zaczął marudzić jak wracałam i trzeba było w długą do domu byle szybko bo przecież nie będzie mi płakać z głodu za długo. Człowiek zmęczony czasem też ma ochotę odpocząć ale ktoś kto nie robi nic a wielce zmęczony dzieckiem to przesada i myśli tylko o sobie a nie pomyśli że biedna starsza osoba ledwo zipie.

2018-01-26 22:16

Szok i to jaki ale partaczy nie brakuje do dziś.....

2018-01-25 11:35

M.Habaj, szok szok i jeszcze raz szok :o

2018-01-25 11:07

Agn w takim razie trochę źle zinterpretowalam sądziłam że to jak depresja. Ale jeśli to taki typ że lubi być w centrum i nie mogła znieść że to się zmieniło to vo innego to fakt też bym pamiętała