Karmienie piersią (1166 Wątki)
Rozpoczął się sezon truskawkowy a ja nadal karmię piersią. Czy mogę jeść surowe truskawki bez obawy, że w jakiś sposób zaszkodzę swemu maleństwu? Mówi się wiele o tym, że truskawki uczulają i niemowlętom nie powinno się ich podawać. Natomiast w artykułach Lovi nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi w tej kwestii. Dodam , że ani ja ani mąż nigdy nie byliśmy uczuleni na jakiekolwiek pokarmy. Moja córka, obecnie półroczna, również jak do tej pory objawów alergii pokarmowej nie manifestowała.
2022-07-15 13:00
Natelczka dokładnie warzywa i owoce podawaj dalej kiedyś po nie sięgnie . NIe można robić tak , że dziecko czegoś nie chce jeść to nie podaję. Kiedyś weźmie w ręce i zje w końcu trzeba być konsekwentnym
2022-07-14 09:46
Nie ma diety mamy karmiącej ale nie każdy mówi o tym głodno ja jak byłam w szpitalu miałam ochotę na czekoladę a ja wszyscy nie i nie i dopiero kobieta która ze mną leżała na sali poczęstowała mnie czekolada gorzka i mówi zjedz bez wyrzutów sumienia :)
2022-07-14 08:44
Nataleczka, to dawaj jej to co zawsze, kiedyś zgłodnieje :D (brutalne ale się sprawdza)
2022-07-13 08:32
Nie ma diety matki karmiącej. Można jeść wszystko. Jadłam truskawki w ciąży, podczas kp i teraz Zuzia praktycznie od początku rozszerzenia diety też je. :) Pokarm bierze się z krwi także bez obaw, smacznego :)
2022-07-09 20:59
Moja córeczka jeszcze w tamtym roku jak był sezon to lubiła wszystkie warzywa i owoce a w tym roku już nie lubi nic i muszę się zastanawiać co by jej to dać jeść bo nie chce nic jeść. Nic jej już nie smakuje
2022-07-08 18:02
Ja ostatnio dałam córce czereśnie a nie pomyślałam że może to podziałać przeczyszczająco na nią i potem zachodziłam w głowę co się stało
2022-07-04 14:54
Moja na początku rd to tylko warzywa by jadła a owoców wcale :P teraz na szczęście je i owoce i warzywa ale zobaczymy jak długo to potrwa bo u dzieci to chyba szybko się takie rzeczy zmieniają :P
2022-07-03 21:50
Anabanana przyobserwuj sobie. U nas były takie zielonkawe ale mega jasne i to nas zdziwiło, już myślałam, że jakaś infekcja a mi mąż wspomniał, że przecież tak go nafutrowałam winogronami jeszcze ze skórą.
Oliwejra warto, warto. Ja nie mogę narzekać, dzieci bardzo chętnie owoce jedzą. Jeszcze by było fajnie jakby tak warzywa jadły chętnie :D
