Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1176 Wątki)

Szczęśliwe zakończenie

Data utworzenia : 2013-01-14 20:33 | Ostatni komentarz 2017-04-22 08:53

Redakcja LOVI

21031 Odsłony
172 Komentarze

Karmienie piersią to nie tylko sposób żywienia dziecka, ale także rodzaj intymnej relacji między dwojgiem bliskich sobie ludzi. Dlatego jej zakończenie budzi ogromne emocje - po obu stronach.

2013-01-16 13:47

podobnie jak dla beatki,dla mnie pierś to była wygoda,nie butelka! w nocy nie musiałam wstawać i przygotowywać mleka,karmiłam i po 15 minutach znowu spałam.Gdy musiałam gdzieś jechać,spokojnie mogłam w każdej chwili nakarmić w samochodzie czy w pokoju dla matki z dzieckiem.Dla mnie super sprawa.I te chwile,gdy mała jadła patrząc na mnie,wtulona we mnie.Strasznie szkoda mi było przestać karmić,ale dziecko zdecydowało za mnie.Teraz myśle,że może dobrze sie stało.obyło sie bez nerwów i stresu przy odstawianiu.

2013-01-16 11:57

Karmienie piersią jest dla mnie bardzo ważne, wiem, że dzięki temu moje dziecko dostaje wszystko co najlepsze i wszystko czego potrzebuje a dodatkowo wiem, że jest bardziej odporne. Dziwią mnie mamy które twierdzą,że butelka jest lepsza,bo wygodniejsza...a co tu jest wygodnego? ja uważam,że właśnie karmienie piersią jest wygodne. Wiem z doświadczenia swojego i koleżanki,która mówiła,że karmienie butelką jest wygodniejsze.Ale zawsze kiedy byłyśmy gdzieś razem ona musiała mieć butelkę mleko i ciepłą wodę,a ja po prostu SIEBIE :) i nie musiałam się przygotowywać do karmienia. Ważna jest dla mnie więź dzięki karmieniu piersią,a jest inna niż gdy się karmi butelką. Moja córeczka gdy była jeszcze bardzo malutka,gdy czuła,że mnie nie ma w pobliżu to strasznie płakała i dopiero uspokoiła się gdy ja się pojawiałam i nie było to powodem głód i mokro. Ewidentnie było widać,że płacze bo mamy nie ma i to jest mój dowód na to,że wieź jest wyjątkowa :) poza tym czuję taką potrzebę karmienia piersią i wiem,że to idealne rozwiązanie i nie przeszkodził mi poród przez cięcie cesarskie.Gdy już mogłam mieć córeczkę przy sobie podawałam jej pierś bardzo często aż pojawił się nawał pokarmu :) Wychodziłam z założenia,że chcieć to móc i uważam,że psychika też robi swoje. Choć nie neguje tego,że niektóre kobiety naprawdę nie mogą karmić. Pozdrawiam wszystkie karmiące i niekarmiące piersią :)

2013-01-15 19:38

Wybrałam mleko modyfikowane i nie żałuję. Nie czuję się gorsza matką. Miałam problemy po cc i tak wyszło. Bliskość dziecka mam podczas przytulania, poza tym nie miałam jakiejś wielkiej potrzeby karmienia piersią. Nie wiem czemu niektóre kobiety, które z różnych powodów nie mogły karmić naturalnie mają aż tak duży problem z tym i mało co nie wpadają w depresję. Moje dziecko na mleku sztucznym nawet rozwija się lepiej niż niektóre starsze dzieci ale to już wybór każdej z nas :)

2013-01-15 16:50

Ja mam w domu prawie 8 miesięcznego berbecia, który z czystą przyjemnością przypełza po pierś. Zarówno w dzień, choć karmię go zupkami, kaszkami, soczkiem itp jak w i nocy. Nie wiem jak to będzie dalej z karmieniem, wróciłam do pracy na 4h dziennie i jeszcze nie muszę go na siłę odstawiać. Mam cichą nadzieję, że to on zadecyduje o rozstaniu z piersią. Choć wiem, że długie karmienie sprzyja jego dobrej kondycji ale i mojej pięknej figurze - choćby wymieniając tylko te 2 zalety.

2013-01-15 16:40

Karmiąc piersią miałam poczucie spełnienia. Wiedziałam, że daje małej coś czego nie da jej nikt inny. bardzo brakowało mi tego przy pierwszym dziecku. Szczególnie bolało gdy ktoś mówił, że zawsze da się karmić i że karmienie sztuczne jest bee..

2013-01-15 16:19

Ja mojego synka nadal karmię :) ma już 13mc i poki co mam zamiar dalej karmić :) Jak dla mnie to najcenniejsze chwile w życiu :) wiem że może być ciężko odstawić, ponieważ moja pociecha to taki "cycusioholik' Troche ograniczam w dzień karmienie by maly się przyzwyczaił ze nie ma już na zawołanie. Nie wiem jak to będzie póżniej bo w nocy to bez cyca nie da rady. Uważam że mleko mamine to biała krew dla dziecka i to jest to co możemy dac naszemu skarbowi najcenniejsze!!

2013-01-14 23:31

Ja coreczke karmilam 14 miesiecy. Odstawienie od piersi przeprowadzilam bez szkody dla niej i dla mnie - stopniowo rezygnowalam z karminia najpierw zrezygnowalam z karmienia popoludniu po jakims czasie wycofywalam kolejne pory karmienia az karmilam tylko przed spaniem. Az w koncu karmilam tylko wieczorem ale nadszedl taki dzien kiedy i z tego zrezygnowalam.

2013-01-14 23:26

My jeszcze karmimy piersią oraz jest też butleka