Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1162 Wątki)

Szczęśliwe zakończenie

Data utworzenia : 2013-01-14 20:33 | Ostatni komentarz 2017-04-22 08:53

Redakcja LOVI

20836 Odsłony
172 Komentarze

Karmienie piersią to nie tylko sposób żywienia dziecka, ale także rodzaj intymnej relacji między dwojgiem bliskich sobie ludzi. Dlatego jej zakończenie budzi ogromne emocje - po obu stronach.

2014-01-02 15:33

Ja coraz częściej myślę o zakończeniu karmienia, ale zaraz pojawia się myśl, że przecież to taka wygoda, zwłaszcza, że karmię małą tylko rano. Co prawda już mnie bolą piersi, a jej ząbki zaczynają podgryzać, ale mam nadzieję, że znajdę w sobie tyle samozaparcia żeby jeszcze ją karmić, aż roczek skończy.

2014-01-02 14:15

Ciężko będzie zakończyć tak cudowne zajecie. Dla mnie karmienie piersią to czas kiedy jestem tylko ja i Jaś . Mamy ze sobą fajny kontakt i to jego zawadiackie spojrzenie jak ssie pierś lub jak zdarzy mu się mnie kąsnąć, ale poczekamy zobaczymy. Do roku na pewno będę karmic a co dale to zobaczymy.

2013-12-19 14:34

Ja też uwielbiam karmić piersią . To jak mała spogląda na mnie swoimi oczkami potem przerwa karmienie uśmiecha się i znów pije .Dużo sposobów jest na zakończenie karmienia ja stwierdziłam że jak będę kończyć to tak z dnia na dzień .Np dziś normalnie karmie małą cały dzień a jutro juz wcale nie dostaje piersi i myślę że pojutrze już zapomni o tym bo właśnie mniej więcej tak słyszałam od znanych mam .

2013-11-01 21:39

U mnie lepiej trochę, bo jest mąż więc on bierze Anie gdy w nocy sie przebudza, odemnie by wymusiła pierś a u niego jakoś chyba o tym nie. myśli. U mnie z karmieniem na początku był straszny problem, ból, którego opisać nie mogę nawet, myślałam tylko o tym, ze wytrzymam pół roku. Potem problemy minęły, minęło i pol roku i myślę sobie Jak takiego maluszka nie karmic piersią? Minął ponad rok a ona dalej dla mnie jest taka malutka i to poranne karmienie jeszcze utrzymamy.

2013-11-01 14:11

Ok, będę uwazac i obserwować... Z tego mojego malego to niezly gigus będzie, podobnie jak ze starszego... Oj będzie ciekawie :) ale co wam powiem to wam powiem - na sama mysl o koncu karmienia jest mi smutno, mozliwe, ze zdecyduje się dopiero za rok, chyba, ze sam nie będzie chcial...

2013-10-31 23:21

Carol86, dokładnie tak jak pisze mamunia. Musisz mieć w pogotowiu palca. Czy Cie ugryzie? Pewnie będzie chciał wypróbować możliwości swoich zębów, ale dziecko nie jest głupie, jak ugryzie, wyjmuj piers, stanowcze NIE napewno pomorze. Gdy spróbuje jeszcze raz kończ karmienie. A i wydaje mi się, że od razu poznasz, że Mały będzie chciał Cie ugryźć, od razu widać, gdy dziecko coś kombinuje :)

2013-10-31 21:36

hehe mamunia no to mnie pocieszylas :P moj jeszcze za malutki, sebastianowi zabek pierwszy wyszedl w szostym miesiacy, z gabrysiem moze byc podobnie lub jeszcze szybciej... najgorsze to, ze tego sie nie spodziewasz, mam na mysli ugryzienia...ech... poki co to znowu mam nawal mleczny, bo od dwoch dni wcina mi i wcina, a mnie co troche zalewa ;)

2013-10-31 19:31

Carol z tym gryzieniem to troche jest tak jak ze zgrzytaniem nowo wyrośniętymi ząbkami,po jakimś czasie zęby stają się dla dziecka czymś normalnym i zazwyczaj nie ma problemu.Zazwyczaj gryzą tylko przy pierwszych zabkach.Moje dziewczyny ząbkowały tak mniej więcej koło 8-9 mies więc już były mądre.Julia ugryzła mnie tylko raz przy pierwszych ząbkach,powiedziałam stanowczym głosem że nie wolno i zakończyłam na moment karmienie to był jeden jedyny raz kiedy mnie ugryzła.Nigdy już nie próbowała.Emilcia ugryzła mnie nie mocno,ale jednak zaraz gdy wyszły jej pierwsze ząbki zrobilam tak samo jak przy starszej ,tyle że reakcja była całkiem inna roześmiała się na cały głos:)Tak jej się to podobało,później jeszcze kilka razy próbowała ,ale zaraz było widać że coś kombinuje,jej oczy robiły się bardzo wesołe i widać było jak się przymierza,więc zazwyczaj udało mi się zareagować tzn szybko przytrzymywałam bródkę by nie mogła mnie mocno ugryźć,zanim zdążyłam powiedzieć nie wolno ona sobie paluszkiem już sama robiła ty ty:)Ostatnio zauważyłam ,że już nawet nie próbuje gryźć chyba jej się znudziło hehe.