Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1162 Wątki)

Szczęśliwe zakończenie

Data utworzenia : 2013-01-14 20:33 | Ostatni komentarz 2017-04-22 08:53

Redakcja LOVI

20834 Odsłony
172 Komentarze

Karmienie piersią to nie tylko sposób żywienia dziecka, ale także rodzaj intymnej relacji między dwojgiem bliskich sobie ludzi. Dlatego jej zakończenie budzi ogromne emocje - po obu stronach.

2014-04-09 19:31

Mój starszy syn pożegnał się z karmieniem, gdy miał 2,5 roku. Nie chciał się z tym rozstawać, ja też nie chciałam:( ale wtedy nie było mile postrzegane długie karmienie tak jak jest dziś. Często żałuję, że stało się to w taki sposób w jaki się stało. Wiele znajomych często mówiło "taki duży i dalej ssie? wstyd Adaś"- ja kiedy mogłam to mówiłam do Adasia "nie przejmuj się koleżanka/ ciocia żartowala", bo uwielbiałam dawać cycusia :) wiedziałam jednak, że jest już duży i nadejdzie ten moment. Wyręczyła mnie koleżanka, która dość oschłym głosem go zawstydziła i powiedziała mu że chłopcy w jego wieku już piją z kubeczka i że jest za duży itp. no i Adaś pierwszy raz usnął sam, bez cycka:) Pamiętam jak miałam przepełnione piersi wieczorem i było mi tak przykro, że miałam łzy w oczach. Ze dwa dni jeszcze Adaś lekko się przysysał, później przestał całkowicie. Do dziś trochę mi źle z tym, że rozegrałam to w taki sposób, czuję, że powinnam inaczej. Teraz, jak mam malucha miałam odwrotną sytuację. Myślałam, że pożegnam się z karmieniem, bo maluch wykazywał chęć odrzucenia piersi na rzecz posiłków stałych, jak zaczęłam mu je wprowadzać, ale walczyłam o to i teraz widzę, że z dnia na dzień jest chyba lepiej :) może nacieszył się już tymi "słoiczkami" i sam doszedł do wniosku, że cycuś jest ok :)

2014-01-03 14:22

Mój synek jak miał prawie 7 miesięcy sam odstawił się od piersi z dnia na dzień, emocje były ale dlatego że ja chciałam jeszcze karmić a on już nie chciał. Każde dziecko jest inne i różnie może odbywać się pożegnanie z piersią.

2014-01-03 14:12

Samantka, na pewno tesciu cie wyprowadzil z rownowagi i sie denerwujesz... zapomnij o tym co inni mowia, wycisz sie, wlacz sobie muzyke na sluchawkach jak bedzziesz odciagac, zrelaksuj sie i dasz rade, mozesz tez czesciej odciagac, zeby lepiej pobudzic piersi do pracy :)) ja znam osobe, ktora walczyla miesiac o karmienie juz pozniej, jak dziecko mialo 9 mcy i sie udalo, karmila dwa lata :) mi marudza, ze maly jest grubasek i glodomor itd. a ja mam w nosie co mowia, bo w koncu wiem, ze dostaje co najlepsze i jestem dla niego najwazniejsza :) na pewno wroci wszystko do normy, 3mam kciuki!

2014-01-03 12:03

Samanta nie stresuj się, najważniejsze, że w pierwszych miesiącach dawałaś mu to co najlepsze. Może jak nie będziesz o tym tak mocno myśleć wszystko wróci do normy. Postaraj się zrelaksować przed odciąganie, może ciepły prysznic?

2014-01-02 22:56

Kochana, ale to i tak jestem pełna podziwu, że tak długo go karmisz. Wiadomo, że nic nie wyciągnie mleka lepiej od dziecka. A jak odciągasz? Może rób tak, żeby raz na dobę obie piersi odciągnąc i dać to Kasjanowi. Zamiast mieszac mm ze swoim.

2014-01-02 22:49

Niestety Silje nie. Do teraz próbowałam - starałam się przynajmniej raz dziennie go przystawić i to w każdej pozycji ale nic. Osłonki też nie pomogły, chociaż przez kilka dni było całkiem ok, tylko że nie ściągał mi w ogóle mleka z piersi, tzn. prawie w ogóle nic nie zjadał tylko zasypiał i wróciłam do laktatora ale dalej próbując...

2014-01-02 20:15

Samanta a Kasjan w ogóle nie chce piersi złapać? Łatwiej jednak utrzymać chociaż to minimum kiedy dziecko je bezpośrednio z piersi.

2014-01-02 18:48

Mi najbardziej to jest żal i przykro, że jednak przy tylu próbach synek nie załapał jedzenia prosto z piersi.. Teraz pokarm się kończy - z dnia na dzień mam go już coraz mniej - szykuje się już nawet na to, że jutro może go nie być, bo dziś były dosłownie krople.. Nie nazwę tego szczęśliwym zakończeniem, bo jesteśmy zmuszeni do mm ale jestem dumna, że tak daleko doszłam swoim uporem i nadzieją..; )