Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1165 Wątki)

Światowy dzien karmienia piersia

Data utworzenia : 2016-08-01 09:04 | Ostatni komentarz 2016-09-06 15:55

Bealia

4813 Odsłony
70 Komentarze

Wiedzialyscie ja wlasnie ogladam pns i sie dowiedzialam:) Fajnie trzeba świętować

2016-08-31 10:42

No mi wlasnie polozna kazala smarowac maltanem badz bepanthenem brodawki by byly miekkie....

2016-08-31 10:20

Oj to prawda na początku boli. Ja też się cała spinałam. Ale brodawki szybko się przyzwyczajają do ssania i ból odchodzi w niepamięć.

2016-08-31 09:53

Pamela ja również nie hartowałam brodawek zarówno przy pierwszym jak i drugim dziecku. Boli tylko na początku natomiast później same brodawki nabierają odporności i już jest dobrze wiec myślę, że nie potrzeba jakoś specjalnie wcześniej ich hartować.

2016-08-31 06:53

Zgadza się Kasiu być może mi się zmieni jeszcze napisałam jak sądzę i czuje na chwilę obecną. Ja też brodawek nie hartowalam bo podobno teraz się tego nie robi ale przystawiamgd dziecka do piersi bolało mnie okropnie ten pierwszy moment a zdaniem położnej robiłam to dobrze. Bolało mnie tak ze aż się cała spinalam i czasem słabo mi się robiło.zwłaszcza jak synek puszczaj bo nie leciało i znów.

2016-08-30 23:51

Ja uważam, że karmienie piersią jest bardzo indywidualną sprawą. Każda z nas ma prawo wybrać i nie mnie oceniać decyzję innych. Każda mama przecież chce najlepiej dla swojego dziecka. :) Co prawda ja bardzo chciałam karmić i mi się udało i karmię tylko piersią już praktycznie 3 miesiące. W domu mam ugotowane, posprzątane, poprasowane, mam nawet czas na Lovi. :) Mój mąż oczywiście bardzo mi pomagał od samego początku co bardzo mi pomagało się zorganizować. A po dwóch tygodniach kiedy wrócił do pracy sama byłam na tyle zorganizowana, że w domu było wszystko zrobione. Justyna jak będziesz w ciąży i urodzisz może zmienisz zdanie. Nie wiadomo. Okaże się jak będziesz stała przed decyzją :) A może zdecysujesz się na karmienie mieszane, a może będziesz chciała karmić piersią a być może nie zmienisz decyzji. Wszystko okaże się w praniu. Pamela ja nie hartowałam brodawek. Nikt mi nie kazał w sensie położna i dlatego ja tego nie robiłam.

2016-08-30 22:21

Wystarczy o piersi odpowiednio dbac. Masaze, zimny prysznic naprzemiennie z cieplym. Dziewczyny a czy w ciazy hartowalyscie brodawki?

2016-08-30 21:19

Moje ciało jest dla mnie baaaardzo ważne dlatego staram się powrócić do wyglądu sprzed ciąży bo chce dobrze wyglądać, być pociągającą, zadbaną kobietą przede wszystkim dla siebie ale i dla męża ;-) moje piersi będą- mam nadzieje, równie ładne na tyle abym mogła je zaakceptować...dużo mi nie brakuje ale jednak coś.... Jedno jest pewne życie pisze różne scenariusze i niekiedy nasze założenia po prostu może nam zmienić los ;-)

2016-08-30 21:01

Spoko Iwonka może nie potrzebnie się uniosłam ale jestem trochę przewrazliwiona na tym punkcie przynale szczerze chyba przez bardzo złe wspomnienia. Inna sprawa że teraz tak mówię że drugiego nie będę karmić a jak będzie czas pokaże. Ale wydaje mi się że teraz będąc mama butelkowa z przymusu tak Się do tego przyzwyczailam i patrząc ile poświęceń kosztuje karmienie piersią to mnie na nie nie stać zwłaszcza że nie mam z nikąd pomocy. Może też miałam złe przykłady i rzeczywiście nie wszystkie dzieci tak wiszą na piersi tak jak u tej mojej koleżanki. Nie wiem ale dziewczyna była naprawdę udreczona i cały dzień sama co partner w pracy i w końcu zaczęła dokarmiac mm bo nie dawała rady. Tak sobie jeszcze pomyślałam że też potrafię zrozumieć punkt widzenia kobiet które nie chcą karmić ze względu na obawy wyglądu piersi. Ja do nich nie należę co prawda poza tym czytałam że to nie karmienie zmienić ich wygląd a ciąża. Ale umiem to zrozumieć bo są kobiety i do nich już należę ja którym mega zależy na wyglądzie i ciele i to że mają dziecko nic nie zmienia. Tzn żebyście dobrze mnie zrozumiały kochają dzieci nad życie ale nie uważają że ich ciało jest mniej ważne. Na zasadzie co z tego że przytyłam i nie mogę zrzucić mam maleństwo. No nie. Dla mnie np moje ciało jest mega ważne i np miałabym ogromny problem żeby zaakceptować rozstępy po ciąży na szczęście ich nie mam. Nie mogę zaakceptować też skóry która została i robię wszystko żeby się jej pozbyć bo szczerze jej nienawidzę. Dla niektórych kobiet nie ma to takiego znaczenia dla niektórych kolosalne. I myślę że tak samo z piersiami