Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1176 Wątki)

Rozszerzanie diety i problem nabrzmiałej, obolałej piersi

Data utworzenia : 2023-10-12 14:05 | Ostatni komentarz 2023-10-27 12:23

Agata91

633 Odsłony
40 Komentarze

Witam,

Od 6,5 miesiąca karmię dziecko piersią i od miesiąca rozszerzam dziecku dietę (dziecko zjada zazwyczaj 2 posiłki dziennie - drugie śniadanie i obiad). Myślałam, że po rozpoczęciu rozszerzania diety problem z nabrzmiałą i przepełnioną piersią powoli zniknie i produkcja pokarmu się zmniejszy, jednak minął już miesiąc od kiedy podaję dziecku pokarmy stałe, a produkcja mleka nadal jest duża. Od kiedy pamiętam zmagam się z problemem przepełnionej, nabrzmiałej i obolałej lewej piersi (pierś ma strukturę mocno gruczołowatą i jest dominującą piersią produkującą więcej pokarmu, a więc dziecko jest częściej przystawiane do tej piersi). Za dnia dziecko jest w stanie ściągnąć pokarm z tej piersi, jednak kiedy przesypia całe noce (od godziny 20:00 do ok. 6:30) problem się nasila i pierś nad ranem staje się obolała, twarda i nabrzmiała. Po przystawieniu laktatora do nabrzmiałej piersi nie jestem w stanie ściągnąć z niej pokarmu, nawet gdy zastosuje wcześniej ciepły okład. W takiej sytuacji jedynie dziecko jest w stanie mi 'rozluźnić' pierś. Problem nie jest tak dokuczliwy kiedy dziecko budzi się w nocy na 1 czy 2 karmienia, gdyż nie dochodzi do sytuacji, że pierś robi się twarda i przepełniona. Jednak pobudki na karmienie lub ich brak to wciąż nieregularna kwestia. Próbowałam stosować różne techniki zmniejszenia produkcji pokarmu w tej piersi np. poprzez regularne schładzanie piersi po ostatnim nocnym karmieniu czy robienie okładów z naparu z szałwi, jednak nie widzę rezultatów. Starałam się również w dzień przystawiać dziecko częściej do drugiej piersi produkującej mniej mleka, aby wyrównać produkcję pokarmu w obu piersiach, jednak lewa pierś jest wciąż dominująca. Dwukrotnie zmagałam się również z zapaleniem lewej piersi, gdyż miałam zatkany kanał mleczny. Proszę o poradę, czy poza okładami istnieją jeszcze jakieś inne sposoby na to, żeby wyhamować nieco produkcję mleka w dominującej piersi? 

2023-10-16 06:13

Bandaz i tu wlasnie skarbnica wiedzy co chwila cos nowego;)

2023-10-16 05:27

O bandażu nie słyszałam,ale obawiałabym się ściągać mleko do samego "końca" bo jednak im więcej ściągniemy tym produkcja będzie większa.

2023-10-16 01:32

Czyli coś prawdy jest w tych bandażach.. a nie powiedziałabym :) 

2023-10-15 21:24

U mnie to też tak nie było za każdym razem karmienie po karmieniu bo mój syn to był swojego czasu cycoholik wiec naprawdę ładnie ten pokarm sciągał może dlatego tez miałam takie nawały tego mleka.. i  jak była chwila opóźnienia w karmieniach to wtedy najczesciej zdążał się zastój.. ale jak mówię jakos sobie radziłam, a zależało mi na karmieniu także starałam się przetrwać no

bo czego się nie robi dla dziecka :) Ja się nie obowiązywała bo właśnie bałam się że stracę pokarm a chciałam go karmić minimum rok. Obwiązalam się ze dwa razy przy tym jak go odstawiałam, ale byłam już w ciąży i nie mogłam i tez nie chciałam tego zrobić tak na ścisło bo się bałam ale

fakt faktem zastój nie powstał a piersi nie były nabrzmiałe wiec coś tam chyba podziałało :) Nie miałam też laktatora przy synku wiec nic innego nie pobudzało laktacji.

2023-10-15 15:46

Paulinka o tym bandażu też gdzies słyszałam.. tylko gdzie ? Że niby wycisza. Ale nigdy tego serio nie brałam więc nawet nie zakodowałam tego jako formę spowolnienia laktacji 

2023-10-15 09:05

No właśnie albo tak

2023-10-15 08:24

Albo jakiś doradca laktacyjny żeby jescze doradził jeśli zależy ci na karmieniu 

2023-10-15 07:33

Ja bym tak nie wytrzymala jak piszesz rok albo dluzej taki stan mozna przetrwac chwilę ale tyle czasu nie dala bym rady zeby mnie cos bolalo zeby walczyc myslec jak to ogarnac zeby nie dostac zapalenia poprostu poszla bym do ginekologa po lek na zatrzymanie pokarmu ale wiadomo ze to sie juz wiaze z całkowitym zaprzestaniem karmienia