Problem z laktacją - pomocy

Ja korzystam, gdy muszę gdzieś wyjść i zostawiam małą z tatą. Ściągam i tego samego dnia, lub następnego zjada (trzymamy w lodowce). Mrożonego nie chce jeść. A próbowałam rozmrażać na różne sposoby :( ogólnie nie przepada za butelką, ale jak musi to zje. 

Pamiętajcie tez dziewczyny, ze laktatory są super jeśli mamy nawały pokarmu - wtedy odciągamy tylko trochę, do uczucia ugli, tak żeby jeszcze bardziej nie rozkręcać laktacji. A jak laktacja nam się unormuje, to czasami laktatorem ciężko jest dużo mleka ściągnąć. Ja tak miałam, ze się w pierwszej chwili wystraszyłam, ze nie mam mleka. Ale po prostu produkcja dostosowuje się do dziecka, wiec dlatego ciężko jest mi momentami coś z tych piersi wyciągnąć. Jeśli macie taki problem, a musicie ściągnąć to polecam sobie włączyć filmiki z naszą dzidzią �

Rowniez karmie piersia i musialam wyrzucic swoje zapasy :(

Mama Wojtusia ja tak samo ostatnio powylewałam pełno mleka bo miałam zapas jeszcze z datami sierpniowymi, wrześniowymi co już się nie nadaje. Córeczka jest nadal kp.

ja mam w zamrażarce  taki zapas mleka ale synek nie chce butli, musze przebrać i to co już się nie nadaje wylać 

Ja tak samo .. 115ml ostatnio odciągałam ok 30min. Jednak byłam zadowolona, że udało się trochę ściągnąć;)

U mnie też leci praktycznie od razu. Choć żeby ściągnąć 100 ml to i czasem 30 minut ściągam.

Ja miałam mało, a żeby odciągnąć to też trzeba było chwilę poczekać, no chyba że piersi już były mocno napełnione, to wtedy coś zaczynało lecieć po ok minucie 

Schwarz się serio mleko leciało od razu jak było go tak mało? Zawsze mi się wydawało że jak jest potrzebna chwila zanim zacznie kierować w laktatorze