Karmienie piersią (1138 Wątki)
Poradźcie
Data utworzenia : 2023-04-09 20:33 | Ostatni komentarz 2023-07-01 09:15
Hej dziewczyny !
Nie mam pojęcia jak zacząć temat , pamietam jak pisałam post ze chce walczyć o kp i ciagle mam zapalenia piersi a dzięki wam słowach otuchy udało się ale droga nadal jest bardzo ciężka , młodszy syn w maju będzie miał rok . Ja przez ten czas kp przechodze właśnie 16 zapalenie piersi z tym ze teraz to mleko przy zapaleniu robi się lekko zielone i bardzo gęste i lepkie , bardzo ciężko go odciągnąć , do bólu to już chyba zdążyłam się przyzwyczaić , aby nie dostać tych zapaleń śpię ciagle w jednej pozycji i budzę się połamana aby tylko nie ucisnąć piersi gdzieś , trzymam w cieple bo jak tylko owieje to od nowa to samo . Syn nie umie żyć bez piersi i przez to tak ciężko jest mi go odstawić . Pisze tu o poradę bo z jedenej strony chce przestać karmić i zacząć cieszyć się razem z dziećmi wspólnymi chwilami i mieć więcej czasu dla nich niż tylko rozbijanie zastoi mleka w piersiach , a z drugiej strony ten mój mały ancymon tak się cieszy na mój widok i sam już sięga po pierś , przychodzi i tuli się .
Starszego krótko karmiłam i dlatego chciałam poczuć się jak to jest karmić dłużej ale chyba zaczynam wymiękać .
Moze tez ja mam problem emocjonalny ze nie będę mu już potrzebna jak przestane karmić :(
Mam ciagle anemię i niedożywienie i stad ciegle jestem przemęczona , co 1h w nocy karmienie , może on się nie najada . Ale dostaje i normalne posiłki z wyciągu dnia .
Rodzina od poczarku była anty na to abym karmiła i jak powiedzialam ze chyba chce przestać to było ze nareszcie , a wy mi podpowiecie szczerze i poradzicie czy kontynuować kp dalej i się męczyć i czy dziecko może mocno przeżyć odstawienie w tym wieku ?
Rozpisałam się troszkę ale potrzebuje wsparcia , bo i psychika moja dość mocno ucierpiała , myślałam ze jestem silna ale chyba do czasu , wiem użalam się trochę ale chyba tez potrzebuje się wygadać a nie mam komu :(
2023-06-23 22:41
Mnie nie ugryzła, a boje się latających owadów;) głównie kiedy je widzę i słyszę;)
2023-06-22 17:29
No ja się panicznie boje tych owadów… :/ kiedyś mnie osa w wargę ugryzła i mam zle wspomnienie , jak gdzieś niedaleko latają to uciekam…
2023-06-19 09:47
Aniss naturalny ;)
Kiedy budowaliśmy się to gniazdo było zrobione w szopce na narzędzia itd.. Kiedy wchodziłam to nawet nie zauważyłam.. dopiero kiedy mąż mi powiedział.. ale coś zrobił żeby pozbyć się intruzów;)
2023-06-18 22:06
Mój mąż na działce używa gaśnicy z brosa na osy i szerszenie. Momentalnie działa...
2023-06-18 20:07
Mamuska z tego co wiem to tata bral węża i woda niszczył ul one chyba akurat były już przesuszone i za dużo os w nich nie było…jak mieli stary domek na działce to pamietam ze na poddaszu robiły gniazda i raz w kibelku
2023-06-18 18:02
Ojej szerszenie potrafią być niebezpieczne. Ja to się boję pszczółek ,szerszeni.
2023-06-18 10:41
Lisza i co wtedy zrobiliście ? U nas maz wyniósł ziemie z balkonu na śmietnik.. ale w takich sytuacjach jak działka , czy ogród to sie chyba po straż dzwoni ?
2023-06-17 16:09
O ja :o
ja pamietam ze dwa albo tezy razy działce ul mieliśmy