Karmienie piersią (1137 Wątki)
Poradźcie
Data utworzenia : 2023-04-09 20:33 | Ostatni komentarz 2023-07-01 09:15
Hej dziewczyny !
Nie mam pojęcia jak zacząć temat , pamietam jak pisałam post ze chce walczyć o kp i ciagle mam zapalenia piersi a dzięki wam słowach otuchy udało się ale droga nadal jest bardzo ciężka , młodszy syn w maju będzie miał rok . Ja przez ten czas kp przechodze właśnie 16 zapalenie piersi z tym ze teraz to mleko przy zapaleniu robi się lekko zielone i bardzo gęste i lepkie , bardzo ciężko go odciągnąć , do bólu to już chyba zdążyłam się przyzwyczaić , aby nie dostać tych zapaleń śpię ciagle w jednej pozycji i budzę się połamana aby tylko nie ucisnąć piersi gdzieś , trzymam w cieple bo jak tylko owieje to od nowa to samo . Syn nie umie żyć bez piersi i przez to tak ciężko jest mi go odstawić . Pisze tu o poradę bo z jedenej strony chce przestać karmić i zacząć cieszyć się razem z dziećmi wspólnymi chwilami i mieć więcej czasu dla nich niż tylko rozbijanie zastoi mleka w piersiach , a z drugiej strony ten mój mały ancymon tak się cieszy na mój widok i sam już sięga po pierś , przychodzi i tuli się .
Starszego krótko karmiłam i dlatego chciałam poczuć się jak to jest karmić dłużej ale chyba zaczynam wymiękać .
Moze tez ja mam problem emocjonalny ze nie będę mu już potrzebna jak przestane karmić :(
Mam ciagle anemię i niedożywienie i stad ciegle jestem przemęczona , co 1h w nocy karmienie , może on się nie najada . Ale dostaje i normalne posiłki z wyciągu dnia .
Rodzina od poczarku była anty na to abym karmiła i jak powiedzialam ze chyba chce przestać to było ze nareszcie , a wy mi podpowiecie szczerze i poradzicie czy kontynuować kp dalej i się męczyć i czy dziecko może mocno przeżyć odstawienie w tym wieku ?
Rozpisałam się troszkę ale potrzebuje wsparcia , bo i psychika moja dość mocno ucierpiała , myślałam ze jestem silna ale chyba do czasu , wiem użalam się trochę ale chyba tez potrzebuje się wygadać a nie mam komu :(
2023-06-27 21:51
moj mąż jest strażakiem i zawsze sie o niego boję jak idzie do pracy. chociaz tez staram sie to tak nie panikowac bardzo bo jednak to jego praca i tez dba o swoje bezpieczeństwo przy tym
2023-06-25 17:58
My mieliśmy tez w zeszłym roku chyba na dachu na bloku bo było ich pelno
2023-06-25 17:44
Gdzie zazwyczaj szerszenie robią gniazdo i jak wygląda? U sąsiadów latają, a gniazda nie widać.
2023-06-25 07:53
Strażacy owszem maja inne zadania ale tez pomagają właśnie w takich mniejszych i mało kto to docenia i zapomina ze strażak to tez bardzo wazna funkcja nie tylko gasi pożar a naraża swoje życie
2023-06-24 21:59
Moim zdaniem straż nie powinna jeździć do szerszeni ani do kotów na drzewie. Przecież dość mają innych poważnych wyjazdów
2023-06-24 16:42
Teraz już się chyba straż tym nie zajmuje z tego co kojarzę. Chyba wysyłają specjalnych ludzi do tego
2023-06-24 04:55
Mi też się wydaje że to tak właśnie funkcjonuje że można zgłosić do straży oni wtedy przyjeżdżają i likwidują takie gniazda
2023-06-23 23:01
A to nie jest tak przypadkiem że można zgłosić do straży pożarnej i oni ściągają gniazda szerszeni? Gdzieś o tym czytałam niedawno