Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Początki karmienia - co jeść?

Data utworzenia : 2019-03-06 11:08 | Ostatni komentarz 2019-07-11 11:56

JustynaSz123

3068 Odsłony
90 Komentarze

Rodzi się zdrowe dziecko w terminie. Wracamy do domu wraz z nim. Wydaje mi się, że na początku karmienia mama raczej nie powinna jeść ostrych przypraw, silnych alergenów jak ryba itp. Co jeść w takim razie? Co jest zakazane? Jak wprowadzać kolejne produkty do naszego menu?

2019-07-04 19:14

I dobrze zrobiłaś. Trzeba jeść n co ma się ochotę i obserwować dziecko jak reaguje. Jak coś źle wpływa dopiero odstawić. 

2019-07-04 18:12

Na początku u mnie wszyscy mówili nie jedz tego i tamtego bo zaszkodzi małej .... Córka płakała mi w niebo głosy az sie zanosiła :( i za każdym razem było mi wmawiane że to moja wina że mała się nie najada że z mojej winy boli ją brzuszek a ja głupia brałam wszystko do siebie ... po ok miesiącu sie wyprowadziłam od mamy zaczełam jeść wszystko na co miałam ochotę nie ważne czy ostre czy smażone czy o mój boże kebab czy mak :D od tamtej pory Niunia zero problemów z brzuszkiem (wmawiam sobie że było coś nie tak bo czuła że ja się stresuje czy po prostu leciało jej mało jak laktacja się rozkręcała ) Nela ma rok i 4 miesiące a my karmimy się cycusiem nadal i na razie nie mamy zamiaru przestać :* mleka modyfikowanego nigdy nie próbowała i mam nadzieję że dam radę jeszcze rochę karmić bez jakichkolwiek problemów ! 

2019-07-04 18:12

Na początku u mnie wszyscy mówili nie jedz tego i tamtego bo zaszkodzi małej .... Córka płakała mi w niebo głosy az sie zanosiła :( i za każdym razem było mi wmawiane że to moja wina że mała się nie najada że z mojej winy boli ją brzuszek a ja głupia brałam wszystko do siebie ... po ok miesiącu sie wyprowadziłam od mamy zaczełam jeść wszystko na co miałam ochotę nie ważne czy ostre czy smażone czy o mój boże kebab czy mak :D od tamtej pory Niunia zero problemów z brzuszkiem (wmawiam sobie że było coś nie tak bo czuła że ja się stresuje czy po prostu leciało jej mało jak laktacja się rozkręcała ) Nela ma rok i 4 miesiące a my karmimy się cycusiem nadal i na razie nie mamy zamiaru przestać :* mleka modyfikowanego nigdy nie próbowała i mam nadzieję że dam radę jeszcze rochę karmić bez jakichkolwiek problemów ! 

2019-07-04 17:36

Pchela może lepiej żeby lekarz określił co szkodzi. Bo może to nie tyle co je a może też mleko. I może Delicol by pomógł. Ale niestety u takich małych dzieci nie da się sprawdzić dokładnie od czego tak się dzieje i dochodzi się metodą prób i błędów :/

Konto usunięte

2019-07-04 11:20

mamameg - jasne! Ja też wolałabym ograniczyć niektóre produkty niż męczyć dziecko. Ale próbowałaś dawać te kropelki? Espumisan jest od 1 dnia życia. Podobno nie szkodzi. A może maleństwu pomoże i trochę ulgi przyniesie? 

2019-07-04 08:32

Pchela znam tę teorię o rozwijającym się układzie pokarmowym i tak naprawdę nie mam pewności czy to co jem ma wpływ na to że synek się pręży. Jednak jak widzę jak się męczy to wolę ograniczyć niektóre produkty i przeczekać te kilka tygodni, mi nie zaszkodzi a jemu może pomóc.

 

jestynaSz u nas na położniczym podawali na śniadanie nabiał: zupy mleczne, ser biały krajankę, jaja. A jadłospis jest chyba dostosowany do pacjentek-położnic.

 

magiczny pazur jem ogórki, sałatę lodową i pomidory, ale w małych ilościach. Zauważyłam że po nich też brzuszek pobolewa.

2019-07-04 08:14

I jeszcze zapomniałam dodać, że ryby też stanowiły dla niej problem a w szczególności łosoś. Ryby tylko na parze wprowadziłam w połowie 3 mc a łososia będę testować w najbliższy weekend. 

2019-07-04 08:10

Córka za 5 dni skończy 4 miesiące. Z perspektywy czasu mogę napisać, że na samym początku powinnam była odpuścić sobie nabiał, jajka, kakao, orzechy i świeże owoce. Smażone znosiła dobrze. Od początku założyłam wprowadzenie owoców po 2 tyg życia. 

Po powrocie do domu niby było wszystko ok, ale już po kilku dniach męczyły ją bóle brzucha i nieładne kupki z czarnymi drobinkami. Lekarz na świątecznej przepisał probiotyki i odstawienie przetworów mlecznych. Pediatra nie wiedziała zbytnio jak jej pomóc więc odesłała do szpitala. W szpitalu powiedzieli, że lekarka bez sensu nas przysłała. Położna kazała mi zmienić dietę i jeść tylko ryż, jabłko, angielkę i kurczaka. Nie posłuchałam jej, zmieniłam położną i przy okazji również pediatrę. Dalej wszystko jadłam poza przetworami mlecznymi. W 1 mc próba wprowadzenia owoców nie powiodła się. We Wielkanoc po zjedzeniu większej ilości jajek, była tragedia... za kilka dni powtórzyła test z jajkami, i problemy z brzuchem się potwierdziły więc odstawiłam jajka. Kakao i orzechy jadłam bardzo rzadko i mało więc nie odstawiłam ich. Po 1 mc już nie było z nimi wogóle problemu. 

Co kilka tygodni próbowałam wprowadzać owoce, jajka i mleko. Testy powtarzałam aż ostatecznie udało mi się wprowadzić owoce w 2 mc życia a mleko i jajka na początku 3 mc życia.