Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1176 Wątki)

Płacz i nerwowe ssanie.

Data utworzenia : 2013-05-24 16:14 | Ostatni komentarz 2022-10-25 10:22

malaiwa

9406 Odsłony
238 Komentarze

Witam. Mam 4-o miesięcznego synka. Zaraz po urodzeniu miałam problem z karmieniem piersią (poród cc) i przez pierwszy miesiąc raz, dwa razy dziennie był dokarmiany z butelki, jednak udało się przejść wyłącznie na pierś. Tak było gdzieś do trzeciego miesiąca, ponieważ okazało się, że synek przestał przybierać na wadze. Pediatra wykluczył jakąkolwiek reakcję alergiczną. Dodatkowo synek miał robione badania krwi i moczu i wszystko jest w jak najlepszym porządku. Niestety najprawdopodobniej synek się nie najada. Karmię go zazwyczaj w pozycji klasycznej, possie 2 minutki i zaczyna bardzo płakać, odwraca główkę i robi się nerwowy. Przystawiam go do drugiej piersi i sytuacja się powtarza. Piersi czasami są opróżnione, czasami jeszcze nie całkowicie. Próbowałam odciągać pokarm laktatorem. Zakupiłam dwa firmy medela - elektryczny i ręczny i bardzo się zaniepokoiłam w chwili kiedy się okazało że nie jestem w stanie nic odciągnąć. Jednak ostatnio sprawdziłam i w sytuacji w której lakatatorem nie udało się nic uzyskać, ręcznie mleko tryskało. Synek jest w dalszym ciągu dokarmiany, bo jednak najważniejsze jest, żeby zdrowo rósł. Jednak wolałabym jeszcze karmić wyłącznie piersią. Proszę mi powiedzieć czy może być to spowodowane utrudnionym wypływem mleka z piersi?? Czy jest to może wpływ smoczka i butelki? Czy jest możliwość temu zaradzić?? Pozdrawiam

2021-07-15 22:08

Tak to prawda. Nie jest łatwo z dzieckiem sprzątać, gotować, prac i wgl. Ale wszystko można zorganizować sobie ;) mi i tak się wydaje że więcej zrobię jak Maz jest w pracy niż jak wróci :D 

2021-07-15 21:35

Ja czasami lubie jak mąż mi pomoże, wtedy ja mam trochę więcej czasu dla siebie. Teraz jestem od tygodnia sama w domu i jestem wykonczona sprzątaniem i opieką nad dzieckiem wszystko muszę robić sama.

2021-07-15 17:20

Naczynia to przeważnie ja zmywam nie mam z tym problemu. Mąż bardzo rzadko zmywa 

2021-07-14 14:49

Haha Monia.. Ja narazie siedzę w domu to go ogarniam :D 

2021-07-14 13:58

Hehe myjcie myjcie do 80 bo mąż pracuje. Ja też chodziłam do pracy i dalej mylam Gary sprzątałam gotowałam a on chodził do pracy. Mąż nie jest wcale taki święty. Rozumiem jakbym nie miała swoich pieniędzy i by mnie utrzymywał ale mam swoje płacę za połowę rachunków, wynajmu. Czemu mam jeszcze usługiwać? Ma wyprane, wyprasowane, posprzątane, mi też należy się chwilą relaksu 

2021-07-13 13:52

Ja mam to samo. Czasem proszę po kilka razy i po 5 zaraz wkoncu sama to robię.. 

2021-07-13 13:46 | Post edytowany:2021-07-13 13:47

Tak też wolę zrobić sama i wiem wtedy gdzie co jest ;))

2021-07-13 12:59

Klaudiamam to mam tak samo jak wolę to sama zrobić niż czekac,az przyjdzie i w końcu łaskawie to zrobi.