Karmienie piersią (1140 Wątki)
Odczucia podczas karmienia piersią
Data utworzenia : 2020-02-10 13:41 | Ostatni komentarz 2020-10-31 20:57
Witam wszystkie Mamy :)
Jako położna bardzo chciałabym poznać Wasze odczucia podczas karmienia piersią. Bardzo istotne jest dla mnie w jakim przedziale wiekowym się pojawiło np. Podczas połogu, czy podczas pierwszych 3, czy 6 miesięcy :) czy po rozszerzaniu diety
Proszę o wypowiedzi z czym u Was wiązało się karmienie piersią. Czy pojawiała się u Was irytacja na początku karmienia piersią czy raczej poczucie szczęścia wynikające z bliskości z Maluchem i inne różne emocje
Zapraszam do wypowiedzi :)
2020-03-14 21:32
Coś w tym jest. Ja też nie czułam do końca, że zrealizowałam plan... jestem typowym zadaniowcem, ale potem czułam dumę, że dałam radę przez 10 miesiecy karmić małego moim mlekiem.
2020-03-14 21:24
O tak. Jak przez 3 miesiące nie mogłam przeżyć że nie mogę /nie potrafię kp
2020-03-14 16:02
Ważne żeby się nie czuć gorszą matką, nie zadręczać... sytuacje są różne, nigdy nie jest to całkowicie nasza wina... żal pozostaje, ale to nie uniknione, nawet kiedy dziecko samo się odstawia matki odczuwają rodzaj ”żałoby” przez burzę hormonalną
2020-03-14 15:58
PannaXoanna, jakie to były powikłania, jeśli można wiedzieć?
2020-03-14 14:51
Ja się nastawiałam na ko i tu nie brak wsparcia a poprostu brak pokarmu i kolki doprowadziły do zaprzestania karmienia. Za to byłam wdzięczna że nikt mnie nie krytykował przy tej jednak trudnej decyzji by przejść na mm. Wszyscy widzieli że naprawdę robiłam wszystko by dalej karmić naturalnie sama sobie też nie mam nic do zarzucenia.
2020-03-14 12:47
Ja karmiłam prawie 1,5 miesiąca córkę i odpuściłam bo wydawało mi się,że nie mam pokarmu, że wygodniejsza będzie butelka, nikt mnie nie wspierał , nie podpowiadał , nie wyprowadzał z błędu.Bylam młoda i niedoświadczona.Przy synku postawiłam sobie cel kp i się udało choć było bardzo trudno.
2020-03-14 09:48
Aga k. Ja karmiłam 3 miesiące i wiele powikłań spowodowanych kamieniem piersią sprawiły że przestałam. Nie poradziłam sobie psychicznie. Nikt mnie nie zmotywował do dalszego spróbowania. Teraz jestem bardziej doświadczona i nie zamierzam się poddać. Popełniamy błędy ale uczmy się na.nich.
2020-03-14 08:35
Ja się odcięłam trochę, dużo miałyśmy konfliktów szczególnie jak pojawił się na świecie nasz syn, ale mąż jest po mojej stronie to zawsze było łatwiej