Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1175 Wątki)

Odciąganie, przechowywanie i podgrzewanie pokarmu

Data utworzenia : 2013-02-09 22:38 | Ostatni komentarz 2018-11-15 22:04

Redakcja LOVI

34542 Odsłony
129 Komentarze

W okresie karmienia piersią pojawiają się sytuacje, w których niezbędne okazuje się odciąganie pokarmu: niewielkiej ilości, by ulżyć przepełnionym mlekiem piersiom, lub większej potrzebnej do nakarmienia dziecka. Pokarm możesz ściągnąć ręką lub laktatorem.

2015-03-15 18:11

Zuzanna chyba nie jedna mama ma wątpliwości w stosunku do mleka, które jest mrożone. Gdyż po rozmrożeniu ma grudki, inny zapach..lecz dziecku na pewno nie szkodzi.

2015-03-15 17:54

ja miałam obawy, że mleko podgrzewane, odciagniete nie bedzie małej smakowało tak samo jak cyc, jednak myliłam się - to komfort i wygoda! jednak moje przepełniające się piersi i odciąganie pokarmu co kilka godzin to juz mniejsza wygoda, ale dzieki Bogu istnieją laktatory..

2015-03-08 20:07

Moja jakoś nie reaguje na to mrożone. Chyba nie ma to dla niej różnicy. Jak patrze na to rozmrozone to jakieś rozwarstwione i jakby grudki. Trochę boje się go podawać.

2015-03-08 15:02

Ja teraz najczęściej podaję małej mleko odciągnięte w ciągu dnia, a to zamrożone podaję by wymienić je na świeże i zazwyczaj z zamrażarki wkładam do lodówki tak wieczorową porą, a podaję je na śniadanie z kaszką. I wtedy nie ma problemu z piciem mleka, ma inny smak, bo samo rozmrożone..jakoś tak dziwnie pachnie i maa trochę kręci nosem.

2015-03-08 10:53

Moja przygoda z odciąganiem pokarmu rozpoczęła się już na porodówce. Gdyby nie laktator to miałam bym jedno wielkie zapalenie piersi. Moja córa pierwsze dni po porodzie non stop spała, musiałam ją budzić na jedzenie a nie zawsze mi się to udawało. Moje piersi to była studnia bez dna :) Mrozić zaczęłam dopiero miesiąc temu, kiedy zawisła nade mną perspektywa przerwy w karmieniu. Do zamrażalnika wpakowałam prawie 2 litry mleka w ciągu tygodnia. Później się okazało, że to wszystko było niepotrzebne, bo mogłam spokojnie karmić nadal. Teraz zaczynam wyciągać woreczki żeby je zużyć a tu szok. Moja córa nie chce tego mleka pić. Ostatnio zostawiłam ją z moją mamą i jechałam coś załatwić. Musiałam pędem wracać do domu, bo młoda nie chciała za żadne skarby świata tego pić. Jestem załamana bo boję się, że to z takim trudem odciągnięte mleko się zmarnuje. Powiedzcie mi po nie rozumiem jednej rzeczy. Wszędzie jest napisane, że "Rozmrożony pokarm nadaje się do użytku przez 24 h". Ale jak ja taki woreczek włożę do lodówki to to mleko nie rozmrozi mi się przecież od razu. Nie wiem jak to liczyć - 24 godziny od włożenia mleka do lodówki czy od rozmrożenia? Ostatnio wrzuciłam woreczek do lodówki i po kilku godzinach jeszcze było czuć pod palcami bryłki lodu. W końcu zapomniałam jej to podać i po 24 godzinach wylałam bo już się bałam.

2015-03-02 16:47

ja w lodówce trzymam 48 godzin. nigdy nie dłużej. w zamrażalniku dwa tygodnie. cały czas wymieniam i rouje. zaczełam niedawno mrozić więc jeszcze za bardzo nie jestem doświadczona.

2015-03-02 14:48

sa specjalne pojemniki do przechowywania , ja je zakupiłam. w temp.pokojowej od karmienia do karmienia czyli ok.3-4h w lodówce 2-5dni w zamrażalniku zalezy jaki pojemnik ale ok.6-12msc. Ja jednak nie jestem taka zwolenniczką. W lodówce trzymam max 24-48h . Później to mleko nie zawsze staje sie świeze , zdarzyło mi sie , że się popsuło miało niemiły zapach i smak

2015-02-09 15:25

To dobrze wiedzieć:) Mam juz pojemniki ale nie miałam woreczków. To nie kupuje ich. Mam 4 pojemniki to powinno wystarczyć i tak nigdy nie udaje mi się odciągnąć więcej niż 120 ml. Troche się boję , że wkońcu bedzie to zamało dla mojego dziecka.