Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Nocne karmienia piersią

Data utworzenia : 2016-04-03 23:22 | Ostatni komentarz 2017-05-26 11:21

Redakcja LOVI

24885 Odsłony
292 Komentarze

Dla mam nocne karmienia bywają uciążliwe. Jednak są one niezwykle ważnym elementem karmienia naturalnego. Przeczytaj dlaczego.

2016-05-23 21:33

Margos powiem Ci, że mój synek przesypia całe noce odkąd skończył dwa miesiące, a ja od 6 miesiąca ciąży aż do teraz (a synek niedługo kończy 22 miesiące) nie przespałam ani jednej nocy w całości... A to mam napady bezsenności, a to przykrywam kilka razy synka w nocy, a to przez ciążę "popsuł" mi się pęcherz i wstaję nieraz 3 razy w nocy na siusiu i nie powiem, bo też marzę chociaż o jednej przespanej nocy :)

2016-05-23 17:27

Ostatnio moja córcia jest właśnie jakaś niespokojna, myślę, że może dziąsełka ją już swędzą. Ja to nawet już przywykłam do tego wstawania, całkiem nieźle funkcjonuję w dzień. Ale nie powiem, że nie tęsknię za przespaną nocą chociaż w połowie całą :P To prawda, że dużo dzieci po mm ładnie śpi, bo im na dłużej starcza, ja póki mam pokarm nie będę z niego rezygnować dla przespanych nocy, bo nie warto :)

2016-05-21 10:04

U nas też jest różnie, Synek ma skończone 3 miesiące, w nocy karmię go czasami 2 a czasami 3 razy (piersią). Reguły niestety nie ma, dlatego też nie ma sensu porównywać dziecka do dziecka, bo u jednego często bywa tak, że jedna od drugiej nocki mogą różnić się dość znacznie. Jednak z ostatnich badań wynika, że karmienie to jest ważne nie tylko ze względu na możliwości dłuższego snu i najedzenia się dziecka, ale także na sam skład mleka nie tylko więcej zwykłego tłuszczu ale także kwasów omega (DHA) a to niezwykle ważny składnik dla rozwoju mózgu i wzroku dziecka. W dziennym mleku jego zawartość jest niższa, dlatego ja nie narzekam że muszę wstać te dwa, czy więcej razy w ciągu nocy ;)

2016-05-20 19:06

Dokladnie kazde dziecko jest indywidualne takze jedne bwda przesypiac noce dosc wczesnie inne nie, u mnie jeden jak i drugi synek bardzo szybko zaczely przesypiac noce.

2016-05-20 19:00

Niektóre dzieci karmione piersią potrafią przesypiać całe noce a karmione mm budzić się bardzo często. Tak jak napisałam Syn kuzynki coraz częściej po wieczornym karmieniu śpi do rana bądź 5-6. Natomiast córka mojej koleżanki ma 10 miesięcy jest karmiona mm i je już posiłki stałe w ciągu dnia i budzi się w nocy i dojada. Wszystko zależy od dziecka jak się najada, ile zjada i czy kolacja starcza dziecku na całą noc. Nie jest to regułą, że jeśli karmimy piersią to dziecko będzie się w nocy często budziło. Faktem jest to, że dzieci karmione piersią często budzą się częściej ale nie jest to pewne, że tak będzie.

2016-05-20 14:13

Póki syn był na piersi, to karmienie w nocy to co 2 godziny było. Właściwie musiał spać z nami w łóżku. Syn jadł leniwie, nie spieszył się, był potrzebny mu bliski kontakt ze mną. Ale jak tylko przeszedł na butelkę i preparat mlekozastępczy, to po 3 nocach już przesypiał całe noce, wieczorem po 21 położony, rano się dopiero budził. Ale z rozmów z koleżankami wiem, że przeważnie dzieci piersiowe budzą się częściej w nocy, niż te, które z butelki mm dostają.

2016-05-19 16:10

Moja kuzynka ma 3,5 miesięcznego Szkraba i mały czasami budzi się co 3 godziny w nocy a czasami śpi całą noc więc wszystko zależy od nocy i nie każda jest taka sama.

2016-05-19 12:28

Jestem mamą 7miesięcznego szkraba. Karmię piersią. Wiele znajomych mi matek mówiło, że dziecko po 6 miesiącu powinno już przesypiać całą noc. Zaczęłam się więc zastanawiać... dlaczego moje dziecko wciąż budzi się w nocy po kilka razy, domagając się przy tym jedzenia, czy coś źle robię, czy za bardzo przyzwyczaiłam syna do piersi, czy wciąż jest głodny ?!.... Na przekór moim myślom wyszedł mi synek.... Nagle pewnej nocy obudził się tylko raz... dostał mleko, choć jak zauważyłam w trakcie karmienia, niekoniecznie był nim zainteresowany. Po prostu się przebudził, poczuł bliskość i sobie zasnął. Kilka kolejnych nocek wyglądało podobnie. Wreszcie przy kolejnym przebudzeniu (bez płaczu już czyli i bez domagania się) stwierdziłam: spróbuję bez mleka. Dałam mu smoka, pogłaskałam, pocałowałam w czółko i synek zasnął. Oczywiście... do tej pory nie robiłam nic złego.... po prostu syn przestawił się, dojrzał, bo jak wiemy... KAŻDE DZIECKO ROZWIJA SIĘ WE WŁASNYM TEMPIE! Drogie mamy.... nie porównujmy zatem swoich pociech i nie słuchajmy "porad" typu: od tego momentu powinno być tak... . Jeśli malec domaga się piersi, dajmy mu ją... Przyjdzie i czas na przespane w pełni nocki.