Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1176 Wątki)

Nawał pokarmowy

Data utworzenia : 2013-01-14 21:08 | Ostatni komentarz 2014-01-20 15:17

destiny_89

9093 Odsłony
30 Komentarze

Nawał pokarmowy jest czymś normalnym i prawie każda młoda mama doświadczy go najczęściej już w drugiej, trzeciej dobie po urodzeniu maluszka. Trzeba pamiętać wtedy, by pozbywać się nadmiaru mleka poprzez odciąganie/spuszczanie mleka ponieważ może prowadzić to zapalenia piersi. Zapalenie piersi jest bardzo niebezpieczne dla matki. Zbawiennym urządzeniem, które przyniesie niebywałą pomoc jest laktator. W moim przypadku sprawdził się laktator ręczny firmy Lovi. W tych ciężkich chwilach, gdy rana po porodzie jeszcze nie zagoiła się i bolała niemiłosiernie, zapalenie piersi byłoby straszne. Dzięki porady, którą przeczytałam w internecie zakupiłam laktator jeszcze przed urodzeniem mojej córki. Po 3 dniach po porodzie sprawdził się w 100%. Polecam każdej przyszłej mamie zaopatrzyć się w laktator aby uniknąć zapalenia piersi i łatwo ściągać sobie pokarm.

2013-01-27 11:05

fakt miala duzo pokarmu czasmi musialem jej pozmuz jej go sciagnąc z piersi i wiecie co dobre sam bym je jadl

2013-01-27 07:47

Ja muszę powiedzieć, że nawał pokarmu miałam ale nie wielki, podobno im większe piersi, tym mniejszego nawału się można spodziewać. Tak mi przynajmniej powiedziała położna w szpitalu i u mnie się faktycznie sprawdziło. Jeśli chodzi o laktatory to o ile przy nawale ręczny wystarczy o tyle już do ściągania pokarmu, np. na potem mi ręczny sprawiał mnóstwo problemu. Koniec końców kupiłam jeszcze elektryczny. Więc jeśli któraś z was zastanawia się nad tym jaki wybrać polecam odrazu zakup elektrycznego.

2013-01-26 14:42

teraz czasem mi brakuje tegopokarmu jak mialam wiecej to jej starczalo a teraz musze ja dokarmiac butelka

2013-01-24 11:41

A tak trochę z przymrużeniem oka to z tego nawału pokarmowego był jeden pożytek. Zawsze marzyłam o kąpieli w mleku, dzięki temu że tryskałam na lewo i prawo po jakimś czasie woda się mleczna robiła ;) Spełnienie marzeń?

2013-01-23 22:15

nawal pokarmowy trzyma sie jakis czas i sie lubi powtarzac i to tez zalezy jakie ilosci plynów sie pije

2013-01-23 14:45

Ja mialam pare razy, porażka jakaś, gorączki 40 stopni ;/ Nie mogłam sobie poroadzić, Teraz się unormowało mleko już samo nie cieknie wkładka laktacyjna wystarcza na szczęście :)

2013-01-23 13:16

ja miałam też bardzo duży nawał pokarmu i sobie czasem nie radziłam jak gdzies jechalam ..;/piersi mnie bolaly mala nie byla w stanie zjesc i sciagnac wszystkiego ale musialam sciagac laktatorem recznym i duzo pomagalo ulga od razu a teraz jak jest wieksza zjada wszystko do konca i czasmi jest jej malo

2013-01-23 10:55

I mnie nawał nie ominął tylko że u mnie trwał prawie dwa tygodnie. Istny koszmar. A za to wszystko trochę obwiniam moją położną laktacyjną która tak molestowała moje dziecko i 'doradzała' mi... Gdy mały leżał w inkubatorze ja nie chciałam zaprzepaścić szansy na karmienie i sama poprosiłam o szpitalny laktator zanim nie kupie swojego, by wywołać laktację... Położna zachwycona laktator dostarczony. Kazała mi odciągać z obu piersi ile się da co 2,5 h. Dopiero później dowiedziałam się że powinnam odciągać jakieś 25-30 ml z każdej piersi... A ja zapełniałam 180 ml butelkę. Robiłam tak przez parę dni, jednocześnie dokarmiając inne dzieci na oddziale których matki miały problem z laktacją. Moje piersi tak bardzo przyzwyczaiły się do produkowania ogromnych ilości mleka że później nie mogły przestać. Przebierałam koszule parę razy dziennie bo przeciakały tak bardzo że musiałam zmieniać prześcieradła i poszewkę kołdry... Mleko tryskało na lewo i prawo najpierw w domu a później w szpitalu... Nie mogłam nigdzie wyjść, ani się spotkać z rodziną wkładki laktacyjne w staniku przeciekały już po 10 min. Koszmar...