Karmienie piersią (1166 Wątki)
Motywacja do karmienia
Data utworzenia : 2013-02-02 11:08 | Ostatni komentarz 2021-07-29 15:15
Moim zdaniem laktacja ma swój początek w naszej głowie, z nastawienia i podejścia do naturalnego karmienia. Co Was motywowało? Co powodowało, że długo karmiłyście, lub, że karmiłyście w ogóle?
2020-07-06 16:39
Ile kobiet tyle opinii. Dla każdego wygodniejsze jest coś innego. Moja siostra pierwsze dziecko karmiła modyfikowanym a teraz karmi piersią. Dla niej wygodniejsza jets ta druga opcja. Mówi że nie trzeba w nocy np wstawać rozubzac się, szykować mleko, podgrzewać itp.. Z kolei znajoma mówi że dla niej mega wygodne jest karmienie mm.. No cóż, każdy woli coś innego
2020-07-06 14:11
A ja nie rozumiem czemu mamy uważają ze kp jest wygodniejsze dla mnie milion razy wygodniejsze jest karmienie mm a mam porównanie gdyż syna karmiłam mm a córeczkę kp.
2020-07-06 13:41
w pewnym momencie wydawalo mi się, ze karmienie MM będzie prostsze - wiem ile wypił, oprozni butle w 10 min i po kłopocie.
w poszukiwaniu informacji nt. Rodzajów mm (do dzisiaj jest to dla mnie czarna magia) natknęłam się na bloga, w którym babeczka pisze o plusach i minusach karmienia piersią i mlekiem modyfikowanym- upewnila mnie w tym, ze zostaje przy piersi. PrzemyślałaM sprawę i chyle czoła mamom karmiącym mm :) obie metody potrafią być „ upierdliwe”.
chociaz nie ukrywam, ze czasami mam takie dni kiedy cierpne przy karmieniu piersią i już bym chciała, ze skończył, a on nadal sobie ssie i ssie i ssie...
2020-07-06 13:34
Z jeden strony tak, bo wszystko siedzi u nas w głowie. Z drugiej zaś ja np. dużo razy chciałam zrezygnować, ale sama mysl , ze moje dziecko będzie piło "pasze" motywowalo mnie ;) tez nie mam nic przeciwko tu, ze ktoś nie chce karmić od początku kp, to jest sprawa bardzo indywidualna , każda mama decyduje za siebie. Szkoda mi mam , które bardzo chciały karmić kp, a im się nie udało.
2020-07-06 13:34
U mnie też łatwo poszło natomiast uważam że trzeba chociaz próbować karmić....a pózniej zadecydować co dalej.
2020-07-06 00:40 | Post edytowany:2020-07-06 23:28
Weronisia ja podobnie, to czy bedziemy kp zalezy od każdej z nas i tez uważam że to ma swoj poczatek w glowie. Dla mnie to tak naturalne że nawet nie sądziłam ze moge nie karmic, i na szczescie latwo nam to przyszło. Tez nie osądzam mam ktore nie karmia piersia z roznych powodow, ale troche dziwnym jednak wydaje mi sie jesli mama od początku wie ze karmic nie bedzie z jakiegos tam wzgledu. Kiedy byłam jeszcze w szpitalu po porodzie to slyszalam jak polozna laktacyjna wrecz krzyczala na swiezo upieczona mamę dlaczego nie probuje karmic piersia, a ta tylko chodzila po mleko mm do poloznych a dziecko caly czas plakało. Bylo mi go tak baddzo szkoda....
2020-07-06 00:16
karolina po częsci masz rację stres presja to nie wpływa dobrze.Nastawić sie na karmienie to jedno ale w tym czasie mieć wsparcie i spokój to druga sprawa.Ja nigdy nie analizowałam matek które nie chcą karmic lub nie mogą....to wybór nas samych nie otoczenia.
2020-07-06 00:16
Motywacja w sumie bywa zgubna, bo jeśli bardzo chcemy, a się nie udaje, to wtedy pojawia się frustracja i potem stres, a to czynniki które mogą hamować laktację...
Jeśli się chcę karmić kp to próbuj na spokojnie, jak nie chcesz to karm mm...