Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1138 Wątki)

Mój synek zbyt łapczywie je...

Data utworzenia : 2014-06-02 11:00 | Ostatni komentarz 2014-09-03 10:09

Ania.A

50335 Odsłony
118 Komentarze

Witam, mam pewien problem, otóż podczas karmienia piersią mój synek zbyt łapczywie ssie pokarm, przez co łyka powietrze i zaczyna krzyczeć. Jest niespokojny, próbuje chwytac pierś ale przez płacz nie udaje mu sie i znow łyka powietrze. Wtedy próbuje go uspokoić, odstawiam go od piersi i przytulam żeby mu sie odbiło ale dziecko strasznie płacze. Chcę dodać, że karmię synka na żądanie, na pewno nie jest aż tak glodny, żeby jeśc w ten sposób. Karmię go co 2-3 godz, pokarm też jest wartościowy, wiec z pewnościa się najada i nie wiem skąd taka reakcja. Czasami je spokojnie ale często łyka powietrze i wtedy boli go brzuszek, co robic?? ps. Synek skonczył miesiąc.

2014-06-05 20:57

Aniu, moze ale nie musi, moze tego mleka bylo po prostu za duzo... nie odstawiaj wszystkiego, bo na czym bedziesz zyc? :P co do slodkiego, ja nie widze powodu dla ktorego nie moglabys cos slodkiego zjesc, np. biszkopty czy ciasteczka maslane (delikatne), zawsze to mila odmiana... i nie stresuj sie karmieniem, bo to tez moze byc przyczyna krzyku.. ty sie denerwujesz a on to czuje :) spokojnie kochana, dasz rade :)

2014-06-05 15:56

LEVUSEK Dzięki :* Jak dalej będzie tak plakał to kupię rurkę, muszę wszystkiego sprobować. Póki co jest spokój. Macie rację równiez z dietą, pilam sporo mleka, ogolnie nabiału jadlam duzo, dziś odstawilam wszystko o czym pisalyscie, zobaczymy..Ogolnie jestem na diecie od momentu urodzin Igora, zero slodkiego, pikantnego, wszystkiego co wzdymające, cytrusów, smażonego itp tylko to mleko pilam, może ono jest przyczyną...

2014-06-05 15:33

Ania trzymam kcuki. Dasz radę, tylko się nie poddaj :) Te ścąganie małej ilości mleka 1-wszej fazy to też niezły pomysł. Po pierwsze nie będzie tak mocno tryskać, po drugie, tak jak Aleksandra pisała ono zawiera dużo tej laktozy, po której może boleć brzusio.

2014-06-05 13:18

Aleksandra z tą rurką ma racje , jeśli masz mozliwosc to kup w aptece

2014-06-05 12:09

jeśli to kolka, to powinnaś wiedzieć, że niewiele wspólnego z "łykaniem" powietrza. to głównie niedojrzałość układu pokarmowego, minie, minie... no, ale swoje trzeba przecierpieć. wiem, że łatwo się mówi, ale musisz się też wyciszyć, żeby maluch nie stresował się razem z Tobą. pilnuj, żeby nie zmieniać za szybko piersi przy karmieniu - jeśli dziecko wypija więcej mleka fazy 1, może je boleć brzuszek. u nas na takie akcje bardzo pomagało połączenie espumisanu i delicolu (ten drugi też kupisz bez recepty, jest bezpieczny dla maluchów, pomaga trawić laktozę, jest niezwykle pomocny przy kolkach). w aptece są też rurki windi - to już w ogóle najlepszy sposób na odgazowanie dziecka, bo nieinwazyjny, niebędący kolejnym lekiem. smarujesz pupę i rurkę kremem, wsadzasz delikatnie w pupę, a gazy wylatują. nasze mamy robiły tak termometrami, ale rurki jednak są bezpieczniejsze :)

2014-06-05 11:59

Niestety powiem, że sytuacja wygląda nadal nieciekawie. Wczoraj chyba mial kolkę, strasznie płakał, ja razem z nim, nie wiedziałam jak moge mu pomóc, w końcu moja mama ćwiczyła mu nóżki, tzn brala je tak do brzuszka i prostowała i to chyba pomogło. Małemu poszły gazy i sie uspokoił.. Nadal łyka powietrze, probowałam zmieniac pozycje ( również ta pod górkę) ale to chyba nie pomaga. Kupilam espumisan i podaje 5 kropelek dwa razy dziennie, moze to pomoze. Wymyslilam jeszcze ze przed karmieniem , spuszczam troszkę pokarmu i dopiero przystawiam malca do piersi. Powiem tylko tyle ze jestem wykonczona, nie mam siły i najchetniej uciekłabym gdzies daleko :( Kazde karmienie to dla mnie teraz wielki stres, serio..

2014-06-04 09:33

Aniu, mamunia daje taka sama rade jak ja, czyli probowac karmic na polspiocha, pozniej to sie unormuje :)

2014-06-03 23:51

Ania. A- miałam podobnie, gdy moi synkowie byli malutcy. Mleko tryskało za szybko i działo się to najbardziej z lewej piersi. Maluch odrywał się, bo nie dawał rady łykać, a krzyczał bo nadal był głodny i chciał nadal jeść. Ostatnio czytałam, że dziecko powyżej 3 miesiąca życia jest juz w stanie sam regulować sobie wypływ mleka i czuje, że jeśli leci za dużo to nie ssie tak intensywnie:)