Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1176 Wątki)

LISTERIOZA- Bać się, czy nie bać?- Pytanie do eksperta

Data utworzenia : 2014-04-16 10:43 | Ostatni komentarz 2014-12-15 22:26

LEVUSEK

17522 Odsłony
20 Komentarze

Witam serdecznie. Z uwagi na podzielone zdania dziewczyn na forum odnośnie spożywania serów pleśniowych i mięsa surowego, proszę o informację jak to jest naprawdę? Ja w ciąży nie jadłam tych produktów i nie jem nadal, bo karmię piersią. Zawsze wokół mnie panowała opinia, że nawet najmniejsza ilość takiego produktu może zaszkodzić ciąży i dziecku. Bardzo proszę o podstawowe informacje na ten temat a również i odpowiedź na pytanie, czy pizze z takim serem po obróbce cieplnej można jeść? Przyznam, że czasem bym zjadła, tylko nie wiem, czy wysoka temperatura zabija te bakterie. Z góry dziękuję i pozdrawiam :) Aleksandra

2014-04-22 21:28

Witam, muszę przyznać, że pytanie o listerię sprawiło mi nie lada kłopot i póki co nie potrafię na nie odpowiedzieć jednoznacznie. Bez dwóch zdań jest ona bardzo niebezpieczna dla rozwijającego się płodu, także podczas ciąży trzeba bardzo uważać na niepasteryzowane produkty mleczne, dojrzewające/pleśniowe/miękkie sery, surowe warzywa (podobno w kalafiorze np. lubi bytować listeria), mięso. Tak patrząc na patofizjologię, skoro bakteria z przewodu pokarmowego zwierzęcia przedostaje się do mleka np. krowiego, to również można się spodziewać, że mogłaby się znaleźć w mleku matki. Na ile to jest bezpieczne czy niebezpieczne dla dziecka, to jeszcze Paniom napiszę jak doczytam. Na pewno jest to infekcja niebezpieczna dla noworodków i całkiem małych niemowlaków, z wiekiem trochę mniej. Na dzień dzisiejszy tyle, jeszcze uzupełnię wypowiedź za kilka dni.

2014-04-16 22:38

Mi lekarz pediatra zabronil jeśc serów pleśniowych przy karmieniu. Mówił że nie ma dowodow na to, że te bakterie nie przenikają do mleka.

2014-04-16 13:56

Aleksandra_87 A ja jednak trzymam się zdania, że przechodzi do mleka skoro przechodzi do krwi, śliny i innych płynów ustrojowych, a mleko takim płynem również jest. Kobieta karmiąca również nie powinna ich jeść zdaniem dietetyków http://male-dziecko.wieszjak.polki.pl/karmienie-piersia/285322,Dieta-kobiet-karmiacych-kompleksowy-poradnik.html a co do sera to właśnie jak pisałam na poprzednim forum- chodzi o te z mleka niepasteryzowanego. Ostrożności nigdy nie za wiele zwłaszcza jeśli kobieta zwyczajnie nie zna się na serach. Oscypki również często są niepasteryzowane kupione np w Karpaczu i mało kobiet o tym wie. Uważam, że pomimo tego, że w Polsce są inne zasady żywieniowe i w większości pasteryzuje się mleko to i tak powinno się wiedzieć, że taki problem istnieje bo np. Ciocia z Francji obdaruje owym serem swą bratanicę w ciąży nie wiedząc, że może spowodować więcej złego niż dobrego:)

2014-04-16 13:02

jeżeli ser pleśniowy jest zrobiony z mleka pasteryzowanego, to można!!! 99% polskich serów pleśniowych to sery, które mogą być jedzone przez ciężarne, zawsze należy sprawdzić skład. niebezpieczne są sery prawdziwie dojrzewające, np. francuskie, albo inne, które nie są pasteryzowane - to dobre, drogie, długo dojrzewające produkty, i umówmy się - nie do kupienia w naszych marketach. surowe mięso - zakazane, tu nie ma co dywagować, żadnego próbowania mielonych przed smażeniem, żadnego tatara, żadnego krojenia na desce, na której było surowe mięso. uwaga na surowe wędliny! to może nieco na wyrost, ale lepiej uważać, niż potem się martwić. należy jeszcze uważać na jaja - absolutnie nie jeść surowych, a przed użyciem sparzyć skorupkę. przy karmieniu piersią - można, można, można. żaden drobnoustrój nie przejdzie do Twojej piersi i nie przeniknie do mleka ;)