Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1190 Wątki)

Krępuję się karmić piersią

Data utworzenia : 2024-12-21 20:51 | Ostatni komentarz 2025-01-04 09:25

MamaMałejMajki

183 Odsłony
20 Komentarze

Czy tylko ja tak mam, że jeśli muszę nakarmić dziecko przy obcych albo przy dalszej rodzinie to czuję się skrępowana. Nie wiem, jak mam się wyzbyć tego uczucia, tym bardziej, że zbliżają się święta w gronie rodziny.

2025-01-04 09:25

Też nie lubię wszelkiego rodzaju komentarzy i mądrości :) Szczególnie od tych co swoich dzieci nie mają :) Na szczęście nie miewam takich krępujących sytuacji :) 

Ja jak karmię piersią zawsze wychodzę do innego pokoju tak aby mieć spokój :) Czuję się wtedy bardziej komfortowo :) Gdy byłam na imprezie rodzinnej to poszłam również za parawan :) Dla swojego komfortu i spokoju psychicznego :D 

2024-12-29 05:10

Ludzie to się wszystkiego czepią i wszędzie te mądrości swoje wtykają. Ileż zabobonów w te święta już usłyszałam. 

Kp nie jedy łatwe chyba dla większości kobiet. Dodatkowo już widzę, jak mm powoduje zaparcia u synka, tak jak kiedyś u córki dlatego po nocach odciągam żeby mieć zapas na dzień. 

2024-12-28 23:04

U mnie babcia się potrafi wpatrywać i mówi " o je" albo "o jak ładnie ssie, pokaż czy rączkę tam trzyma". Nie lubię czego takiego mimo że to babcia. I te komentarze ze, za dużo je albo za często albo że sie nie najada dobrze bo budzi się po godzinie. Ale skoro stymuluje ją aby jadła a ona nie chce i idzie spać bo coz, trudno. Nikt nie mówi że karmienie jest łatwe, bo to dość trudna droga dla matki. 

2024-12-28 23:01

Anetka ogólnie teściowa spoko, ona się nie wcina w kp, bo zawsze mówi, że ona tylko dawała mm i się nie zna. Ale szwagierka trochę mnie wkurzyła tymi mądrościami o dokarmianiu. Ona była z tych mlecznych, a ja walczę pomiędzy karmieniami i w nocy z laktatorem o każda kroplę. 

2024-12-28 20:12

Ja od początku miałam z tym luz. Jeżeli Cie to krępuje spróbuj widoczna część piersi zakryć pielucha. Ja totalnie odpuściłam jak mi dziecko zaczęło płakałac na środku galerii jakbym go ze skóry obdzierała. Rzecz normalna, jak każdy człowiek. Jest głodny, to je

2024-12-28 14:57

MamMałejMajki jeju , przykre że takie komentarze musimy słuchać .. mi też zdarzyło się usłyszeć coś , czego nie powinno mówić się matce karmiącej. Ane najbrutalniejsze to fakt, że proponują łyczek na spróbowanie likieru,wina czy szampana, bo "łyczek nie zaszkodzi ". Wzdrygam się na myśl ...

2024-12-28 02:06

Więc podzielę się z Wami świąteczną sytuacją. Znalazłam kącik gdzie nie ma nikogo, była cisza i synek jadł a ja nie byłam skrępowana, aż nie weszła teściowa ze szwagierka. Niby przy nich już karmiłam, ale zaczęły klekotać, maly się wiercił i ciężki było go karmić. Szwagierka z tych mlecznych co to zawsze miała zapasy, a ja nie i walczę e miesiąc o każdą kroplę. Naslychałam się, że synka boli brzuszek, bo dokarmiam czasem mm... matko, jak dobrze, że już po świętach. 

2024-12-27 19:25

ja też zawsze szukałam miejsca gdzie dziecko mogłoby spokojnie zjeść, a ja uniknęłabym wścibskch spojrzeń. aczkolwiek jak nie było wyjścia, to po prostu karmiłam dziecko i naprawdę nie przejmowałam się niczym. staram się tylko zawsze mieć pieluszkę jednorazową i troszkę okryć się, żeby faktycznie nie wyciągać piersi, ale to tylko i wyłącznie dla mojego komfortu.