KP przyjemność czy rozsądek

@Valentina23 to mnie pocieszyłaś  :) 

Są plusy i minusy karmienia piersią. Być może na początku jest uciążliwe ale wystarczy wstać w nocy i nakarmić dziecko, mleko jest gotowe. Ja nigdy nie wyobrażałam sobie jak można wstać w nocy i dopiero robić mleko.

Milagros u mnie było to samo ale smoczka nie polubił za to co jakiś czas podtykałam butelki i wkoncu załapał i pięknie pije ;) 

No dokładnie kp na początku to jest ciężkie , chociaż nie u każdego . Ja teraz jak mały podrósł to widzę jak się cieszy do mnie i jak powiem „mniam mniam „ albo „cycu” to odrazu tak śmiesznie chichocze ze chce , a potem daje mi byziaki  ;) 

Werka dlaczego dziecku nie służyło twoje mleko? Kp to najlepsze co matka może dać dziecku, oczywiście czasem wyklucza to choroba np gruźlica. Pierwsze 7 dni karmienia piersią dla mnie to był dramat, ból, łzy i rozpacz ale później naprawdę można to polubić. Mnie bardzo podbudowało to że taka mała istotka żyje tylko dzięki mnie bo ją karmię i o nią dbam, kiedy dziecko przesyła Ci uśmiechy to też jest jakoś tak lepiej, taki miód na serce.

Skończyła 5 miesięcy. 

Smoczka też nie chciała a w końcu załapała, więc uznałam, że może jak będę jej podsuwać to w końcu ogarnie to. 🙈

Przeslismy już od etapu "idź mi z tym" do "ok, mam to w buzi i co dalej" 🤣 także może w końcu załapie

Schwarzsie coś w tym może być, też bym próbowała. Smoczki od butelek bardzo się też różnią. Mimo, że są w tym samym rozmiarze to wypływ jest bardzo różny. Może spróbować na początek z taką, co kształtem przypomina pierś 

Na początku kp nie sprawiało mi jakiejś ogromnej radości. A jak już na serio to polubiłam, okazało się że synkowi nie służy moje mleko i musieliśmy zrezygnować niestety�

milagros a ile ma Twoje dziecię? Może warto popróbować z różnymi butelkami? :)