Karmienie piersią (1178 Wątki)
Witam !
Jestem 8 tygodni po porodzie , cały czas staram się karmić piersią , ale cały czas idzie pod górkę . Od 6 doby po porodzie zaczęłam mieć zastoje i zapalenia , zapalenia przeszłam już 4 z goraczka , dreszczami , bólami mięśni .
Teraz znów mnie dopadł zastój pokarmu , pierś jest nabrzmiała , twarda , mały się denerwuje jak mu ją podaje . Liście kapusty nie pomagają , kąpiele w cieplej wodzie tez nie w zasadzie nic nie pomaga .
Juz psychicznie nie daje rady , co mi przejdzie to zaraz nawraca i nie wiem już co mam robić .
Nie mam pomocy w domu , chociaż mieszkam z rodzicami ale matka jest taka ze nie pomoże , mam również starszego syna który potrzebuje uwagi , zakupy wszystko muszę sama z dwójka dzieci . Już przepłakałam wiele dni i nocy , mąż sie ze mnie śmieje ze jestem słaba psychicznie i nie potrafię drugiego dziecka wykarmić .
Nie wiem czy łapią mnie te zastoje ze stresu czy taki mój urok . Pomóżcie .
2022-12-18 23:22
Po pierwsze zastoje powoduje przesilenie i nadmiar wysiłku, stres oczywiście jak najbardziej też. Bardzo Ci współczuje twojej sytuacji kochana.. Może kup sobie termofor z wiśni i rozgrzej pierś przed każdym karmieniem aby rozluźnić kanaliki. Po kramieniu zawsze przyłóż zimny okład żeby je zwęzić i zaczynaj od chorej piersi, a potem jak należy na zmianę żeby nie zaniedbać tej drugiej i nie wywołać w niej kolejnego zastoju. Życzę Ci dużo siły i zdrowia! Ode mnie masz masę wsparcia i życzę Ci jak najlepiej! Jesteś cudowną mamą i nie daj sobie wmówić nic innego ❤️
2022-12-17 17:19
Justys ja prawie płakałam na początku jak przystawialam córkę do piersi. Okropny ból brodawek. Takie nawet poranione one były. Z czasem to przeszło. Kupiłam nakładki ale młoda nie chciała przez to jeść.
2022-12-17 10:47
Ja odczułam nacisk tylko w szpitalu, kiedy dokarmialam dziecko raz w nocy przez 3 dni. Lekarz zabroniła mimo, że syn wisiał.na piersi 2-3h. Jednak to zależy od lekarza bo jedna mówi, żeby dokarmiac bo brodawki muszą odpocząć a druga żeby nie dokarmiać. Jednak kiedy z pierwszym dzieckiem przeszlam na mm po 2.5 miesiąca to nikt nie robił mi wyrzutów.
Może specjalista od laktacji doradzi jak przykładać dziecko żeby nie odczuwać bólu podczas karmienia. 7miesieczne dziecko nie jest takie małe i może ugryźć...
2022-12-16 23:51
Mały jak narazie przestał mnie gryźć , zauważyłam ze robił to bo chciał coś innego zjeść a nie piers a ma 7mc wiec za dużo znowu dać innego jedzonka nie mogę bo mleczko to podstawa diety . A doradca teraz jak pójdę to coś pomoże ? Czy odrazu lepiej na usg iść ?
Najbardziej to lekarze faceci kładą nacisk , Ci którzy nigdy nie rodzili i nie karmili i nie maja pojęcia jak to jest a umieją tylko skrytykować . Przynajmniej w moim przypadku .
Tak a u was tez tak lekarze kładą nacisk ? Czy bardziej skupiają się na tym aby dziecko było zdrowe i przybierało na wadze ?
2022-11-30 03:13
Najważniejsze to żeby również mama czuła się w miarę możliwości komfortowo przy karmieniu. Oczywiście większość z nas chciałoby uniknąć negatywnych przeżyć związanych z karmieniem, ale nie wszystkim jest to dane.. a raczej niewielu się udaje unikać niefajnych sytuacji. Nakładki mogą pomóc. Najgorsze jest to jak czytam komentarz Valentiny i lekarze kładą nacisk na kp. Oczywiście, fajnie, ale są różne przypadki i nie za wszelką cenę.
2022-11-29 22:32
Wlasnie taka wizytą z doradcą może dużo pomóc, warto zasięgnąć porady
2022-11-28 15:29
Po to wymyślili mleko modyfikowane, żeby pomóc mamom, którym ciężko jest karmić piersią. Jeśli mama chciałaby karmić mm, to lakarze i położne powinni jednak uszanowac jej decyzję.
Super ze udało Ci się już tyle czasu karmić malucha. Ja też miałam początki bardzo problematyczne, jednak jak tyle czasu występują problemy to może warto dalej szukać rozwiązania? Kontaktowałas się z certyfikowanym doradca laktacyjnym?
2022-11-28 14:41
Oj taki zator to nic przyjemnego . Od razu trzeba ściągnąć sobie nadmiar pokarmu i ta pierś podawać dziecku jak najczęściej. Można też wziąć Nurofen i liście z kapusty się sprawdzają. A to musisz się chwalić jak karmisz . Zresztą to nie ich sprawa. Ważne żeby dziecko było najedzone. Nie zawsze udaje się karmić piersią.
