Karmienie z osłonkami/kapturkami

bo jest trend na kp i nacisk z każdej stony. Moje przyjaciółki karmiły kp i to mega długo , dla nich mm to była zniewaga i w życiu nie podały, a jak jedna musiała podać to była histeria bo bardzo nie chciała. Tak czy siak jak żyjesz w takim otoczeniu to dla Ciebie jest to wstyd, że nie dałaś rady, a one dają i Twoi bliscy sobie nie wyobrażają karmić mlekiem modyfikowanym, a TY musisz 

Jest trend kp ale ja podchodzę już z rezerwą, fakt przy pierwszym bardzo mnie to stresowało a teraz jestem świadoma eo ze jak dziecko nie poje to nie dlatego ze ja źle przystawiam ale dlatego ze może mieć: żółtaczkę i jest senne, obniżone napięcie mięśniowe i nie da rady pic- Pierw diagnozowalabym to. Oczywiście doradca laktacyjny, poradnik i różne sposoby karmienia, ale chodzi mi o to żeby nie wierzyć ze to my jesteśmy winne. Są czynniki zewnętrzne które nie zawsze można zmienić 

Nie wiem skąd ten wstyd ?Po to te mleko jest :) Przeznaczone właśnie do karmienia niemowląt :) Nie każda mamusia może wykarmić piersią :)

Osobiście zawsze karmiłam piersią ponad rok ,ale nie widzę nic złego w mleku modyfikowanym. 
Ale zachęcam zawsze mamy mimo wszystko do karmienia piersią ,bo jest to najlepsze mleko i jestem bardzo szczęśliwa ,że było mi dane karmić tak długo i teraz też już 2 miesiące karmienia za nami. Też uwielbiam tą niesamowitą więź :) 

Chyba obowiązkiem jest mimo wszystko przedstawić mamom korzyści płynące z kqrminai piersią, więc jak wybiera km to regułka pewnie do powiedzenia jest.

Ja brałam mam , ale zawsze czułam wstyd,że je biore bo przecież powinnam karmić piersią 

O masakra.. straszna trauma dla tej kobiety. Nie znałam tej historii.. przykre to. Nacisk jest na kp lecz u nas w szpitalu nie zmuszali. Wręcz w pierwszych dnia przynosili mm żeby dokarmiać lub np. smarować brodawki aby dziecko chętniej chwytało za pierś. Część mam od razu decydowała sie na mm i czasem ktoś zrobił mini wykład że kp jest zdrowsze itp. ale nie było moim zdaniem nacisku i presji. To decyzja mamy. 

Ja osobiście też dokarmialam w pierwszych dobach bo nie było tyle mleka po CC. Teraz wyłącznie pierś ponieważ mam bardzo dużo mleka i lubię tą naszą więź. Po prostu. 

Ja byłam w szpitalu po porodzie to od razu przynosili takie małe jednorazowe buteleczki z mm i mówili żeby dokarmić, ale prawda jest taka że synek urodził się 4,5 kg wiec pewnie bali się że moje mleczko to będzie dla niego mało. Wręcz przeciwnie, miałam baaardzo dużo pokarmu i mały był zadowolony. Ale fakt faktem chciałam go karmić mieszanie z tym że bardzo szybko pojawiły się u niego problemy brzuszkowe i musieliśmy odstawić.. jak miał pół roczku to chciałam wrócić ale już nie tolerował ani butli ani mm.. koniec końców kp wspominam bardzo dobrze, zależało mi na nim i te chwile bliskości są bezcenne, plus wygoda niesamowita i prawdą jest że mm jest drogie także moim zdaniem więcej plusów niż minusów ewidentnie :)

Ze względu na nacisk na KP często mamy boją się dokarmiać mm. No i wiele zależy od personelu szpitala i podejścia do mm właśnie.

powiem tak moje dzieci karmiłam krócej niż 6 miesięcy i alergii nie mają, przyjaciółka karmiła 2.5 roku i dziecko ma mnóstwo alergii, więc to nie jest powiedziane, że przy kp alergii nie będzie to raczej zawsze loteria.  Jasne pewnie według statystyk dzieci karmione piersią rzadziej mają alergie , ale też je mają :)