Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1176 Wątki)

Karmienie z osłonkami/kapturkami

Data utworzenia : 2023-10-29 13:46 | Ostatni komentarz 2024-10-10 13:34

kalusia161

2154 Odsłony
181 Komentarze

Jestem po cc. W szpitalu na początku Mały miał problem z chwytaniem piersi. Jedna z położnych przyniosła kapturek i w końcu się udało. I tak teraz się karmimy prawie cały czas z osłonkami. Oprócz tego odciągam mleko i karmie butelka. 

Od pierwszych dni dokarmiamy się też mm.

 

Pytanie do Mam które korzystały z osłonek- udało się przerzucić na karmienie bez nich ?

Próbuję, ale z marnym skutkiem. A to męczące za każdym razem szukać osłonki itp.

 

2023-11-21 09:59

a nawet jeśli to świadomy wybór to jets to wybór danej kobiety, a nie nasz i nie nam to oceniać. Ja czasem widzę na IG, że kobietki szybko karmią mm i myślę sobie w tedy nie jestem sama :) nie tylko ja nie karmiłam dzieci po 1-2 lata 

2023-11-21 08:42

Taaak zgadzam się ze nie zawsze to nasza wina

2023-11-19 21:15

Krotki okres kp.jednak nie zawsze jest zależny od kobiety... eh tak czy inaczej nikt nie powinien oceniać kobiet które chcą karmić dzieci mm..

2023-11-19 19:50

mi teraz ginekolog juz na pierwszej wizycie promował karmienie piersią bo jak usłyszał, że krótko karmiłam to zaraz dziwna mina i regułka . Są różne sytuacje , a ja już czułam się oceniona u ginekologa na pierwszej wizycie bo powiedziałam, że krótko karmiłam dwójkę 

2023-11-19 15:13

Moje podejście teraz jest zupełnie inne niż przy pierwszej ciąży. Wtedy to wydawało mi się koniec świata nie moc karmić piersią. 

2023-11-18 22:28

Mi się udało odstawić osłonki, mialam bardzo poraniono brodawki i osłonki były jedynym ratunkiem. Po jakis 3 tyg maluch zaczął ładnie łapać pierś ponownie. 

2023-11-18 19:54

Najgorsza jest presja ze strony bliskich czy otoczenia. A już przeraz.mnie jak Ktoś nie ma bladego pojęcia np. Jak przebiegła ciąża i poród, jak mama się czuje... a jedzie z komentarzami.

2023-11-18 14:59

Szkoda ,że jest takie podejście ,bo to stres do mamy ,która nie może wykarmić dziecka samą piersią. 

Jedynie cieszy mnie to ,że teraz tak promują te karmienie piersią i zachęcają ,bo jednak warto przystawiać dziecko patrząc ile korzyści z tego płynie. Wydaje mi się ,że kiedyś mamy tak nie karmiły jak teraz. 

 

Zachęcanie i uświadamianie ile dobrego to przynosi jest jak najbardziej na plus, ale poczucie presji i poczucie winy przez mamy ,które nie mogą wykarmić piersią już nie jest dobre.