Karmienie piersią w restauracji

jezeli w danym miejscu było pomieszczenie dla Rodzica z dzieckiem to chętnie korzystałam. ale jeśli takiego miejsca nie było, i miałabym karmić w toalecie, to chyba bym wyszła / karmiła w aucie. Na pewno nie karmiłabym na sali, dla mnie to zbyt intymne żeby się tak obnażać przy obcych 

Toalety to bardzo słabe miejsce do karmienia. Zwłaszcza że przeważnie tam śmierdzi i jest brudno

Mama Małgorzata naprawdę? CHYBA BYM Kazała tej Pani wziąć obiad i iść zjeść w toalcie samej 

Karmiłam na żądanie, synek cycoholik bardzo, jak już zgłodniał to nie ważne gdzie byliśmy musiałam go nakarmić. W restauracjach niestety często jak się zapyta to wskazują miejsce w toalecie, co absolutnie mi nie odpowiadało :( 

W takich sytuacjach smoczek to zba urnie 😀

hehehe u nas ratował nas smoczek;) bo inaczej to też co wyjecie piersi to płacz;) niby już śpi a jak piers sie wyciągało to od razu pobudka;)

U mnie to samo cały czas by córka jadła 

Też karmiłam synka na żądanie ale on nigdy w sumie nie miał dość