Karmienie piersią (1140 Wątki)
Karmienie piersią przy biegunce niemowlęcia.
Data utworzenia : 2018-05-11 09:14 | Ostatni komentarz 2018-05-31 07:22
Dziewczyny słuchajcie, jestem trochę niepewna tego co się dzieje w szpitalu... Moja córka jest w szpitalu z powodu biegunki rotawirusowej. Karmię ja na żądanie w malutkich ilościach - zazwyczaj wygląda to tak że cumknie cyca i koniec. Dziś jest 6 dzień z biegunka i mimo nawadniania nie ma poprawy. Pani doktor zarzuciła mi, że to moja wina bo karmię piersią i zaproponowała abym odstawiła dziecko od piersi na rzecz mm, bo oni Wedy będą mogli kontrolować ilość mleka. Zarzuciła mi też że biegunka u mojego dziecka dalej trwa przez mój pokarm i cukier w nim zawarty... Nie zgodziłam się na odstawienie i z wielką pretensja doktor stwierdziła że roczne dziecko jest za duże na pierś i że i tak niedługo będę musiała ja odstawic... Pomimo mojego sprzeciwu dalej było nakłanianie do ostawienia od piersi. W końcu Pani DOKTOR powiedziała że w OSTATECZNOŚCI mogę karmić córkę co 2 godziny i też malutko. Co ja mam o tym myśleć? Naprawdę to moja wina że dziecko ma biegunki? Moja i mojego pokarmu? Liczę również na odpowiedź Pani ekspert.
2018-05-16 10:09
Też uważam że to z przejedzenia albo coś jej zaszkodziło bo wymiotowała 5 razy, ostatni raz o 6 i teraz jest ok. Ponadto zrobiła kupę, nie była to biegunka ale jej wygląd i zapach to koszmar, nigdy czegoś takiego nie było więc mam wrażenie że coś mogło jej zaszkodzić. Poobserwuje ja jeszcze.
2018-05-16 09:44
też tak myślę powiem Ci ze ja po jelitowce jak jadłam to potem wymiotowałam bo chciało się więcej jeść a brzuch jeszcze do siebie nie doszedł w pełni i zwracał nadmiar.
2018-05-16 09:28
Może właśnie z przejedzenia. Trochę czasu dieta, mało jadła a tutaj lepiej się poczuła, nadrobiła, a brzuszek odmówił posłuszeństwa. Mam nadzieję, że to tylko to. Daj znać jak tam dzisiaj. Zdrówka!
Konto usunięte
2018-05-16 07:13
Swierczewska, jak teraz wyglada sytuacja? Jeśli bez zmian, powinnaś skonsultować się lekarzem w szpitalu, w którym byłyście
2018-05-16 06:14
Świerczewska ciężko stwierdzić, ale wydaje mi się, że ponowne zarażenie w tak krótkim czasie nie powinno mieć miejsca. Chociaz kto tam wie jak to z tymi jelitówkami :/// Daj znać czy wymioty przeszły.
2018-05-16 02:28
Dziewczyny słuchajcie. Córka zaraziła mnie ta jelitowka, ale u mnie trwała ona 3 dni. Problem jest taki że córka właśnie zwymiotowała i tu mam pytanie czy ona mogła na nowo się zarazic? Leżę przy niej, z duszą na ramieniu i modlę się, aby to było od przegrzania pod kołdrą czy z przejedzenia... Od 2 do 4 zwymiotowała 3 razy...
Konto usunięte