Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Karmienie piersią co jeść? pomocy!

Data utworzenia : 2016-02-25 14:41 | Ostatni komentarz 2022-03-22 00:05

kocurek859

17368 Odsłony
386 Komentarze

Witam jestem mamą 4 tygodniowej Maji, i od pewnego czasu nurtuje mnie pytanie co jeść a co nie ? co może szkodzić i jak dostarczać sobie i dziecku witamin ?? czytałam wiele postów i forów i na każdym pisze co innego co jeść a co nie. Na jednym pisze że np. pomidorów nie jeść a na drugim że można.Pomocy może ktoś ma sprawdzoną dietę lub sposób co jeść?? za wszystkie wpisy z góry dziękuje :)

2016-03-08 13:04

Dokładnie ja dochodzę do wniosku, że nie wolno popadać w paranoje ale jeść z głową. Małą ilość na początku i obserwujmy czy nie wyskoczy np. uczulenie. Jeśli nie to nie ma problemu i można jeść daną potrawę. Nie ma co przesadzać i się głodzić specjalnie. Im mniej będziemy jeść tym nasz pokarm będzie mniej wartościowy dla dziecka a tym samym będzie mniej się najadał a częściej wstawał na jedzonko. A jak będzie mało wartościowy pokarm będziemy musiały przejść na mm. A jeśli mamy dylematy to raczej każda chce jak najdłużej karmić piersią. Każda z nas postąpi jednak po swojemu i tak jak nam podpowie instynkt nie czytajmy za dużo, nie słuchajmy wszystkiego tylko same zdecydujmy co dla nas i dla naszego dziecka najlepsze. Możemy oczywiście słuchać co podpowiadają inne mamy tylko nie bierzmy tego wszystkiego aż tak sobie do serca. Każda z nas i każde dziecko jest inne.

2016-03-07 22:01

Bealia są naprawdę rożne teorię jeśli chodzi o to co wolno jeść a czego nie. Ja osobiście nie jestem zwolennikiem jakiegoś rygorystycznego ograniczania jedzenia. Można jeść wszystko byle z głową. Powtórzę więc, że unikałam smażonego i potraw wydymających czy ciężkostrawnych. Unikałam też czosnku i cebuli ze względu na ich przenikanie do pokarmu gdyż dzieci czasami odmawiają wtedy piersi. Ryby jak najbardziej ale proponowałabym raczej z tej bezpiecznej grupy dozwolonych w ciąży. Generalnie obserwuj dziecko. Jeżeli coś mu będzie to spróbuj znaleźć produkt, który mu nie służy.

2016-03-07 19:59

Jestem mama 3 miesięcznego synka . Uważałam na wszystko na samym poczatku ale stwierdzam ze w moim przypadku nie bylo różnicy co zjadlam ,, polozna mówiła jesc wszystko w nieduzych ilosciach natomiast inni twierdza ze jezeli w ciazy nie trzymałam diety to dlaczego teraz ma byc inaczej . Jezeli nauczy sie dziecko ze bd sie jadlo lekkostrawne w późniejszym czasie mysle ze jezeli zjesz cos ostrzejszego dziecko moze byc uczulone .

2016-03-07 18:13

Ja planuje karmic piersia i wlasnie sie zastanawiam czy tak jak w ciazy sa jakies produkty przeciwwskazane do spozywania podczas ciazy? Truskawki ponoc mocno uczulaja i lepiej nie jesc? Mam nadzeje ze nie czeka mnie tylko gotowany kurczak i ryz... A co z rybami? Ktore mozna a ktorych lepije nie? Zupy podejrzewam ze bez problemu chodz nie wiem??? W pierwszej ciazy nie mialam szan karmic piersia bo urodzilam wczesniaka a potem juz nie mialam pokarmu wiec jestem zielona i im blizej do porodu tym wiecej watpliwosci.

2016-03-07 17:03

No to teraz przechodzimy do sedna sprawy a mianowicie co kto je. Dla mnie smażone jedzenie to kotlet schabowy w panierce usmażony na maśle. I tego typu potraw zrezygnowałam na początku karmienia. Nie jadłam też czosnku i cebuli w obawie przed zmianą smaku mleka. Może córka by jadła ale nie chciałam się martwić co zrobię gdy odmówi piersi.

2016-03-07 14:53

Fakt jest faktem zdrowe odżywianie jest dobre dla każdego:) ale czy smażenie na patelni bez tłuszczu jest niezdrowe? albo pieczone potrawy? ok należą do tych cięższych ale czy faktycznie ma to jakiś wpływ na malucha bo przecież to nasze żołądki to trawią. Moja córka kolek też nie miała , miała wzdęcia jednak zrobiłam tydzień super lekkich potraw z wyeliminowaniem tego co piszą w internecie że może je powodować i co? i nic.... serio nic to nie dało wzdęcia miała nadal a ja byłam niespokojna bo ciągle głodna i myślałam, czytałam co mogę jeść a czego nie. Dlatego wrzuciłam na luz ....

2016-03-07 14:47

Dokładnie Aga, robiłam to na wszelki wypadek. Dla mnie nawet lepiej bo się zdrowo odżywiałam. Może powód był inny ale moje dziecko nie miało problemów z kolką. Dlatego gdy urodze drugie dziecko będę robić dokładnie tak samo :)

2016-03-07 14:40

Karolina no właśnie z tym narzucaniem ja się tak poczułam jak napisałam że jadłam wszystko:) i nie chodzi o to czy dla kogoś to jest krzywda czy wyrzeczenie że je tylko np gotowane potrawy tylko w jakim celu? Tak na wszelki wypadek? A robicie dziewczyny badania krwi tak jak w ciąży żeby mieć pewność że waszej diecie niczego nie brakuje? Bo tabletkami z witaminami nie uratujemy sytuacji, ostatnio czytałam badania które mówią o wchłanialności witamin z aptek i powiem tylko że to pic na wodę:) a koncerny farmaceutyczne zarabiają na naszej naiwności (sama w pierwszej ciąży faszerowałam się tą chemią apteczną)