Karmienie na żądanie - skąd wiadomo, kiedy dziecko jest głodne?

Pannaxoanna ja też lubię minimalizm, mimo że w drodze trzeci dzidziuś to i tak sporo tych rzeczy muszę dokupić bo część mam po starszym ale to i tak kropla bo teraz wiem co się przydało a co nie. 

Ja preferuję minimalizm w wyprawce. Lubię mieć jedna lecz sprawdzoną rzecz. Np. jeden ulubiony gryzak.  Jeśli wiem, że coś jest zbędne to.nie kupuje tego tylko dlatego że jest ładne.

Tak to zależy, od podejścia rodzica. Od funduszy. Jednemu będzie coś pasować, drugiemu nie zupełnie. Ja miałam śpiworek i jestem zadowolona chodź faktycznie takie śpiworki mało nie kosztuja

 Gdybym mogła to najchętniej wszystko bym kupiła dla mojego malucha bo faktycznie jakby nie patrząc to wszystko się przydaje  . Ja Nie wyobrażałam sobie przykryć tylko kocem, chodź i taki gruby też posiadamy. Można się sugerować opinią innych mam ale też trzeba przed zakupem brac swoje względy pod uwagę. 

Szczerze wam powiem przeraza mnie ilosc rzeczy jaka jest dla dzieci. Ja jako przyszly rodzic gdyby nie moja lista wyprawkowa pewnie bym pol sklepu wykupila bo bym znalazla zastosowanie.

Ja jeździłam sporo ale nawet gdybym jeździła mało to i tak bym kupiła. Ze względów bezpieczeństwa. Pasy fotelika powinny przylegać do ciała dziecka a w kombinezonie jest to niemożliwe. 

Jesli dziecko ma zlecone rehabilitacje to takie „podróże” są niestety niezbędne. Ale dobrze że jest wiele możliwości a rynek pęka w szwach od nowoczesnych rozwiązań, kazdy znajdzie coś dla siebie.

PannaXoanna masz rację jeżeli ktoś dużo z dzieckiem podróżuje to na pewno byłoby łatwiej z takim spiworkiem 

Takie rzeczy powstają żeby ułatwić rodzicom życie. Jeśli ktoś dużo się przemieszcza autem to taki śpiworek ułatwia przypinanie dziecka do pasów bez zbędnych warstw ubrań. A.co za tym idzie, jest bezpieczniej.

Sama też bym się nie zdecydowała na kupno śpiworka, bo wiem że uzylabym to zaledwie kilka razy.