Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1175 Wątki)

Jak powrócić do karmienia piersią - relaktacja

Data utworzenia : 2015-05-04 21:23 | Ostatni komentarz 2015-11-21 12:16

Redakcja LOVI

9404 Odsłony
30 Komentarze

Zdarzają się sytuacje, że mama nie może karmić naturalnie i musi odstawić dziecko od piersi, a laktacja zanika. Czy ma potem szansę na powrót do karmienia piersią? My przekonujemy, że często tak. Można odbudować laktację, a nawet uruchomić ją u kobiet, które nigdy nie rodziły.

2015-06-11 16:01

Ja z kolei przez pierwsze 2 ms po narodzinach córki nie mogłam karmić ją piersią, aczkolwiek mleko odciągała. Pojawiały się momenty gdy mleko zanikało lub było w minimalnej ilości, np. podczas odciągania metodą 7-5-3 udawało mi się ściągnąć jedynie 5ml mleka..Lecz nie pooddawałam się, patrząc na zdjęcie córki i ściągając systematycznie co 3h (bez względu na to czy coś leciało z piersi czy nie) udało mi się utrzymać lakatację. Poza tym w szpitalu trafiłam na super personel, który wspierał mnie, informując jednocześnie z mądrych książek, że leki, które przyjmuję (późna gestoza) nie mają wpływu na karmienie (w moim przypadku nie tyle piersią, co jedynie przez sondę). Choć znam przypadki w których kobieta po przebytej cesarce przyjmowała leki na obniżenie ciśnienia i traktowała to jako "niemożliwość" karmienia piersią. Podczas ostatniego pobytu naszego w szpitalu, córka miała dość poważny zabieg, przez co przez kilka dni była żywiona pozajelitowo, po kilku dniach zostały rozpoczęte próby podania jej mleka z butelki, lecz wypluwała..jakiekolwiek próby podania czegos doustnie czy to glukozy czy mleka kończyły się wymiotami. Miałam pewne obawy przed tym, czy będzie nadal chciała pić moje mleko lecz po 5dniach po zabiegu przystawiłam ją do piersi, załapała momentalnie..tego jej było trzeba..w zasadzie przyjemność obopólna. Przez kolejne dni trzymała ścisła dietę będąc jedynie na piersi..i była w rezultacie na niej nieustannie, wygłodzona, spragniona. Już będąc w domu powróciłyśmy do podawania stałych pokarmów i wszystko wróciło do normy.

2015-06-11 11:07

Kiedy musimy odstawić maluszka od piersi, trzeba się na to wcześniej przygotować. Laktator i odciąganie pokarmu jest w tym przypadku najlepszym rozwiązaniem. Możemy gromadzić pokarm zamrażając go, a następnie podawać go lub/ i mleko modyfikowane. Ważne aby 'dbać' o laktację co oznacza, iż musimy odciągać pokarm regularnie niezależnie od tego, czy karmimy maleństwo czy nie.

2015-06-10 23:30

Ja nie mogłam karmić mojego synka przez ponad dwa tygodnie, gdy mały miał pół roku. Dostałam się do szpitala, przechodziłam zabieg, a potem dodatkowo brałam leki, które uniemożliwiły mi karmienie dziecka. W czasie gdy nie mogłam karmić regularnie odciągałam stałą ilość poakrmu i wylewałam mleko. Synka w tym czasie karmiłam mlekiem modyfikowanym. Gdy już mogłam wrócić do karmienia synek nie chciał zaakceptować piersi, chciał pić z butelki. Jednak udało mi się wrócić do naturalnego karmienia, bo podałam pierś synkowi gdy ten spał i nie widział z czego pije. Gdy już raz się napił z piersi to potem nie było już problemów.

2015-05-23 21:16

Dobry pomysł. Ważna jest motywacja.

2015-05-23 07:13

Fajny artykuł, motywujący . Karmie 11 mies, mleka coraz mniej ale chyba doloże wszelkich starań by zamiast mniej było go wiece :)

2015-05-08 07:59

Motywacja personelu medycznego powinna budować chęć matki do karmienia, niestety mnie to nie spotkało. Gdy zaczęłam studiować czasopisma, ulotki, broszury - napotkałam na ciekawe informacje. Mianowicie: Stymulacja laktacji powinna przebiegać w sposób naśladujący rytm i długość karmienia noworodka. Najlepiej z użyciem laktatora elektrycznego dobrej klasy. 8 x /dobę. Co najmniej 100 minut w ciągu doby - wliczając noc. 15 minutowe sesje odciągania pokarmu można podzielić na krótsze odcinki czasu. Ściąganie jednocześnie z obu piersi zwiększa efektywność stymulacji oraz przede wszystkim oszczędza nasz czas, który w momencie wychowywania dziecka jest na wagę złota. Karmienie piersią lub odciąganie mleka należy rozpocząć od razu lub tak szybko, jak jest to możliwe. najlepszym momentem jest czas pomiędzy 6 a 24 godziną po porodzie. Wypływ mleka ułatwia wygodna pozycja ciała, ciepły okład na piersi.

2015-05-07 21:03

Mnie w szpitalu tylko zdołowały położne. Cytuję wypowiedź jednej z nich: "musi Pani trafić na bardzo dobrą położną środowiskową, żeby utrzymać laktację". Bardzo mnie wtedy zdenerwowała. To od czego ona była w szpitalu. . . Miałam problem z podrażnionymi brodawkami, dlatego córka miała problem ze ssaniem. Zamiast motywować mnie do karmienia ich "rady", działały w całkowicie drugą stronę. Dzięki laktatorowi elektronicznemu Lovi utrzymałam laktację.

2015-05-07 13:49

Widziałam w sprzedaży system do wspomagania karmienia piersią SNS . Lecz sporo prasy trzeba włożyć ,aby się sprawdził. Polecany jest np.dla mam adoptujących dziecko. Do nauki odruchu ssania . Zakłada się na szyje woreczek z mleczkiem od którego odchodzą wężyki. Wężyk przykleja się do brodawki i dziecko ssie pierś, a mleczko sprytnie wylatuje z wężyka. Według badań wężyk jest nie wyczuwalny dla dziecka.