Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1176 Wątki)

Dziecko nie przybiera na wadze zgodnie z wytycznymi

Data utworzenia : 2023-12-18 19:31 | Ostatni komentarz 2024-02-09 23:15

Susanne

937 Odsłony
56 Komentarze

dziewczyny, 

 

dziecko dzisiaj ma 10 dni, pije pierś z kapturkiem, czasem obie, czasem na przemian, pije po Ok 30-50 minut. W nocy mamy rozjazd bo oboje usypiamy, dodatkowo jest jakby nienajedzony, pije i pije a po odłożeniu pieści w buzi. Przybrał przez te 6 dni polowe wytycznych, Ok 95 gram. Wg położnej, mam dokarmiaj po piersi butelką moim mlekiem, No Ok ale on nie ma siły jeść, śpi jak kamień. 
 

 

dodatkowo, wybudzać co Mac 3 godziny, liczymy od początku czy końca karmienia? 
 

sytyacja dla mnie mało komfortowa, czuję się winna, a przecież pije tak ładnie, o co chodzi? pieluszek moczy dużo, co pieluszka to kupka prawie. 

2023-12-19 11:48

no to u nas było takze mała zamiast przybierać traciła na wadze;( w szpitalu byłyśmy dosyć długo przez zółtaczkę i niski spadek bilirubiny musiałyśmy zostać dłuzej w szpitalu;/ tam karmiłam tylko piersią armageddon był po wypisie;( wówczas ta waga poczatkowo przybierała mizernie potem stres mało mleka i jak zobaczyłam, spadek wagi to od razu pediatra,ten kto twierdzi ze waga przy noworodku jest zbędna.. ach ciesze sie ze ją mieliśmy;) 

zalecenie dokarmiania butelką uratowało  sytuacje;) ale musiałam szybko ją podawać zaraz po ściagnieciu wiekszego nadmiaru mleka z piersi bo inaczej mała zasypiała;( niestety tez potrafiła być długo na piersi 1,5 godziny  ale te cmokanie było widocznie zbyt słabe;( ssała pierś długo ale mizernie;( łaskotanie pod broda pomagało na chwile;) jak zapadła w sen to już o mleku zapominała;) butelką mleko leciało szybciej i mam wrazenie ze wiecej go wypijała, pamietam ze poczatkowo to te mleko podawaliśmy wrecz co chwila;) no ale waga była ciagle kontrolowana i przez nas i przez pediatre przyznam ze już wariacji z ta wagą dostawaliśmy;) 

2023-12-19 10:57

u mnie też był ten sam problem i kazano mi z zegarkiem w ręku co 2.5 h budzić córkę na mleko , plus w końcu kazano mi dokarmiać mm 

Liczy się od początku karmienia , ale jak moje dziecko jadło  z godzinę to nie wyobrażałam sobie za 1.5 h już budzić więc tylko pozostawiałam do spania n ate 2.5h 

moaj też spała jak kamień kazano mi ją wybudzać bo zasypiała szybko przy piersi , więc po brodzie miałam ją gilać po policzkach i chyba stopach, ale to i tak było ciężkie bo z niej był śpioch

2023-12-19 08:49

Spokojnie bie mozeszsie stresować , czasami poprostu tak jest . Tez karmiłam przez kapturki i syn słabo przybierał . Przez tydzień na wieczorne karmienie dawałam mu mm

2023-12-19 00:17

Sytuacja na pewno bardzo stresująca, ale postaraj się zachować spokój i się nie obwiniać pod żadnym pozorem. Może to etap przejściowy, musi odespać swoje. Przytulajcie się dużo, kangurujcie to na pewno będzie chciał częściej possać pierś. 

A jak masz aż takie obawy to faktycznie skonsultuj się z doradcą, może najpierw z pediatrą? 

Trzymam za Was mocno kciuki :)))

2023-12-18 23:34

Na pewno musisz spróbować się nie stresować bo to nie pomaga.

Ja wspomniała dziewczyny  niżej warto skonsultować się z cdl. Może pomoże. 

Powodzenia! 

2023-12-18 23:21

Podobno dziecka nie da się przekarmić tak mi zawsze mówiła lekarka może częściej albo gestrze warto spróbować z kaszka 

2023-12-18 21:52

Jeśli się nie mylę liczymy od początku ostatniego karmienia. Myślę, że warto by było się wybrac do certyfikowanego doradcy laktacyjnego, żeby się upewnić, że dobrze przystawiasz dziecko. Może ssać, ale nieefektywnie i przez to przybierać mniej. A przyczyn takiego nieefektywnego ssania może być wiele - zła pozycja, kapturki, wędzidełko itd. Sprawdzić nie zaszkodzi. Póki co spróbuj przystawiać bobaska częściej, może zmieniaj pozycję do karmienia i zobacz w której najlepiej bobas ssie, może na co któreś karmienie zrezygnuj z kapturków i zobacz czy nie będzie tak lepiej. Trzymam kciuki, żeby wszystko się ustabilizowało, bo wiem, że taka sytuacja może być stresująca. 

2023-12-18 21:25

U nas na początku było tak, że synek ssał pierś, ale nieefektywnie, bo w trakcie zasypiał. Przez to przybierał za mało. Dlatego podczas karmienia głaskałam go dłońmi albo mokrym płatkiem kosmetycznym lub chusteczką nawilżaną, żeby nie spał, tylko jadł. Ale uparciuch i tak przysypiał. Także jak po 3 godzinach się nie przebudził, to ja to robiłam i przystawiałam do piersi. Chyba z 3 tygodnie były takie stresujące, a potem zaczął ładnie przybierać i to nawet czasem wychodziło więcej niż wskazywała norma dobowa. Widocznie trzeba było trochę czasu. Próbuj synka często przystawiać, wiem, że to trudne, zwłaszcza w nocy, ale myślę że to ważne. W końcu będzie lepiej, tego Wam życzę!