Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Cycuś najlepszy :)

Data utworzenia : 2017-09-19 10:36 | Ostatni komentarz 2018-01-02 07:22

Magda.Wronska

5167 Odsłony
143 Komentarze

Witam, moja przyjaciółka tydzień temu urodziła przesłodkiego Mikołaja, ma jednak mały problem. Mały najchętniej przeleżałby przy cycusiu 24h/dobę. Nie wiadomo kiedy jest jeszcze głodny a kiedy nie. Karmienie trwa bardzo długo. Ja spodziewam się córeczki za dwa miesiące, ale może któraś z Was ma jakiś sposób na to, żeby dzidziuś pojadł i zostawił pierś w spokoju do następnego karmienia?

2017-09-20 20:57

Pierś u takiego maleństwa nie służy tylko do zaspokajania głodu... To potrzeba bliskości i bezpieczeństwa, którą znajduje w maminych ramionach. i dokładnie, dziecko nie wie co to znaczy wymuszanie, mój dwulatek do tej pory tego nie wie. Agnieszka Stein w jednej ze swoich ksiązek pisała, że płacz u noworodka i małego niemowlęcia jest wynikiem instynktu przetrwania, wie, że samo sobie nie poradzi i nie chce samo zostać. A że płacze... no cóź, tylko tak póki co potrafi komunikować swoje potrzeby, o których zaspokojenie należy się troszczyć, bo my jak mamy ochotę na lody to sobie je kupujemy, a dziecko jak pragnie być blisko to powinno być, ma to również wpływ na prawidłowy rozwój jego mózgu.

2017-09-20 20:27

Kasia noworodek nie umie wymusić płaczem. On płaczem wyraża swoje niezadowolenie, chce w ten sposób "powiedzieć"mamie, że coś jest nie tak, coś się dzieje a nie umie inaczej niż tylko płacząc. Dzieci uwielbiają leżeć przy mamie bo mają potrzebę bliskości, chcą słyszeć jej serce bo to tak jak napisałam wcześniej dźwięk który znają. Dziecko nie przyzwyczaja się też do bliskości tak samo jak do kołysania (kołysane było w brzuchu przez 9 miesięcy non stop).

2017-09-20 14:09

Kiedyś natknęłam się w internecie na bardzo ciekawą treść właśnie odnośnie karmienia i wyczytałam tam że większość dzieciaczków uwielbia przeleżeć przy mamie 24/h nawet jesli nie jest głodne a najczęściej wymusza to płaczem. Większość mam jeśli dziecko płacze myśli aha pewnie jest głodne ale jeśli nie dawno jadło to może jest to inna przyczyna moze boli brzuszek moze jest zmęczone a my nadgorliwe opiekunki od razu do piersi i niestety dziecko się przyzwyczaja.

2017-09-20 13:40

Wydaję mi się, że u takiego maluszka takie "wiszenie" przy piersi wynika w głównej mierze z potrzeby bliskości. Piszesz, że karmienie trwa bardzo długo? czyli ile? U mnie początkowo jedno podejście do piersi zajmowało nawet do 45 minut, bo młody zasypiał, ale z czasem, po tym jak pobudzałam go do jedzenia i ssania a nie pozwalałam zasnąć, wszystko się unormowało. Moim zdaniem smoczek to już ostateczne rozwiązanie i jeszcze bym się wstrzymała z jego podawaniem.

2017-09-20 07:44

Niektóre dzieci na początku maja silny odruch ssania. Do tego potrzebują mamy, ssąc cycusia czują zapach mamy, słyszą bicie jej serca. Przecież serce mamy to dźwięk najbardziej dziecku znany. Słyszało je przez 24 godziny na dobę w brzuchu. Nic dziwnego, że tak się uspokajają. Wcześniej były zamknięte w małym świecie brzucha ruchy dziecka nie były aż tak możliwe z powodu braku miejsca. Teraz świat jest ogromny, nie znany, dziecko ma nagle swobodę ruchów. Nie zna tego świata, boi się więc szuka ukojenia u mamy. Dodatkowo ssąc pierś dziecko się uspokaja. Koleżanka może spróbować smoczka jednak smoczek może zaburzyć laktację jednak jeśli jest używany z głową wcale też nie musi. Najlepiej nie podawać smoczka od razu po urodzeniu ale jak już laktacja się nam ustabilizuje i to jest co najmniej jak dziecko ukończy 4 tydzień życia, nie podajemy smoczka w czasie kryzysu laktacyjne. No ale przyznaję się z ręką na sercu, że jak mój syn też miał silny odruch ssania próbowałam mu go dać ale on jest bezsmoczkowy i nawet nie było mowy żeby go possał chociaż chwilę. Cycuś wygrał i tak jest do tej pory a czas kiedy ciągle chciał ssać pierś szybko minął więc da się przeżyć.

2017-09-19 22:43

Magda twoja przyjaciolka ma taka sytuacje jak moja siostra...jej córka ma pultorej miesięcy i non stop od urodzenia chce byc przy piersi i jak pospi jek tak z ok. 3razy ale po ok. 15,30min...to tyle reszta przy cycku albo na rekach bo inaczej ciagle placze...polozna jrj jej powiedziala ze pewnie przez to ze siostra tak ja nauczyka ze jak zaplacze to mamysia da cycusia.bo tak robiła bo myslala ze takiemu dziecku daje sie na rzadanie jak miala z pierwszym dzieckiem ale polozna mowila zeny odczekać ok. 2Godzinki ale ona jak pul godz wytrzymała to było dobrze...a z somczkiem rez ciagle.prubuje czasem.nie chce a czasem sięe uda..a sama jej kupilam z lovi ten malutki od 0-2mc jest przeslodki smoczus i tami malutki...smoczki rewelacja i lovi mogliby zrobić jeszcze jakies inne kolory z tych malutkich sa super;-)wiekiem kiedy dzieciątko będzie wieksze.moze nie będzie juz potrzebowac mamy cycusia tak czesto.

2017-09-19 22:36

Koleżanka powinna spróbować ze smoczkiem, może dziecko potrzebuje zaspokoić odruch ssania. A jeśli nie to tak jak piszą Dziewczyny, maluszek musi oswoić się z nowym otoczeniem. Jego ostoją jest mama, dlatego nie chce jej puścić ani na krok :)

2017-09-19 18:55

Aisa - bardzo ładnie napisane ;)