Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Bolące brodawki

Data utworzenia : 2017-11-29 02:43 | Ostatni komentarz 2018-02-18 23:24

Aleksandra lovi

6079 Odsłony
124 Komentarze

Hej dziewczyny! Jestem 6 dobę po CC. Od razu po CC przystawiam moja małą do piersi, laktacja pojawiła się w 3 dobie. Od początku karmienia przeżywam koszmar z powodu bolących brodawek. Mała je a ja płaczę i wyje z bolu....mam wrażenie że ktoś mi przypala te brodawki albo że wbija mi setki igieł...jestem załamana. Ból jest nie do zniesienia...używałam nakładek ból był odrobinę mniejszy ale i tak cierpiałam. Jak idę ja karmić to aż się pocę! Napiszcie mi że warto walczyć i że to minie??? Bo jak na razie karmie ja co 2-3 godz tak jak ona chce ale za każdym razem jest to dla mnie koszmar....

2017-12-02 00:32

Ból minie to pewne, jednak wadze piersi potrzebują trochę czasu na przyzwyczajenie się do ssania przez malucha. Czy doradca miał certyfikat? Wykaz tych położnych z Certyfikatem znajdziesz tutaj. http://www.kobiety.med.pl/cnol/index.php?option=com_content&view=article&id=10&Itemid=3 Poproś doradcę żeby sprawdziła czy dziecko ma odpowiednią technikę ssania, czy dobrze przystawiasz Malucha, niech sprawdzi też wędzidełko. Dziecko powinno łapać ustami sutka i jak największą cześć brodawki. Każda mama karmiąca piersią chyba przechodziła przez ból piersi w pierwszych dniach karmienia. Ja również i trwało to kilka dni. Przez ten czas zawsze po każdym karmieniu smarowałam piesi własnym mlekiem, pozwolić żeby się wchłonęło i często wierzyłam. Nic nie działa (jak dla mnie przynajmniej) lepiej. Możesz też używać maści z lanoliną np. Lansinoh albo samej Lanoliny na pewno ma ją Ziaja. Maltan nie polecam ponieważ ma w składzie cukier, który może doprowadzić do grzybicy. Więc każda maść z cukrem odpuszczamy. Jeśli chodzi o same nakładki to z nimi bym na pewno uważała. Jednak jeśli już nie masz wyjścia to nakładki powinny być koniecznie dobrze dobrane. Nakładki mogą doprowadzić do zaburzenia laktacji. Pierś nie jest dostatecznie opróżniana, stymulowana, może się okazać że mleka w piersiach jest coraz mniej, dziecko może się też przyzwyczaić i nie będzie chciało ssać samej piersi. Dlatego powinny być stosowane jeśli już tylko doraźnie i przez chwilę. Pamiętaj że jesteś też na samym początku mlecznej drugi więc laktacja dopiero się rozkręca i żeby się nie okazało że pojawia się pierwsze problemy. Po kilku dniach ból minie i karmienie będzie tylko przyjemnością musisz to przetrwać. :) Karmienie piersią jest najcudowniejsza rzeczą jaką może nas spotkać. Nie ma nic lepszego dla naszego dziecka.

2017-12-02 00:12

Zgodzę się z toba. Jeżeli któraś z mam nie może przeskoczyć tego progu bólowego to zawsze może ściągać pokarm i podawać z butelki. Co innego jeżeli się nie ma pokarmu. Nie chciałam nikogo urazić. Może faktycznie trochę tak napisałam że zostało to źle odebrane. Nie chodziło mi o to żeby kogokolwiek urazić.

2017-12-01 20:40

Aneta każdy ma inny próg bólowy. to co dla jednych jest do zniesienia dla innych jest nie do przeskoczenia...uważam, że stwierdzenie : "nie wiedzą co tracą" jest trochę krzywdzące dla niektórych mam...

2017-12-01 11:51

Myślę że maluch źle łapie brodawke więc też stąd taki wielki ból oczywiście na początku piersi brodawki bOla bo są nieprzyzwyczajone do karmienia później to mija ale trzeba tak przystawiać małego ssaka aby łapal nie tylko brodawke ale też większą część otoczki miał w buzi znam ten ból sama przeżyłam mój maluszek też źle trochę łapal mi pierś ale musicie się siebie nauczyć i prawidłowo się przystawiać ból zniknie. A o laktacje warto walczyć ! Też gryzlam swoje usta jak karmilam na początku ból był ale naprawdę warto przetrwać to bo jednak maluchowi się daje co najlepsze dzięki karmieniu piersią.

2017-12-01 00:40

Tak, to straszny ból. Ale do przeżycia. Szkoda że niektórzy rezygnują z tego względu z karmienia piersią. Wielka szkoda nie wiedzą co tracą. Mi jak się już sutki zagoiły to próbowałam córkę przestawić z kamienia przez kapturek na samą pierś. Karmiłam na zmianę raz z kapturkem raz bez kapturka. Zaczęł się znowu ból sutków. Więc zostałam przy kapturku. Teraz córce powoli zaczyna się załączać mocne ssanie i gryzienie, ale coraz częściej udaję mi się karmić bez kapturka. Może już niedługo kapturek nie będzie mi potrzebny.

2017-11-30 23:10

Aleksandra wiekszosc kobiet tak ma..i czasem z tego powodu nie potrzebnie odpuszczaja sobie z karmieniem piersia...znam pare znajomych co zakończyli karmic.piersia bo za bardzo bolaly ich brodawki, czy a bo jak karmia to boli ich rama po cc...itp. Ale nie poddawaj sie..ja mialam.identycznie i maz pojechal do apteki i kupil mi jakas masc..nietsety w nie pamietam nazwy a musze sobie przypomnieć bo jakbym.potrzebowala a ona mi pomogla.. W aptece doradzila jakas kobieta mojemu mezowi i maz kupil bylo w kolorze takim jasnym krenowym..i nie trzeba było myc brodwaki jak chciałam nakarmic synka...ale mimo to czasem przemylam wacikiem z woda...i jakos szybko mi pomogło...takze nie poddawaj sie..to minie i nie bedziesz czula juz bólu ani brodawek i rany...trzeba tylko troche czasu..

2017-11-30 22:48

Ja przy pierwszej miałam bardzo popękane sutki , też do krwi. Mi pomogły nakładki - używałam tylko kilka dni , do momentu wygojenia i potem powrót do karmienia bez. Dziecku nic nie zaburzyly A mi pomogły. Ulga jak nie wiem co ;) dodatkowo smarowalam sutki swoim mlekiem i bepanthenem - mi pomogło. Sprawdź też czy masz dobry stanik by Ci jeszcze ich nie podraznial. Ja w pierwszych dniach w domu chodzilam w górze od stroju kąpielowego ;) był mega wygodny, nigdzie nie uwieralo ;)) wkładki czasem też mogą obcierac wiec ja korzystalam też z płatków kosmetycznych - wkladalam po dwa na pierś i często zmienialam lub miałam wkładkę i wacik na sutek ... Dodatkowo wietrzenie przynosi ulgę. Najlepiej jak posmarujesz sutek swoim mlekiem lub jakimś kremem to tak sobie polez trochę nieubrana by to tak się wchlonelo trochę swobodnie. I kontroluj czy piersi nie goraczkuja . Jak beda się robiły gorące czy coś to rób sobie od razu okłady z kapusty - lekko schludz liście w zamrazalce, następnie rozbij tłuczkiem by kapusta puściła sok i takimi obluz piersi - mega ulga ;))))

2017-11-30 22:32

Przeżywałam ten sam koszmar w 4-6 dobie po porodzie. Zaciskałam zęby i wyłam w środku z bólu, tyle tylko że pod koniec karmienia ból ustawał. Dziecko nie umie jeszcze ładnie złapać, często "wisi" na piersi, piersi pewnie też przechodzą nawał, wszystko jest na nie... U mnie trwało to trzy dni, smarowałam moim mlekiem, maścią z Ziaji i miałam jeszcze próbkę maści z Mandeli. Brodawki mogą tak boleć że nawet jak się obwiązywałam ręcznikiem do kąpieli to sprawiało mi to ból. Na szczęście przy odpowiedniej technice ssania maleństwa ból ustępuje po kilku dniach. Musisz kontrolować czy maluch dobrze chwyta i poprawnie ssie. Moim zdaniem jeżeli ból będzie utrzymywał się przez dłuższy czas to coś jest nie tak właśnie z techniką ssania, wtedy warto sięgnąć po pomoc doradcy laktacyjnego.